|
Forum o Żywieniu Strukturalnym
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amagdacz
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów i Niemcy
|
Wysłany: Sob 23:37, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Sabrina!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 9:22, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
tak poczytałam o tym wahaniu wagi i odezwał się we mnie matematyk. Sama weekendówka pozbawia nas około 0,5 kg czystego tłuszczyku (jemy 800 kcal dziennie, a potrzebujemy około 2000kcal). dostarczamy w koktajlach same dobre rzeczy oprócz tłuszczu, który organizm musi sobie wziąć z naszych zapasów (te "śliczne" oponki). deficyt wynosi około 3500 kcal przez weekend, a to jest właśnie pół kilograma tłuszczu. Reszta, której się pozbywamy to są zalegajace w nas resztki (no właśnie, to śmieciowe żarcie, które w siebie pakujemy). Część trawimy, a część oczekuje na nasz pobyt w toalecie, a czas oczekiwania czasem bywa dość długi (stąd wrażenie rozdętego brzucha, bo to sobie siedzi i wydziela gaz, bo się psuje, itp). Wody też czasem mamy nadmiar (szczególnie przed @).
Ostatnio znalazałm informacje, że po zabiegu płukania okrężnicy (czyli zwykła lewatywa) pacjenci tracili na wadze nawet do 4 kilogramów. (pomyślcie sobie ile tego może w nas być).
Powtarzanie weekendówek stwarza możliwość, że wszystko to usuniemy z organizmu (hura!!!) bezboleśnie.
A mamy jeszcze dodatkowy bonus. Organizm uczy się, że jak mu brakuje tłuszczu to nie trzeba robić rabanu tylko przerwać lenistwo (on, tak jak i my nie lubi się przemęczać, łatwiej czerpać z tego, co wpadło do paszczy niż ze spiżarni) i brać z zapasów (no i znowu znkają te nasze oponki). Jak w ciągu tygodnia tylko odrobinę mniej mu damy niż potrzebuje to nie krzyczy od razu, że wielki głód i trzeba obniżyć metabolizm, a nas powoli coraz mniej dla oczu.
Wiwat matematyka. Jak wiecie bilans musi wyjść na zero.
Ostatnio zmieniony przez Noelka dnia Czw 9:26, 19 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kairo
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 19:48, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się ta matematyka :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Czw 21:27, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Noelka swietnie to opisalas i zabawnie....
oby sie sprawdzilo :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 9:46, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Skończyłam już moja weekendową, nie wiem ile schudłam, bo zważe sie dopiero w przyszły piatek jak juz będę po kolejnej weekendówce. Coś mi na pewno ubyło bo czuje sie taka lekka i widzę po moim brzuchu:) Szkoda, że nie można wybrać sobie miejsca na ciele w którym chciałoby się wyszczuplić. Jednym zależy na brzuchu, pośladkach, biodrach itp, ja natomiast marzę żeby mieć piękne szczupłe uda. Jestem już po sniadanku, również strukturalne ale tym razem w postaci stałej;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kairo
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 9:55, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tak sobie pomyślałam Katarinka, że w markecie jak się ogląda produkt to może nawet można na niego wejść i sprawdzić czy on działa :) Może to jest sposób dla ciebie na ważenie. :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 11:05, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe to dobry pomysł;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pią 23:39, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
mi nic nie ubylo po weekendowej, a nawet troszke przybylo...
wiem ze czasami nie jem strukturalnie, ale dwa koktajle dziennie pije...
moze sie wszystko unormuje i po weekendzie waga pokaze lepszy wynik
ale jak tu w weekend przetrwac, w niedziele jakis uroczysty obiad z okazji swieta... nic trzeba bedzie kabinowac, z wybraniem potrawy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kairo
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 9:49, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Goya nie przejmuj się, może po prostu troszkę więcej zjadłaś dzień wcześniej. A może jesteś przed @, wiem z własnego doświadczenia, że nie ma co panikować. Głowa do góry :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:32, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już napisałam w wątku "Waga w dół" zakończyłam wczoraj wieczorem weekendówkę i straciłam na niej 1 kg.W związku z tym mam pytanie.Czy Wy,dziewczyny,na każdej weekendówce tracicie tyle samo na wadze,czy wyniki są różne?Bo ja na dwóch pierwszych weekendówkach traciłam po 2 kg,a teraz tylko 1.
Nie myślcie,że się tym przejmuję.Przecież 1kg w ciągu 2,5 dnia to też bardzo dobry wynik i jestem bardzo zadowolona.Zmierzam do tego,że może organizm przyzwyczaja się do weekendówek i stąd mniejsza utrata wagi.
I jeszcze jedno.Tę wekendówkę znisłam bardzo dobrze,natomiast poprzednią przerwałam już pierwszego dnia.Zmusił mnie do tego bardzo silny głód nad którym nie mogłam zapanować.I tak sobie myślę,że może lepiej robić weekendówki rzadziej.Poprzednio robiłam co tydzień i ostatnia z nich skończyła się fiaskiem.Teraz odczekałam prawie 2 tygodnie i zniosłam ją dobrze.Co o tym myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:28, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hejka!
Nie wydaje mi się, żeby to było przyzwyczajanie się organizmu do weekendówek - taka sytuacja może się zdażyć jak któryś tydzień z rzędu zaczyna się weekendówkę tego samego dnia. Chociaż w założeniu Doktora weekendowa ma być przeprowadzana w weekendy, czyli wręcz super-regularnie - nie powinno to więc stanowić problemu.
Wydaje mi się, że po prostu już mocno oczyściłaś swój organizm z "najświeższej" nadwagi i teraz już mniej drastycznie będzie się pozbywał kilogramów.
Dawno temu, zanim jeszcze przeszłam "bardziej" na strukturalną zrobiłam sobie 2 weekendówki i przy każdej zeszło mi blisko 2 kilo. Teraz jedna weekendowa = max.1kg.
Co do przebiegu - to może zależeć od aktualnego stanu organizmu - przy dużym wysiłku fizycznym lub umysłowym i tuż przed okresem barrrdzo ciężko mi wytrzymać weekendówkę. A jak jestem spokojna i wyspana to nawet jej nie zauważam ;)
To moje spostrzeżenia, mam nadzieję, że choć troszkę pomogą. Bardzo jestem ciekawa jak widzą to inne dziewczęta :)
Pozdrówki!
Ostatnio zmieniony przez malaga dnia Pon 12:31, 09 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Wto 0:33, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Malaga ja podobnie zalezy od dnia i humoru jak jestem zajeta to wogole nie odczuwam glodu i te moje dwie weekedowki nalozyly mi sie na sprzatanie domu, wiec wogole nie myslalam tylko smigalam z odkurzaczem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:44, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, im bardziej jesteśmy zajęte tym mniej myślimy o tym, że jeść nam się chce. A przy sprzątaniu dodatkowo załatwiamy sprawę gimnastyki, te wszystkie skłony do podłogi, te wspięcia na palce, żeby wytrzeć kurz z najwyższych półek, same gratisy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:13, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe :)
Właśnie w tym tygodniu planuję pozimowe porządki ;) To w takim razie będę miała super-aktywny tydzień, bo to wyjdzie jakoś 2-3 dni intensywnych ćwiczeń ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 13:24, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wow, dziewczyny super pomysł!!!!! Zaraz sprawdzę na onecie jaką będe miała pogode na weekend, to sobie okna pomyję... u nas w domu to znowu na weeekend robimy wystawne śniadanko i wszycy siadamy do stołu... a ja co? usiądę z koktajlem, co by mnie szlag trafił??? a z drugiej strony mogę poprosić rodzinkę, co by se odpuściła przynajmniej jeden weekend lub sie zbunkruje w drugim pokojuz z koktajlem przed tv i już!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna
-> *Weekendowe odchudzanie* Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16 Następny
|
Strona 3 z 16 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|