Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:04, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No ja dziś jestem w pierwszym dniu weekendowej :) I czuję się świetnie i mam mocne postanowienie nie grzeszyć tym razem wcale :) Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 15:35, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
trzymam kciuki malago, niech spadnie tak do 77 kilo:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berbell
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 16:47, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Skaczylam weekendowa 1kg do dolu ,ale czy to naprawde ubytek wagi czy tylko wyczyszczenie calego srodka ,bo po tych koktailach to tam nic nie zalegnie??? I musze powiedziec ,ze ten pomidorowy koktail to malo mnie nie przekrecil WSSTREEETNY!! Teraz postanowilam tydzien jakos przetrzymac i nastepny weekend powtorka .Tylko czy mozna ten pomidorowy czyms zastapic jak myslicie??? :-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:06, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Berbell, gratulacje!!! Możliwe że jest to wyczyszczenie jelit ale to też ważne. Podobno tego syfu w jelitach to można nosić nawet kilka kg i wtedy jesteśmy przekonane że przytyłyśmy, prawda? Może to też być ubytek tłuszczyku bo przecież te koktajle są niskokaloryczne.
Koktajl pomidorowy faktycznie jest wstrętny. Ja nie miksuję w koktajlu tuńczyka ani fety. Miksuję pozostałe składniki i popijam jedzoną osobno fetę. W ten sposób o wiele lepiej wchodzi.
Malaga, trzymam kciuki! A wśrodę melduj o wynikach!
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniulkaj
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:44, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Obiecałam, że się zgłoszę po weekendowej toteż jestem;) Według mojej wagi mam 1,5 kg mniej:) ;) Nawet spodnie dziś wydały mi się ciut luźniejsze.
A teraz dalsze poznawanie strukturalnej i w najbliższym czasie następna weekendówka. Aktualnie planuje rano pić koktajl zielony (mam zapas awokado:)) a wieczorem koktajl żółty - a pomiędzy oczywiście strukturalnie w miarę możliwości . Zdaję sobie jednak sobie sprawę że trochę mi zajmie zanim będę w tym wszystkim biegła jak WY:) Ale ćwiczenie czyni mistrza.
Malaga - trzymam za Ciebie kciuki:)
Barbell - a ja bardzo lubię ten pomidorowy koktajl - ale pewnie to od gustów smakowych zależy.
PS. Kupiłam dziś melasę trzcinową - na opakowaniu napisane jest czarny dar natury - fajnie:)
Pozdrawiam Was cieplutko
|
|
Powrót do góry |
|
|
antosia
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:18, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Gratulacje aniulkaj :D
U mnie waga bez zmian- utrzymywanie wagi idzie zgodnie z planem :))
Grzeszki oczywiście są, ale dzięki systematycznemu piciu koktajli jest ok.
Za jakiś czas mam zamiar także przeprowadzić weekendową by na wakacje wyglądać superkowo.
Trzymama kciuki za wszystkie weekendowiczki!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berbell
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 15:41, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Naprawde dzieki za dobry pomysl i ja nastepnym razem wypije ten pomidorowy oddzielnie bez fety ,czy tunczyka a te osobno wciagne :lol: Powodzenia dla innych weekendowiczek :!: :!: :!:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 11:01, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
tez wolę wzystkie składniki oddzielnie zjeśc i potem popić..;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneri
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 10:15, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja też wolę zjeśc tuńczyka oddzielnie, wszystko razem zmiksowane jest jak dla mnie nie do przełknięcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jovisse
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:36, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja po prostu jadłam świeże pomidory w sałatce z fetą :) Wg mnie najlepsze rozwiązanie... A w sumie i tak się w żołądku miesza, więc różnica jest pewnie tylko niewielka w wielkości cząstek połykanych, ale to trudno, nie wolno się katować :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:06, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jovisse, czytałam kiedyś że w żołądku się właśnie nie miesza.Pokarmy (zwłaszcza te stałe) układają się ponoć w żołądku w takiej kolejności w jakiej do niego wpadają. I tak jeśli np. jemy tradycyjne II danie tzn.ziemniaki, surówkę i mięso to powinno się jeść najpierw surówkę, potem ziemniaki i na końcu mięso gdyż w takiej kolejności są te pokarmy trawione. Najczęsciej jadamy tak jak nas nauczono czyli np. kęs mięsa, kęs ziemniaków, kęs surówki. I wtedy żołądek faktycznie dostaje miesznkę z którą trudno mu sobie poradzić i trawienie takiego obiadu pochłania mnóstwo energii. Często właśnie po takim obiedzie czujemy się ospali i nic nam się nie chce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarenka
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:32, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem pierwszy dzień na weekendowym odchudzaniu. Po wypiciu koktajlu czuję się strasznie ociężała. Zakorkowało mnie to zupełnie. Zobaczymy jak będzie jutro. Może ziółka mnie odetkają.
Ostatnio zmieniony przez sarenka dnia Pią 20:33, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:02, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Powodzenia sarenko, całkowita zmiana odżywiania może być szokiem dla organizmu, proszę wytrzymaj te kilka pierwszycg, najcięższych dni:)
Trzymam kciuki !
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarenka
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:29, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem już po drugim koktajlu i cały czas czuję się po brzegi najedzona.
Wczoraj wieczorem ok 10 strasznie byłam śpiąca a później w nocy się obudziłam i pół nocy nie spałam. Straszne miałam pragnienie pomimo że wypiłam może wody mineralnej w dzień. Jestem przyzwyczajona jeść o wiele mniej a nadwaga wynika w większości z powolnej przemiany materii. Muszę potwierdzić informacje doktora o drganiu łydek w nocy itp. Wygląda na to że wszystko jest na dobrej drodze z moją przemiana materii
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:53, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj sarenko,
już dzisiaj masz ostatni dzień weekendówki, na pewno wytrzymasz! Oczywiście też trzymam za Ciebie kciuki. A jutro pochwal się nam wynikami, dobrze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|