|
Forum o Żywieniu Strukturalnym
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 18:56, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witam, również po długiej przerwie. Oj niestety pofolgowałam sobie w czasie Świąt i Sywestra, całe 2 tygodnie spędzone na wikcie mamy i teściowej dało o sobie znać. Ale od wczoraj zaczełam ściśle przestrzegać diety strukturalnej i psychicznie szykuję się na rozpoczęcie weekendowej. Planuję zacząć ją w przyszłym tygodniu. Postanowiłam też kupić książkę kucharską doktora, bo chciałabym urozmaicić swoje menu, ale żeby było ono w 100% strukturalne. Moje postanowienie noworoczne: zrzucić zbędne kilogramy -musi się udać:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:53, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witam katarinko !Ciesze się że znowu można Cię "przeczytać" . Tak naprawdę to czekałam z niecierpliwością na Twój powrót! . Ja również zastanawiam się nad książką kucharską bo tak naprawdę moja wiedza na temat struktur nie jest zbyt duża . Dzisiaj rozpoczęłam weekendową. Szkoda że tak sama , ale za tydzień liczę na towarzystwo .
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:00, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moja weekendowa trwa. Wczoraj w nocy tylko głodna strasznie byłam. Myślałam tylko jak tu zasnąć gdy się spać nie chce! Ale dzisiaj tak się dobrze czuję z tą dietką naszą Aha bardzo pomaga herbata na głód niesamowicie!!! Ale w nocy komu chce się wstawać i robić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 23:17, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fajnie masz, że jesteś już po Olimpio:) napisz jutro jak efekty. co do herbaty to też to zauważyłam, u mnie działa podobnie i zabija głód. moja dietka w toku, od poniedziałku odżywiam się w 100% strukturalnie a mój przeciętny jadłospis wygląda tak:
śniadanie: koktajl
II śniadanie: owoc
obiad: ryba lub pierś drobiowa, surówka i w przypadku piersi kasza gryczana
podwieczorek:owoc
kolacja: koktajl
staram się urozmaicać sobie koktajle i owoce, żeby nie było monotonnie. Czy ktoś stosuje lub stosował podobne menu? to moje własne opracowanie, stosuje je dopiero od 4 dni, więc ciekawi mnie czy przyniesie jakieś rezultaty i w jakim czasie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 23:19, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
dodam jeszcze że robię przerwy między posiłkami ok 2-2,5h i nie jem po godzinie 19
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:54, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No katarinko podziwiam! oczywiście jadłospis no i Twoją silną wole! Ja tam muszę na śniadanie chlebek zjeść. Oczywiście pełnoziarnisty, razowy własnego wypieku Na drugie śniadanie albo na kolacje robię koktajl i wiem że powinnam dwa koktajle pić, ale nie umiem się zmobilizować. A dzisiaj jadę do teściowej więc będzie warzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:20, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witam dzisiaj ostatni dzień weekendowej. Jeszcze tylko 18:30 koktajl bananowy! Jutro rano ważenie- dam znać ile. Ale dzisiaj zważyłam się rano bo nie wytrzymałam i doznałam szoku 0,5 kilo mniej! Cieszyłam się bardzo bo jak do dej pory 0,5 kilo było największą wartością jaką schudłam po weekendowej. Nie wiem może jutro rano się okaże że tylko 0,5 schudłam!. Ale zawsze do przodu. Zaraz wskakuje na rowerek i ćwiczonka obowiązkowo!! Polecam! Przyłączcie się moje drogie Panie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 20:12, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Gratulacje Olimpio:) często robisz te weekendówki, podziwiam Cię:) ja jednak na razie jej nie planuje, bo chcialabym jak najdłużej wytrwać na moim strukturalnym menu. Ciekawe czy jest to skuteczne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:06, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To raczej ja Cię podziwiam. Weekendowa trwa dwa dni, a ty dietkę musisz stosować i pilnować codziennie :!:Katarinko daj znać jak się zważysz jakie efekty daje taki jadłospis jak Ty stosujesz. Bo właśnie sama się zastanawiam czy taki jest w porządku. mam nadzieje że ktoś niedługo odpowie Ci na twoje pytanie dotyczące twojego jadłospisu, bo sama jestem ciekawa! A mam takie nurtujące mnie pytanie do Ciebie: czy jesteś głodna stosując taki jadłospis?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 11:15, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
o dziwo nie jestem głodna! może troche wieczorem, bo ostatni posiłek jem przed 19, wiec jeszcze kilka godzin musze funkcjonowac, ale tragedii nie ma. Moze dlatego już się przyzwyczaiłam. Czasem mam tylko ochote na cos niestrukturalnego i w weekend skusiłam sie na sałatkę z majonezem i pierogi ruskie, ale nie przejmuję się, bo postanowiłam, że raz w tygodniu mogę mieć luźny dzień i 1-2 posiłki mogę zastąpić wtedy czymś niedietetycznym. Ale trzeba też pamiętać, że ja jestem studentką, nie pracuję i bardzo dużo czasu spędzam w domu przed telewizorem, komputerem itp., czasem też się uczę;) nie są to czynności męczące, więc tak niskokaloryczne menu mnie nie osłabia, bo moje zapotrzebowanie kaloryczne jak podejrzewam jest mniejsze. Może byc to trudne dla osoby bardziej aktywnej, która potrzebuje więcej energii w ciagu dnia i przez co bedzie chodzic glodna na takim jadłospisie. Czasem sie martwie, ze caly moj wysilek idzie na marne, bo ja calymi dniami przesiaduje w domu, mam malo zajec na uczelni i jak wracam do domu to wskakuje pod kocyk i sie lenie. Wczesniej regularnie chodziłam na rowery stacjonarne, ale nabawilam sie kontuzji kolana wiec musialam z tego zrezygnowac. Mam nadzieję, że mimo to moja dieta poskutkuje. Zważę się dopiero w sobotę rano, więc wtedy dam znać o ewentualnych efektach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:12, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Katarinko wszystko wskazuje na to że Twoje menu działa! . Więc i ja zacznę podobne menu z tym że rano obowiązkowo razowiec a do obiadu zupka. Myślę że w moim przypadku nie zaszkodzi. Mam tylko pytanie do Ciebie ile jesz tej kaszy torebkę całą czy pół no i mięsa całą pierś? Bo nie wiem sama ile jest dozwolone. nie doczytałam nigdzie tego. Aha i jeszcze raz gratuluje!!!!Myślę że taka sałatka z odrobina majonezu nie jest aż tak bardzo tucząca!!Ja jak robię sałatkę to kupuje ten majonez z omega 3 i 6 na pewno chociaż troszkę zdrowszy, bo w końcu na tych kwasach tłuszczowych oparta jest nasza dietka. Ale jak podejrzewam pierożki i sałatkę to u mamy jadłaś Myślę że przy takim zdrowym odżywianiu na co dzien jak Ty stosujesz takie odstępstwo nie ma wielkiego wpływu. Ja pierogi troszkę zmodyfikowałam. Robię je dodając chudego sera i cebulkę smażę na dobrym oleju z pestek winogron- ale jego akurat nie ma na naszej liście, w zastępstwie może być myślę rzepakowy, oliwa z oliwek jednak nie nadaje się do smażenia. Robię pierożki bo mój mąż bardzo je lubi a i ja nie umiem przejść koło nich obojętnie:-D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 10:53, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za gratulacje:) Jesli chodzi o kasze gryczana, to jem zawsze ok pol torebki. Piers starcza mi na dwa obiady. Czasem ja gotuje, zeby byla bardziej dietetyczna, a jesli ja smaze to w panierce albo z sezamu albo z zarodkow pszennych. Teraz jestem na weekend w domu, wiec trudno mi oprzec sie niektorym pokusom, ale od jutra wracam do mojego jadlospisu. Moj chlopak tez chce sie troszke odchudzic, ale jemu ciezko jest przestawic sie na jakas diete, dlatego postanowil, ze ostatni posilek bedzie jadl ok 18-19 i trzyma sie tego. Je tez o regularnych porach, ok 5 posilkow dziennie i w ten sposob schudl w miesiac 5kg. Warto wprowadzic te nawyki do naszej diety strukturalnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinka
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:03, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć wszystkim:)
Jestem tu nowa, ale też chciałam się z Wami podzielić swoim małym sukcesem. Od piątku po raz pierwszy zastosowałam diętę strukturalną i to od razu weekendową.
I muszę powidzieć,że te 3,5 kg w dół uradowało mnie. W następny na pewno ją zastosuję, bo koktajle są pyszne i sycące. Tyko teraz się martwię, żeby w tym tygodniu nie przybyło mi kg.
5 posiłków w ciągu dnia to dla mnie za dużo, bo będąc poza domem nie mam kiedy zjeść. Ale na tej diecie mam nadzieję, że dam radę. Trzymajcie zatem kciuki.Pozdrawiam cieplutko:))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 20:11, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Pinko jako posilek mozesz potraktowac jakis owoc, kilka orzechów itp., z tego co zauwazylam i przeczytalam regularne jedzenie ma duzy wplyw na przemiane materii, wiec mysle, że warto stosowac sie do tych regul, zeby efekty odchudzania byly zadowalajace i trwale:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:09, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Katarinka ma rację owoc plus ziarenka to też posiłek, a zarazem dobra przegryzka.
Ale swoją drogą 3,5 kg w dół po weekendówce to naprawdę osiągnięcie.
Ja swoją konczę dzisiaj, już po ciuchach widzę, ze jest mniej, a ile to się jutro okaże. Na pewno bedę do niej wracać. Najmniej mi smakował ten obiadowy z tuńczykiem, ale to nie wina tuńczuka tylko tego, że nie przepadam za sokiem pomidorowym. następnym razem spróbuję z fetą, może bedzie lepszy. Ale dwa razy w tygodniu (mam zamiar powtarzać ją co tydzień) to da się przeżyć. Za to te z morelami są dla mnie aż za słodkie.
Ostatnio zmieniony przez Noelka dnia Śro 12:24, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna
-> *Weekendowe odchudzanie* Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 50, 51, 52 ... 116, 117, 118 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 50, 51, 52 ... 116, 117, 118 Następny
|
Strona 51 z 118 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|