Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:58, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Masz rację Antosiu, trzeba być dobrej myśli. W końcu robiąc weekendówkę ma się do stracenia tylko zbędne kilogramy a do zyskania lepszą (czyli szczuplejszą) sylwetkę i oczyszczenie organizmu. Tak że nawet jeśli nie straci się na wadze to i tak warto.
A ja zaczęłam drugi dzień weekendówki. Jestem już po koktajlu śniadaniowym ze świeżymi truskaweczkami. Tym razem nie dodaję do koktajli kupnego siemienia mielonego tylko sama je mielę. Robię to w elektrycznym młynku do mielenia kawy.Miele wspaniale i błyskawicznie. Myślę że są z tego same korzyści.
Po pierwsze siemię jest świeżo zmielone więc zachowuje kwasy tłuszczowe Omega3 które, jak wiadomo, są bardzo korzystne dla zdrowia.
Po drugie w koktajlach nie robią się nieapetyczne gluty.
I wreszcie po trzecie takie siemię czyści jelita jak burza. Już z tego ostatniego powodu można stracić na wadze hehehe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 17:12, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
hmmm..kasandro...kto co lubi...mnie glutowatość, albo konsystencja kisielu nie przeszkadza...gdy chce mi sie pić i zasysa mnie, parzę łyżkę siemienia lnianego zmielonego o smaku wisniowym w pół litrza wody...żoładek przestaje skwierczeć, dostarczam płynów i przeczyszczam jelita...:)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
antosia
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:38, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A gdzie Emulor kupujesz siemie lniane o smaku wiśniowym??
Ja ostatnio miałam małe grzeszki właśnie przez to,że troszkę ssało mnie w żołądku :((( i niestety pod ręką miała słodkości mojego synka
A nie próbowałam jeszcze pić siemienia lnianego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:19, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Emulor, mi konsystencja kisielu też nie przeszkadza ale....w kisielu. W koktajlach już nie. Może nielogiczne ale tak jest. Ale masz rację, co kto lubi...
Siemienia lnianego o smaku wiśniowym jeszcze w żadnym sklepie nie spotkałam.Właściwie to pierwszy raz słyszę o takowym. Emulor, możesz sprawdzić na opakowaniu co powoduje ten wiśniowy smak? Czy jest to dodatek wiśni lub soku wiśniowego czy np. aromat identyczny z naturalnym E-ileś tam lub barwnik np.koszenila lub czerwień koszenilowa E- coś tam?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 2:33, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
barwnika to siemię nie ma...wiec nie ma czerwieni koszenilowej:) ale jest aromat wiśni...i to niestety jest sztuczna wstawka...ale bezsmakowego to ja nie piję...choć np. mam syrop wisniowy i ciekawe jak by to smakowało gdybym połaczyła z tym bezsmakowy len...hm....
aha zapomniałam. ten wiśniowy len kupuję w sieciach pss Społem na dziale zdrowa zywnosć
Ostatnio zmieniony przez Emulor dnia Wto 2:35, 16 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:01, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie Emulor, też myślę że lepiej byłoby do bezsmakowego siemienia dodać soku owocowego (najlepiej własnej roboty) lub zmiksować z jakimiś świeżymi owocami. Poza tym nie rozumiem dlaczego parzysz to siemię. Czy nie lepiej zmielić siemię samemu i dodać je np. do wody z sokiem lub zmiksowanym owocem? Żołądek też zapełnisz, jelita przeczyścisz a jednocześnie zachowasz kwasy Omega3. Kwasów tych nie znajdziemy w kupnym siemieniu mielonym a tym bardziej w parzonym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkaa
adeptka koktajlowa
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Wto 19:02, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny ja nie używam mielonego lnu tylko całe ziarenka, od dawna tak jadłam, nie tylko do koktajlu, ale tez do kanapek, sałatek czy pieczonego chleba.
Kasandra trzymam kciuki za spadek wagi po weekendowej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:39, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Milkaa, do pieczonego chleba najlepiej jest używać całych ziarenek siemienia. Myślę natomiast że do koktajli lepsze jest mielone, ale mielone w domu bezpośrednio przed zrobieniem koktajlu, nie kupne mielone. Chodzi właśnie o te kwasy Omega3. Jeśli zjemy całe zierenka to nasz żołądek nie jest w stanie strawić łupinki na ziarenkach. Żeby organizm mógł wykorzystać Omega3 ziarenka muszą być zmielone. Dlaczego w domu? Dlatego że kwasy Omega3 są bardzo nietrwałe, siemię mielone najlepiej spożyć do 15minut po zmieleniu. Niezbędne nienasycone kway tłuszczowe omega3 są bardzo cenne dla zdrowia i naprawdę nie ma sensu z nich rezygnować. Takie zmielone siemię można dodawać do koktajli, posypywać nim kanapki, surówki, sałatki itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkaa
adeptka koktajlowa
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Wto 20:20, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dzieki Kasandra
wiem o właściwościach zmielonego siemienia, ale Dr pisał, że można używać całych ziaren, kiedyś też któraś z dziewczyn pisała, że takich używa, po prostu trzeba dłużej miksować. Jakoś nie jestem przekonana do mielonych, może właśnie dlatego,że trzeba szybko zużyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 21:36, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
zaparzam kasandro po to by żołądek lepiej sie poczuł ..ten kisielek oblepia żoładek i zmniejsza działanie kwasu na sciany żoładka..a gdy chce przeczyscic jelita to lepiej jest użyć w koktajlu
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemek
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:14, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
witam moje kolezanki po dluzszej przerwie ,a wiec do rzeczy !
przez 2 tygodnie schudlem uwaga.... 9 kilo . Jestem mega zadowolony ale nieukrywam ze bylo to dla mnie ciezkie przezycie ,a przypomne zaczolem od 2 dni koktailowych a pozniej rano i na wieczor koktaile a pomiedzy obiad strukturalny i jedna mala pzrekaska czyli jadlem 4 posilki dziennie nieprzekraczalem 1000 kcal.
slyszalem ze dr. brandadyn tez posiada jadlospisy olimpijskie co maja 2000kcal.
jakbyscie mogly to bardzo chetnie bym sie czegos o nich dowiedzial, bo chce dziennie jesc 2000 kalori tak postanowilem.(1000 to dla mnie za malo .)
czyli moje drogie od 1 stycznia do tej pory tj.19czerwca schudlem 25 kilo :) i waze 126kg. z tym ze tak naprawde to odchudzalem sie od stycznia do kwietnia(ale nie strukturalnie)pozniej byl miesiac przerwy jadlem normalnie ale staralem sie nie jesc wieczorami i teraz 2 tygodnie strukturalnie i 9 kilo w dol w 2 tygodnie!!
dobra bo juz sie podniecilem za bardzo . napiszcie mi kolezanki cos o tym programie olimpijskim. bo sil mi brakuje a cwiczyc chce zaczac czas najwyzszy .
czekam na Wasze opinie ,porady ,podpowiedzi . uffff :-)
Ostatnio zmieniony przez przemek dnia Pią 22:16, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 10:11, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
hmm, jesli dobrze zrozumialam to olimpijski zestaw kaloryczny jest dla osob o duzej aktywnosci fizycznej...tak bylo napisane na jednej ze stron internetowych dotyczących wczasow odchudzających
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Nie 11:54, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
wow przemo gratulejszyn!!!!!! pikny wynik!
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniulkaj
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:02, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Przenoszę się tu z tematu Przywitania bo już
połowa drugiego dnia weekendowej za mną:)
Czuję się bardzo dobrze - osłabiona nie jestem (może dlatego że wstałam dziś o 930;))
Biegam co chwila do łazienki - to pewnie skutek oczyszczania i dużej ilości wody, które wypijam.
Jedynym grzeszkiem jest kawa - wypiłam wczoraj chyba ze trzy lekko zabarwione mlekiem - dziś już dwie. To i tak mało w porównaniu z moimi 5 czy 6 co dzień. Ale przeczytałam w książce doktora że kawa w weekendowej może być - a od jutra postaram się ograniczyć do jednej góra dwóch a w końcu rzucić - ehh
Ale wiecie co nie mam ochoty na nic słodkiego;)
Pozdrawiam i zgłoszę się jutro:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneri
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 11:29, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
aniulkaj - powodzenia i wytrwałości !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|