Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:39, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
tiaaa a ja miałam dzisiaj zacząć i co?? i zacznę w środę, bo zapomniałam o 3 awokado na oknie ;/ co odłozyłam żeby dojrzały i szkoda mi ;/ więc będą 2 zielone dziennie i @
ale w środę kopa w dupę i koktajle!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Pon 22:16, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
a ja ledwo żyję.... mam trochę roboty przy kompie, a nie mogę myślec jak mnie ssie...boshee! Wypiłam już hektolitry zielonej herbaty i nie wyrabiam na zakrętach do toalety, a mnie jak ssało tak ssie dalej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:33, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Joan, a nie masz tam pod ręką jakiejś marchewki do pochrupania? Ewentualnie rzodkiewki czy ogórka? Kalorii tyle co nic a żołądek wypełnisz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:13, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Joan.... trzymam kciuki, nie daj się....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Wto 6:59, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja tez mialam dzis zaczac i niby zaczelam ale nie wypilam tego pierwszego koktajlu bo goscie sie zjechali i mi bylo glupio przy nich miksowac, ale mam wszystkie skladiki i na bank jutro zaczynam
Joan Ty tez zaczelas weekendowke??
powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 7:49, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięks za wsparcie!
Goya, zaczęłam w niedziele. Kasandra mam i jadłam, podjadałam rzodkiewki i paprykę oraz wafle ryżowe... zawsze restrykcyjnie trzymałam sie weekendówki, ale obecna przy kompie nie daje mi szans!
Ale mimo to, jak się zważyłam wczoraj wieczorem, to ważyłam mniej niż rano, a do tego waga z dzisiejszego poranka po prostu zwaliła mnie z nóg! Aż zachciało mi sie głodować.....
A jak mnie ssie to ciagle Kasandra mysle o tych zdrowszych chłopach od szlachty i jak to głodówka uodparnia organizm!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:06, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
dobre, dobre :)
Joan trzymam zatem kciuki :) ja, jak na razie 1,5 kg więcej niz na pasku, ale odliczam godziny do @, więc i tak nieźle :) a od środy weekendzik :) i akurat w piątek skończę juuuupi
ale ja sprytna jestem :) umówiłam się do kina w piatek, i zawsze w kinie coś podżeram, lub piję :/ a teraz specjalnie wybrałam kino przy którym jest stoisko z ekstra wyciskanymi soczkami i koktajlami warzywnymi :) zakupię na seans i wilk będzie syty i owca cała :)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 9:21, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no widzisz reynevan, sposobem głoda sposobem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 9:49, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
a ja po @ ważyłam 74,7 a teraz znowu 75, ale moze wreszcie coś ruszy..joan głodem nie lecz otyłości, zapomniałyście ze regularne jedzenie uspokaja organizm i nie próbuje on wtedy przerobić wszystko w tłuszcz cokolwiek wrzucicie na ruszt?
Ostatnio zmieniony przez Emulor dnia Wto 9:50, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:06, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Brawo Joan!!! Widać że robisz co możesz!!! Sukces będzie murowany, zobaczysz!
A u mnie chyba waga drgnęła.Nareszcie!!! Ale to dłuższa historia.Kupiłam sobie jakiś czas temu nową wagę, elektroniczną.Waga ta pokazuje o 1kg więcej (58,5) niż stara ze wskazówką (57,5).Oczywiście nie mam pojęcia która z nich "mówi" prawdę a która wrednie łże.Postanowiłam trzymać się tego co pokazuje nowa waga.Suwaczka nie zmieniałam no bo przecież nie przytyłam! A dziś, już drugi dzień z rzędu, waga elektroniczna pokazuje mi 57,5kg!!! . Wreszcie się ruszyło!!! Szkoda tylko że na suwaczku tego nie widać
Pewnie gdybym mniej siedziała przy kompie a więcej się ruszała to pewnie wynik byłby lepszy . Ale i tak cieszę się z tego co jest .
Ostatnio zmieniony przez Kasandra dnia Wto 10:23, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 10:41, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wsparcie!!!
Emulor, nie leczę głodem otyłości, jestem na weekendówce, a do tego mam prace przy kompie, co powoduje u mnie podwójne ssanie...
Jestem daleka od głodowania.... mnie po prostu szlag trafia, że nie moge zjeść to, na co mam w danej chwili ochotę.... tylko koktajl z weekendówki...
i tak przed chwila wrabałam marchewke, bo już nie mogłam....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jovisse
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:02, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kasandra, gratulacje ;) Ja też zauwazyłam, że różne wagi różnie ważą... Dlatego nie przejmuję się innymi, tylko swoją Nie wiem czy pokazuje dobrze, czy nie, ale cóż. Jak dla mnie pokazuje całkiem niezłe liczby :D
Joan, wytrwasz! Jeszcze Ci zostało tylko 1,5 dnia z 2,5! To już pocieszenie. A pomyśl sobie co będzie jak wejdziesz na wagę... :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 12:37, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie o tym myśle!!!!!
tylko to jest początek góry lodowej, nastepnie będe musiała ta wagę utrzymać....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 14:45, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A moja waga wczoraj pokazała mi na co ją stać...LOW BATERRY...no i tyle, rano przełożyłam baterie te same na przemian i raz jeszcze zadziałała...a mąż rano zapytał się czy przypadkiem kupiłam baterie do wagi...hehe...no nie, a co?...no bo nie wiem czy chudne czy nie...aha to jednak się ważysz....a jeszcze nie tak dawno powiedziła, ze nie ma sensu się ważyc...chyba przeżył chwile zwątpienia...a teraz widzi,że dieta działa i lubi to obserwować na wadze..moj mąż schudł więcej niż ja...facetom to dobrze...
Joan marchewka to chyba nic zdroznego na weekendówce:)
Ostatnio zmieniony przez Emulor dnia Wto 15:03, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Wto 14:56, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hehe moze maja szybsza przemiane materii, ja wypilam poranny koktajl i zamiast z kefirem to za pomylke wlalam mleko sojowe ale wypilam
mam nadzieje ze dziewczyny przetwamy....
Joan przy koncowce weekendowej jestes...
czekamy na wynik
|
|
Powrót do góry |
|
|
|