Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aneri
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 15:46, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
czesc
też się zgadzam, że przy tej diecie właśnie bardziej się chudnie w obwodzie - ale przeciez o to chodzi :)
Ja na wadze mam spadek o 5 kg (czyli nie tak duzo) ale przy tym 5 cm w talii i 4 cm w biodrach - a to jak dla mnie rewelacja :)
pzodrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Pon 15:53, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
no baaaaaaaaaaa rewelacja na maksa, a po jakim czasie????
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:37, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, ile czasu pozbywałaś się tych 5 kilogramów? Czy coś ćwiczyłaś?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aneri
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 9:31, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przez 3 m-ce piłam codziennie 2 koktajle ( rano owocowy z otrębami pszennymi lub zielony, a wieczorem pomaranczowy) i w ciagu dnia starałam się jeść w miarę strukturalnie i przede wszystkim małe porcje ale co 2,5- 3 godziny.
Weekendówkę w tym czasie miałam jedną.
Od 2 m-cy nie piję koktajli bo jakoś zimą wolę cieplejsze śniadania ( a koktajle robiłam na jogurcie z lodówki), nadal w ciagu dnia staram się jesć strukturalnie - bardzo lubie kasze, makarony razowe itd i nadal jem co 2,5- 3 godziny. I nawet rezygnacji z koktajli waga nadal spada i to mnie najbardziej cieszy, że jest to dieta jak dla mnie bez wyrzeczeń.
Tak więc może spadek wagi 5 kg przez ten okres dla kogoś może wydać się niewielki jednak dla mnie ważniejszy jest ubytek w obwodzie i zmiana sposobu odżywiania.
Teraz chcę znowu wrócić do koktajli żeby zmierzyć się z tymi 2 kilogramami które pozostały
pzodrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:35, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Aneri.
I to jest właśnie to, co mnie w tej diecie urzekło. Nie chodzi się głodnym. Już widze, że jednak potrzebna jest regularność. Z tym ciągle mam problem. Ważne, że waga się utrzymuje po spadku, że nie ma jojo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 10:09, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
no to też mi sie podoba, tym bardziej, że smakuje mi bardzo koktajl zielony i żółty! Po mału będę też wprowadzać pozostałe...
Tylko ja nigdy nie mogłam stosoważ żadnych diet, bo nie bylo tam ani chleba ani zmieniaków.... w strukturalnej jest dopuszczony pełnoziarnisty a do tego, co najważniejsze, jest dopuszczone 30% żarcia niestrukturalnego...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malaga
koktajlowe guru

Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:23, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Joan, jak chcesz próbować też innych koktajli, to polecam koktajl wiśniowy! Jest pyszny i naprawdę działa!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 10:53, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
zaraz poczytam.... ja znam wiśniiowy z weekendówki!
mam chrapke na ten czekoladowy!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malaga
koktajlowe guru

Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:20, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Z weekendówki? W weekenówce jest truskawkowy (ew.malinowy)...
A ten, który ja mam na myśli jest w Książce kucharskiej - na poprawę stanu skóry itd. Naprawdę jest rewelacyjny!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairo
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 11:41, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Normalnie jestem ciekawa, który masz na myśli wiśniowy. Bo ja w weekendówce zamiast truskawek dodałam wiśnie i wogóle mi nie smakował.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:52, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W wekendówce jest truskawkowy i mogą być w nim jako zamienniki wiśnie lub maliny. Natomiast jest koktajl wiśniowy na poprawę cery, on ma trochę inny skład niż ten z weekendówki.
Dla przypomnienia
KOKTAJL WIŚNIOWY
200 ml mleka sojowego
100 g wiśni
2 łyżeczki zarodków pszennych
1 łyżeczka melasy trzcinowej
1/2 łyżeczki skrzypu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairo
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 11:57, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Troszkę inny jest niż z weekendówki. A tobie smakuje ten z weekendówki z wiśniami?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malaga
koktajlowe guru

Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:39, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, raz zrobiłam z wiśniami, bo zapomniałam kupić truskawek i to jedyne co w domu z rana było (nawet nie pamiętałam, że tak można - wydawało mi się, że truskawki lub maliny się daje), ale nie smakował mi bo był kwaśno-gorzki.
A w tym wiśniowym jest melasa i ona naprawdę dużo daje. Ten wiśniowy do picia na codzień jest pyszny :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairo
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 13:14, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Malaga a gdzie kupujesz melasę?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:44, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Melasę można kupić w tych sklepach ze zdrową żywnoscią. Ja kupiłam na bazarku, na stoisku, gdzie mają kasze, ziarenka i takie właśnie różne zdrowe rzeczy. Słoik wielkości dżemu kosztował 10 złotych.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|