Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniuta
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:09, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Joan, ja wypiekam tylko chleby na zakwasie:) takie są najzdrowsze.Razowy 2 x na tydzień i na weekend z ciasta na chleb mieszany z części bułeczki, a z części chlebek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
iwoncica
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:20, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
O dziewczyny moją weekendów kę szlak trafił.Znów dałam plamę.Silna wola mnie opuściła,czy co.Kopa w dupę mi chyba trzeba.Wieczorem nażarłam się oliwek i 5 plastrów polędwicy łososiowej.Nie licząc już rzodkiewek i gum do żucia.żeby chociaż żuchwa mi chodziła,bo to wszystko tylko przeleciało.Rano na śniadanie boczek pieczony.I chyba muszę zaczynać odchudzanie jak lodówka pustkami świeci.Ale jak tu może świecić jak dzieci są w domu.
Podejmę się jeszcze jutro raz,bo produkty mi zostały.W niedzielę pracuję to może wytrzymam.Może dla mnie są za bardzo drastyczne,za mało kaloryczne te weekendów ki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
egarbo
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 20:07, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rozpoczynam dzisiaj pierwszą dietę wekendową. Jestem właśnie po pierwszym koktajlu. Smakował mi, więc jestem dobrej myśli że i dalsze koktajle są Ok. Czy pijecie też ziółka na przemianę materii w czasie weekendówki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 8:49, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Iwonica, ja ani razu nie zrobiłam weekendówki, jem 4 posiłki dziennie, regularnie i pomału chudnę. Najadam się, czasami porcji nie zjadam bo mi to za dużo. Gotuję posiłki według odchudzającej książki kucharskiej. jestem w 1/3 iej drogi odchudzania i jestem zadowolona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
antosia
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:06, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Drugi dzień weekendówki i jest super.
Uwielbiam pić te koktajle (Tylko ten o 15 mi jakoś nie podchodzi).
Pozdrawiam wszystkie koktajlowiczki :))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:06, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Iwoncica,myślę że powinnaś na jakiś czas odpuścić sobie weekendówki.Skoro tak rzucasz się na dodatkowe jedzenie to widocznie jesteś bardzo głodna.Może Twój organizm jeszcze nie przyzwyczaił się do tego że otrzymuje posiłki bardziej odżywcze ale dużo mniej kaloryczne.Przecież organizmy są różne,może Twój potrzebuje więcej czasu aby zaakceptować nowy sposób odżywiania.
Spróbuj przez jakiś czas np.miesiąc pić ze dwa koktajle dziennie,pozostałe posiłki też strukturalne.Może wówczas łatwiej zniesiesz weekendówkę.Wiem że każda z nas chce schudnąć jak najszybciej ale w Twoim przypadku chyba na razie jest to niezbyt możliwe.Te nieudane próby tylko Cię podłamują psychicznie,obwiniasz się o brak silnej woli,w końcu machniesz ręką na odchudzanie i zdrowe odżywianie.Przecież lepiej jest osiągnąć upragnioną wagę w dłuższym czasie niż wcale.Nie załamuj się tylko spróbuj się dostosować do specyfiki swojego organizmu.Z pewnością dasz sobie radę i będziesz z siebie dumna!!!
Ostatnio zmieniony przez Kasandra dnia Sob 12:08, 09 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Sob 19:18, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Antosia, wielu osobom nie podchodzi ten koktajl o 15.00, ale trudno.... trzymam kciuki!
Aniuta, a skad ty zakwas bierzesz?? Kupujez czy robisz??? ja jestem laikiem i mów do mnie jeszcze w tym temacie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Nie 2:02, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Egarbo powodzenia
Antosiu a jaki produkt dodajesz do koktajlu o 15?? ja dodaje zamiast tunczyka - ser feta i wychodzi o niebo lepsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
antosia
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:27, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Goya ja dodaję tuńczyka, bo sera feta nie lubię.
A czy dodając ser feta mocno czuje się jego smak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:55, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też nie cierpię tego koktajlu i dlatego jem tuńczyka lub fetę osobno.Dla mnie jest to jedyny sposób na konsumpcję wszystkich składników.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Nie 14:54, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Antosia, wtedy koktajl jest bardzo słony... ja tam smaku fety nie czuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
antosia
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:17, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
To już wolę zostać przy tuńczyku-bo słonych rzeczy nie lubię :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
antosia
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:18, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaraz ostatni koktajl :))
Jutro ważenie i biorę się za utrzymywanie wagi.
Może jeszcze cosik jeszcze spadnie w dół :))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Nie 19:19, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Antosiu trzymamy kciuki za wynik :))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwoncica
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:37, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A ja znów nie dałam rady.Za namową Kasandry odpuszczam sobie weekendy na razie będę piła tylko raz,może dwa razy dziennie jakiś koktajl.One są nie dla mnie,za mało kaloryczne.Głodna jestem po nich,że konia z kopytami bym zjadła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|