Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniuta
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:51, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mój tez jest w normie, wiec ta weekendowka raczej z ciekawości.Miałam wczoraj ubaw, bo skakał po programach wieczorem i co przeskoczył to reklamy jedzenia:P
Pobiegał sobie po lesie godzinę i pies skorzystał, a jak przybiegł to już czekała na niego pyszny koktajl i musiał mu starczyć dzisiaj do 7 rano
a ja wczoraj robiłam synowi obiadek pyszny kotlecik i nawet mnie żal nie ściskał,że tego nie zjem :) a młody tylko przyszedł zapytał gdzie ten super twaróg (pasta z twarogu z olejem lnianym)bo on chce dodać przypraw nowalijek i jako surówkę do II zjeść...no to mu zrobiłam pastę. Kurcze jak tak dalej pójdzie to te dwa litry dostarczone w czwartek starczą góra do końca przyszłego tygodnia. No, ale nic to-grunt to zdrowie!
A jutro rano zobaczymy czy weekendówka poskutkowała:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Śro 10:37, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no to trzymam kciuki!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożka
arcymistrz koktajli
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:48, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Aniuto Ja tez trzymam kciuki ale na pewno poskutkuje:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniuta
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:27, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no i surprise...waga 80,5kg...to pewnie dlatego,ze jestem przed @ a wtedy gromadzę wodę jak wielbłąd przed wyjściem na pustynie . Ale za to mąż 2kg w dół:)
no, nic dzisiaj na śniadanko na pocieszenie koktajl czekoladowy-ale pomyliłam sie i zrobiłam na kefirze zamiast na mleku ryżowym(ale i tak pyszny), potem kromka razowca własnego wyrobu z pastą z olejem lnianym, i mała ilość kaszy gryczanej z kefirem koperkiem i ogórkiem. zdrowo i niekalorycznie i właściwie to chyba strukturalnie(pasty z twarogu nie odpuszczę, chociaż niestrukturalna).
Następna walka z weekendówką w ostatnim tygodniu maja :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:44, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Aniuta,masz rację z tą pastą z twarogu.Nie odpuszczaj.Myślę że jest zbyt korzystna dla zdrowia by z niej rezygnować.Zresztą,posiłek z pastą też można ustrukturalnić.Możesz ją zjeść jako twarożek z rzodkiewką szczypiorkiem itp.Możesz posmarować pastą chlebek razowy i do tego warzywka,możesz zrobić pastę rzadką i zrobić na niej koktajl.Ale ty, jako stała konsumentka pasty, pewnie to wszystko wiesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniuta
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:12, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
dzięki:)
no cóż... nie od razu Kraków zbudowano, więc z odchudzaniem też nie będzie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki- było 83 a za tydzień70 :)
Będę cierpliwa...w końcu kropla drąży skałę:)
Kurde jaka ja mądra jestem....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Czw 10:53, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
I tak sobie Aniuta cały czas powtarzaj: jestem madra, jestem chuda, jestem piękna i młoda itp itd... wr amach "wspomagania odchudzania"!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:02, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie Aniuta że jeateś mądra!!!Przecież wiadomo że jakieś megaszybkie odchudzanie nie jest zdrowe no i bardzo łatwo wtedy o efekt jo-jo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniuta
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:44, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no i po takim wsparciu od razu człowiekowi milej na sercu.
no mam nadzieje, ze uda mi sie jeszcze z 5kg do końca sierpnia zrzucić, wtedy jedziemy w góry a czeka nas niezłe wspinanko i trasy po 12 godz. - mus odciążyć kolanka!! no i żeby uprząż wytrzymała odpadnięcie od skały hehehe
Ale motywacje mam naprawdę dużą :d
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwoncica
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:53, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Aniutka,to Ty i tak dużo zrzucisz po tych wspinaniach 12 godz. dziennie to ładnie Ci poleci tylko pozazdrościć takiej wyprawy.
Aja od dziś zaczęłam weekendówkę mam nadzieje,że nie poddam się tak jak ostatnio.Będę w pracy to nie bedę patrzyła na domowe żarcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniuta
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:12, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
tez doszłam do wniosku , ze weekendówkę najlepiej przetrwać normalnie w tygodniu kiedy większość czasu człek w pracy albo poza domem.
wczoraj na nordicu tak zmokłam, bo lało i wiało , ze hoho (nawet 100km/h-tak mówili)
i powiem szczerze po intensywnej półtorej godzinie w lesie, w deszczu i wietrze byłam głodna jak wilk.. a koktajl wypity o 18 przed zajęciami. W związku z tym zaparzyłam zielonej herbatki i zabrałam sie za porządki w szafkach kuchennych:) i przetrwałam!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:20, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zresztą i tak muszę się wstrzymać z weekendówką bo skończyło mi się mleko sojowe a ostatnio używam tylko mleko własnej roboty.W porównaniu z kupnym wychodzi śmiesznie tanio no i jeszcze zostaje okara na kotleciki...Pewnie weekendówkę rozpocznę dopiero po niedzieli.
Jutro wybieram się na nordic oczywiście pod warunkiem że nie będzie lało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Czw 12:41, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
JA TEŻ SIĘ WYBIERAM NA NORDI, OCZYWIŚĆIE JAK NIE BĘDZIE MNIE BOLAŁO TAK BARDZO KOLANO...
JAK NIE UROK TO PRZEMARSZ WOJSK...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniuta
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:49, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
dziewczyny twardym trzeba być a nie miętkim, jak mawiał bohater jednego filmu.
Dla mnie nie istotne: pada, wieje,śnieży, mrozi - środa i sobota zawsze półtorej godziny nordicu i to takie hardcorowe powiedziałabym.No chyba ,żem chora lub jakaś balanga była w piątek i w sobotę ciężko było wstać o 8. grunt to wyrobić nawyki. Przed operacja to jeszcze był poniedziałek i czwartek na fitnesie, ale na razie brzuszki i stepy nie dla mnie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Pią 9:56, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No ja mam zamiar dzisiaj założyć jakiś ochraniacz na kolanko i pójść na nordic, zobaczymy czy i ile wytrzymam... bo kolano mnie cały czas boli... ale w końcu ruch leczy!
Aniuta, pytanie odnośnie chlebka, pisałaś że robisz sama, ile dodajesz drożdży dokładnie... na dole w przepisach jest pare info, ale ja jako początkującą, nie wiem np. jaka duża czy też mała ma być kostka drożdży podana w przepisach????
|
|
Powrót do góry |
|
|
|