Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 14:15, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Uff... na szczescie dzis ostatni dzien. juz planuje jutrzejsze menu:) Ja uwielbiam fast foody nie moge sie powstrzymac jak juz mnie najdzie ochota to koniec, musze zjesc. Ale z kolei słodycze mogłyby dla mnie nie istnieć. W sobotę jestem umówiona ze znajomymi na pizze, wiec to bedzie moja nagroda;) Bo chyba raz na jakis czas można zaszaleć i na jeden wieczór zapomnieć o diecie prawda?:) Poki co trwam na weekendowej i planuje nastepną w przyszłym tygodniu:) a jutro wielkie ważenie, aż sie boje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lakonnia
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:15, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
olimpia - ja z tym czerwonym koktajlem zrobiłam tak: morszczyn zalałam łyżką gorącej wody i po 10 minutach połknęłam go szybko zagryzając kawałkiem tuńczyka :D, wypłukałam usta ciepłą woda i odczekałam minutkę. zmiksowałam sok pomidorowy z tuńczykiem i siemieniem lnianym ( z czosnku zrezygnowałam bo go nienawidzę). Tak przygotowaną papkę wlałam do miseczki jem łyżeczką jak sos mięsno-pomidorowy. Jest ok i nawet mi smakuje.
Tak jak Tobie chodzi krupniczek po głowie, mi chodzi zwykła kanapka - pojutrze na śniadanie będzie zwykła kanapka, a koktajl dopiero na II śniadanie.
Katarinka - trzymam kciuki, ale nie przesadzaj z pizzą - wiesz, można zjeść 1-2 kawałki powoli gryząc i po 20 minutach impuls z żołądka jest w mózgu i już mas dosyć , a można wtrąbić całą :D w 10 minut i potem zdychać z przejedzenia - także pamiętaj - na małe grzeszki od czasu do czasu można sobie pozwolić, ale "z głowa" ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:54, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za rady może w następnym tygodniu zrobię jeszcze jedną próbę z tym morszczynem, ale wątpię w powodzenie bo mnie odrzuca już sam ten zapach nawet jeśli specjalnie tego nie wącham.
Powinni zrobić to w formie tabletek- było by po problemie. Katarinko myślę że kawałek pizzy nie zaszkodzi a nawet pomoże w dalszym staraniu się ! Ja tam na weekend na pewno nie odmówię sobie tych urodzinowych smakołyków. A po tej naszej dietce i tak dużo się nie zje! Pozdrawiam Trzymajcie się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 21:44, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Olimpio z tego co wyczytałam na forum to morszczyn jest dostepny w tabletkach, wiec popytaj w aptekach albo w sklepach zielarskich. mozna powiedzieć ze dietka weekendowa jest zakonczona:) zaraz sie kładę, chce jak najszybciej zasnać bo nie moge doczekac sie jutrzejszego sniadanka;) oczywiście będzie strukturalne, ale przynajmniej w postaci stałej:) koktajle są dobre, ale teskni mi sie za czyms do pogryzienia. A dzis to juz w ogole wariowalam bo przegladalam w necie i w gazetach rozne przepisy kulinarne i wzdychalam do tych obrazkow smakowitych......
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:54, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Witam i mam od razu pytanie. Robię 3 weekendową i właśnie się doczytałam że należy zrobić przerwę po drugiej weekendowej!! i znowu zacząć dwie weekendowe. Dziewczyny czy Wy tak robicie???????? Bo nie wiem co mam robić, a jestem po pomarańczowym już!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
SABRINA
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Czw 3:57, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj w tym temacie!
Mysle, ze nie powinno byc zadnego problemu z weekendami pod rzad. Przeciez w "Odchudzaniu weekendowym" Doktor pisze, ze nawet mozna weekendowa ciagnac przez tydzien, wiec tym bardziej ciaglosc samych weekendowek nie zaszkodzi.
On pisal o przerwie chyba wlasnie wtedy gdy cale tygodnie lecimy na koktajlach, po to zeby organizm nie rozleniwil sie i nie zapomnial jak sie je.
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:53, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki, nie wiedziałam co robić właściwie, ale pomyślałam że skoro zaczęłam weekendową to ją skończę. Jestem po śniadanku Pycha! gorzej z pomidorowym. Ale muszę się pochwalić, że zaczęłam w końcu ćwiczyć. Co prawda na początek 15 minut, ale codziennie będę zwiększać dawkę! I wiecie co już po 15 minutach mam zakwasy. szok! Ale jestem zastana! Trzymajcie kciuki żebym wytrzymała w swoim postanowieniu. Są mi bardzo potrzebne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SABRINA
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Czw 11:14, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki. Wytrwaj! Warto!
Na poczatek te 15 min jest ok. Nawet jesli jeszcze nie przyczyni sie to do gubienia wagi to samo rozruszanie organizmu to juz cos. Ja taki wlasnie krotki seans aplikuje sobie codziennie rano juz od dluzszego czasu. Zwieksza sie ogolna sprawnosc i wytrzymalosc na trudy dnia.
Ostatnio wprowadzam cwiczenia zalecane w "Kodach mlodosci" i automasaz z "Odchudzania weekendowego".
Z masazem nie mam problemow ale te drugie wymagaja nauki wiec robie je na razie jeszcze nieudolnie i z instrukcja przed nosem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:07, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem po trzeciej weekendowej, mam więcej energii! Katarinko co się dzieje z Tobą???? Mam nadzieje że nie zrezygnowałaś, tylko to jakieś problemy z komputerem lub gorący okres na studiach! Odezwij się! Ponieważ robię weekendową wtorek, śr, czw. To przed świętami muszę ją chyba przesunąć i zacząć od niedzieli i skończyć we wtorek. Katarinko ponieważ Ty robisz weekendowe w te same dni co ja napisz jak ty robisz? A co z Wami dziewczyny? izula dalej ćwiczysz bo ja wzięłam przykład z Ciebie!! Sabrino dziękuje za kciuki. ty naprawdę je trzymasz! bo o dziwo
ćwiczę dalej!
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
SABRINA
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pią 11:57, 19 Gru 2008 Temat postu: opowiesci z weekendowej:) |
|
|
Trzymam, trzymam
Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:11, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Witam! Czy ktoś dzisiaj ze mną koktajluje? Bo tak smutno samej! Robię 4 weekendową. Zważę się dopiero po Wigilii na następny dzień, bo wagi brak. Między świętami a nowym rokiem niestety nie będę miała możliwości robienia koktajli, więc nie wiem jak to wpłynie na mnie i moją wagę!! Może będę jadła jogurty i owoce osobno. Wiem że to nie to samo co mix, ale może przynajmniej taki jeden niby koktajl dziennie spowoduje że waga nie zwiększy się drastycznie. A dużo macie zamiar grzeszyć w święta? Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:24, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mam zamiar jeść ze smakiem i radością - bo to Święta !
WSZYSTKIM STRUKTURALNYM SKŁADAM NAJLEPSZE ŻYCZENIA
MIŁYCH SPOTKAŃ PRZY STAROPOLSKICH KOLĘDACH
I ZAPACHU ŚWIERKOWEJ CHOINKI
DNI DOBRYCH, SŁONECZNYCH I POMYŚLNYCH W NOWYM ROKU
POZDRAWIAM SERDECZNIE
|
|
Powrót do góry |
|
|
agagoldi
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:05, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ja tez bede sie objadać, właśnie przed chwilą "musiałam " spróbować jak mi wyszła ryba po grecku - pyyyyszota !!! hehehe
dziewczyny
zyczę Wam wspaniałych, rodzinnych Świąt
przy świecach , koledach i najblizszych Wam osobach
i zeby mimo wszystko waga nie poszła w gore ;)
xxx
|
|
Powrót do góry |
|
|
SABRINA
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Śro 4:17, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja niestety juz zaczelam grzeszyc. Mialam zamiar piatek, sobote i niedziele poswiecic na weekendowa, bo przed swietami jak znalazl. Niestety, okazalo sie, ze w Wigilie pracuje do pozna i nie ma mowy o czasie na przygotowywanie kolacji od zera. Dletego gro potraw musialam szykowac wlasnie w sobote i niedziele a nie potrafie gotowac i nie sprobowac tego wszystkiego. To przeciez musi miec jakis smak. No i stalo sie. Moja weekendowa dibli trafili. Na pocieszenie jednak zrobilam sobie (oprocz tradycyjnej) salatke strukturalna z ksiazki kucharskiej Doktora. Jest super i w zupelnosci moze nawet zastapic te tradycyjna.
Ale barszczu, pierozkow, karpia, ciasta itd to na pewno nie odmowie sobie w czasie Swiat. Moze nie w takiej ilosci co zwykle. Postaram sie przynajmniej dla formy pilnowac ale same wiecie jak to z tym pilnowaniem bedzie...
Trudno, po swietach jak juz wyjem wszystko co da sie zjesc, zrobie sobie tydzien weekendowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:24, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witam! po dłuższej przerwie zaczynam weekendową. Czy ktoś się dołączy? Od kiedy przyjechałam do domu po świętach gotuję w miarę strukturalnie! Czyli całe 4 dni! Cieszę się, bo wcześniej mi nie wychodziły codzienne struktury! A dzisiaj zaczynam weekendową. Planowałam też od wczoraj ćwiczyć, ale się nie zmobilizowałam Może dzisiaj zacznę. trzymajcie kciuki i dołączajcie się, razem zawsze łatwiej!Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|