Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:17, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To prawda że krowie mleko zaśluzowuje,wszak natura przeznaczyła je dla cieląt a nie dla ludzi.
Nie rozumiem natomiast stanowiska dietetyczki,że albo mleko krowie albo sojowe.Przecież podobno jedzenie powinno być urozmacone tak na chłopski tzn.babski rozum...Chyba że dziecko jeszcze malutkie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:50, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Moje dziecie ma 11 lat, ale to jest ilość, którą pije odkąd przestała pić mnie. Zmieniła tylko rodzaj baru mlecznego. Do tej pory najchętniej żywiłaby się tylko mlekiem. Ona z tych, co nowe smaki to niekoniecznie, niby próbuje, ale zawsze z nastawieniem, ze jej to na pewno nie będzie smakować.
No dobrze, tylko znowu zboczyłyśmy z tematu. O mlekach pogadajmy w pogaduchach.
I co tam słychac u weekendówek? Są jakieś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:55, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Są, są :) troche z czasem dzis trudno... w sensie przesunęły mi się wszystkie koktajle - własnie zabieram się do pomidorówki o dziwo czuje się nadspodziewanie dobrze :)
nawet 3 godzinny spacer zaliczyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
amagdacz
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów i Niemcy
|
Wysłany: Nie 17:46, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Witam! a ja czekam aż mi sie okres skończy i postanowiłam spróbować weekendówke...mam nadzieje ze się uda zamelduje sie jak zaczne!!!!Pozdrawiam!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:37, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ja się trzymam o dziwo :) na kolacje zamiast koktajlu zjadłam tylko morele :) właściwie to żułam :)
zamelduje jak będzie jutro w pracy :) i jaki ubytek we wtorek na wadze zobaczę :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:56, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Reynevan, gratulować wytrwałości!
Amagdacz, ja zaczynam dziś tym kolacyjnym koktajlem z bananem, może się przyłączysz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:47, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
tiaa w pracy o dziwo jakoś trudniej, czuje że mi się termogeneza podniosła po koktajlu pomarańczowym :) biegam z papierzyskami, siedzę przed kompem - wszędzie cieplutko :) hmmm czuję się jak na jakichś spalaczach tłuszczu :) i tak mi lekko :)) brzuszek płaski ;) energia mnie rozpiera
po wieczornym koktajlu z bananem wybieram się na trening :))))
uch... już zdążyłam 2l płynów wypić :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:26, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No podczas weekendówki treningiem jest ciągłe bieganie do toalety. Nieustanna wymiana płynów na świerze ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:33, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Oj tak. Najlepiej mają ci, co mieszkaja w domku jednorodzinnym z mieszkalnym pięrtem, wtedy jeszcze dochodzą schody.
Wiem, co to znaczy, bo u mnie dzisiaj winda wysiadła i na ósme piętro musiałam wchodzić piechotą. oj, brak kondycji po zimie.
Ostatnio zmieniony przez Noelka dnia Pon 14:37, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:59, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mieszkam w domku ze schodami, ale musze Cię rozczarować - to nie daje ani figury lepszej, ani kondycji:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:22, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hmmm ciekawe, jakoś nie biegam z tą wymianą płynów... znaczy nie bardziej niż zwykle ;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:47, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A ile pijesz kawy - ona potrafi zatrzymać b. dużo wody w organiźmie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:10, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, to prawda. Kawa i sól. I tak jak kawy nie pijam już prawie wcale, tak solą czasem mocno sypnę... Wiem, że to niezdrowo, ale kiedy ja lubię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Pon 20:05, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
co wy dziewczyny, od zawsze pije hektolitry kawy i zielonej herbaty i ciągle biegam do toalety!!! Ja poczuje rano kawę i do kierunek kibelek!
Więc jakos po sobie nie widzę, co by kawa wodę zatrzymywała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:34, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe, najwyraźniej każdy ma inaczej. Ja w każdym razie podczas weekendówek biegam do toalety co chwilkę. Trochę to ciężkie do zniesienia podczas zajęć na uczelni, bo jak się tylko kończą, to wybiegam jak poparzona.. :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|