Forum o Żywieniu Strukturalnym

Gość · Wysłany: Pon 12:08, 24 Mar 2008 Temat postu:

WITAM WSZYSTKICH Very Happy

PRZED CHWILA ZALOGOWALAM SIE NA FORUM, PONIEWAZ CHCE W TEN WEEKAND WYPRUBOWAC DIETE, USLYSZALAM O NIEJ W DDTVN, OD RAZU MNIE ZAINTERESOWALA, TYM BARDZIEJ ZE WSZYSTKO BYLO LOGICZNIE UZASADNIONE.
ROZPOCZELAM OD KUPNA KSIAZKI"WEEKENDOWE ODCHUDZANIE" NIESTETY ROZCHOROWALAM SIE NA GRYPE I NIE BYLO JAK WYSTARTOWAC, SWIETA TEZ W ZASADZIE PRZESZKADZAJA. ALE W NAJBLIZSZY WEEKAND ZACZYNAM, CO NAJEPSZE WRAZ Z NARZECZONYM,POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKIE UCZESTNICZKI

Bożka · Wysłany: Pon 18:17, 24 Mar 2008 Temat postu:

Witamy gwiazdeczko na forum i zapraszamy do koktajli.

hania · Wysłany: Pon 18:35, 24 Mar 2008 Temat postu:

I wyłącz CapsLocka, bo się kiepsko czyta. :)

Gość · Wysłany: Pią 21:22, 28 Mar 2008 Temat postu:

wlasnie jestem po pierwszym koktajlu, zawsze lubialam takie papki, wiec sama przyjemnosc, gorzej ze ok. godziny 17 zapomnialam sobie o diecie i dojadlam buraczki po obiedzie, no coz, skleroza

Aoii · Wysłany: Nie 14:56, 30 Mar 2008 Temat postu:

No i stało się ... wytrwałam ale tylko do niedzielnego obiadowego koktajlu i to tak nie do końca, wstałam za późno więc wszystko mi się poprzesuwało z godzinami więc doszłam do wniosku że tego o 11.30 nie będę piła, bo on i tak raczej jest taki na przetrwanie niż żeby się najeść, a z kolei ten pomidorowy był taki okropny że nie dałabym rady wypić go dzisiaj znowu. Wszystko osobno jest super ale nie zmiksowane razem! Poza tym mam duży problem z niegryzieniem po prostu szalenie tęskniłam do gryzienia ( a nie do łykania ). Zjadłam kromkę malutką ciemnego razowego pieczywa i tuńczykiem który miał iść do koktajlu popiłam sokiem pomidorowym i już. taki duży grzeszek :( ech ciężko to idzie ... tracę wszelkie nadzieje na rezultaty, a może zaczęłam ze zbyt " grubej rury" ? może powinnam pomału od wieczornych koktajli a potem przejść na ranne i wieczorne i na końcu weekendowa ?

czarnulka

Wiecie co, dziewczyny? Dzisiaj przyszła właśnie książka "Weekendowe odchudzanie" i jestem nią kompletnie rozczarowana!!! Na stronie pana doktora jest dużo więcej rzeczy niż w tej książce... ;-( Na przykład na stronie jest 6 koktajli, a w książce zaledwie 4! Mam wrażenie, że dałam się złapać jak ta pierwsza naiwna na kupno tej książki... chlip chlip...

(a zawsze uważałam się za taką sprytną hehe - pogląd do zrewidowania Wink

)
I co z koktajlem czekoladowym i białym? Wg książki powinnam ich nie stosować w ogóle!
A poza tym to nie jest nic wspomniane ani o mięsie ani o rybach ;-( I co np. z jajkami? Czy to jest dieta dla wegetarian lub co gorsza wegan??? Bo w takim razie to nie trafiłam zupełnie... A co z owocami i warzywami kompletnie pominiętymi w tej książce???
Napiszcie mi któraś coś na pocieszenie, bo po tej książce, to mi się odechciało całej diety (aczkolwiek i tak chciałam na nią przejść dopiero za 3 tyg. - do tej pory jestem na tradycyjnej diecie odchudzającej...) A poza tym to teraz dopiero po przejrzeniu (nie przeczytaniu!!!) tej książki to mi się kłębią pytania Sad

No ale nic - przeczytam tę książke i to od deski do deski... Tylko że czytając z takim nastawieniem jak mam teraz, to będzie po prostu mało przyjemne Crying or Very sad

Jestem po prostu ROZCZAROWANA i zła na samą siebie za ten zakup!!! Evil or Very Mad

Pozdrawiam serdecznie Wink

Gość

Hej;) Przygarniecie jeszcze mnie? Razz

Jestem tu nowa, ostatnio kupiłam książkę "Odchudzanie weekendowe" i mam zamiar z niej skorzystać. Chciałabym mieć też taki suwaczek jak inne dziewczyny.Pomożecie? Przecytałam o waszych doświadczeniach i w sumie są one lepsze niż ta cała książka.

hania

madziorek, suwaczki znajdziesz np tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] i na podobnych stronach ;)

Gość

Hej jestem tu nowa i zaczełam wekendową za pierwszym razem 1,5 kg mniej mój weekend zaczyna się od poniedziąłku. Było ciężko ale mam nadzieję, że dzięki Wam następnym razem będzie mi łatwiej.

Gość

Hej.Jestem po koktajlu pomidorowym do którego dodałam fetę a nie tuńczyka.Nie wyobrażam sobie zjedzenia zmiksowanego tuńczyka:| Ten koktajl jest najgorszy i nie wypiłam go do końca, nie dałam rady:/ Jak myślicie, mogłabym z niego zrezygnować?Wolę już być głodna niż to pić.

Gość

Madziorek lepiej nie rezygnuj z koktailów, może zamień na jakiś inny. Ja znowu na ten pomidorowy z tuńczykiem to czekam z utęsknieniem, nienawidzę natomiast tego z mlekiem sojowym także widzisz ja częściej się muszę męczyć:) Dasz radę!

czarnulka

Cześć dziewczyny!
Jestem właśnie po mojej inicjacji koktajlowej Wink

Pierwsze weekendowe odchudzanie już za mną. I muszę powiedzieć, że byłam przyjemnie zaskoczona przede wszystkim tym, że tak mi smakowały wszystkie koktajle. Nawet ten pomidorowy z tuńczykiem! Tylko chyba zrezygnuję z morszczynu, bo miałam wrażenie, że mam piasek pod zębami... Crying or Very sad

Po drugie całą sobotę chodziłam baaardzo najedzona. W niedzielę już było trochę gorzej, a wieczorem to już było konkretne ssanie w żołądku, ale dałam radę Laughing

Fajny pomysł na przyszłość, na pewno od czasu do czasu będę stosować Very Happy

Pozdrawiam wszystkie koktajlowiczki!

Gość

hej, jestem od niedawna tutaj, a dziś kończę dietę weekendową, troszkę dziś mi ciężko ale dam radę, a co. Z strukturalną spotkałam sie w zeszłym roku, 3 razy robiłam weekendową ale tylko raz od początku do końca. Od wtorku znów zaczęłam ostro
pozdrawiam

kasieńka

Hej,zaczęłam wczoraj wieczorem weekendowa ,pierwszy raz. Jednak na strukturalnej jestem już od 2 miesięcy. Muszę powiedziec ,że ten pomidorowy to koszmar.Nie lubię soku pomidorowego,zrobiłam go z feta bo z tuńczykiem wogóle sobie nie wyobrażam. Nie wypiłam do końca ,koszmar. Nie wiem jak to zrobię jutro.

Gość

Jeśli chodzi o koktajle z soku pomidorowego to az 3 razy wypiłam z tuńczykiem, za 4 razem wylałam cały, teraz robie z tofu i jest w miarę, chociaż dziś jeszcze bardziej zmodyfikowałam i siemię lniane wypiłam osobno bo bardzo psuje mi smak wszelkich koktajli, mam nadzieję, że wytrwam w moich koktajlach i w strukturalne, choć czasem juz czuję ze nie dam rady
trzymam kciuki za każdą z was która podjeła się tego wyzwania