|
Forum o Żywieniu Strukturalnym
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:03, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
śpieszę się pochwalić moim wynikiem . Ostatnia weekendowa ujęła mi 0,9kg!! To najlepszy mój wynik jak do tej pory po weekendówce! Bardzo się cieszę Jeśli waga się utrzyma to do końca zostały tylko 2 kg. A dzisiaj był i obiadek strukturalny i ćwiczonka. Zawzięłam się bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 17:53, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Gratuluje Olimpio:) Juz tak niewiele Ci zostalo! Możesz napisać ile łącznie kg straciłaś i z jakiej wagi startowałas?
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:56, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Od kiedy się zalogowałam zgubiłam ok. 2 kg (międzyczasie święta). ostatnio przybrało mi się trochę. spodnie jakieś takie ciasne się zrobiły. I cellulit się pojawił na ramionach! Zawsze miałam problemy z cellulitem na udach i pośladkach-zresztą jak większość z nas! Ale gdy zauważyłam go na ramionach to już zwątpiłam. Ale najważniejszy powód to złe wyniki badań krwi. lekarz zlecił lipidogram. Za dużo cholesterolu.Dodam jeszcze że nie mam nadwagi, a i wiek młody. Dlatego postanowiłam zdrowiej się odżywiać.Moja waga startowa-( i tutaj tylko mnie nie wyrzućcie z tego forum proszę) to 50-51 kg przy wzroście 156 cm. Wiem wiem to mało. Ale te moje wyniki badań no i zawsze ważyłam 46 kg. przy takiej wadze czuję się najlepiej! Do końca więc zostało mi do zrzucenia 2,1 kg. Wszyscy się dziwią i mówią z czego ja chcę chudnąć! Ale wiem że jeśli teraz nie będę się pilnować to potem może być już za późno i jeszcze ciężej. Czy Wy uważacie podobnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
SABRINA
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Sob 1:49, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Olimpio!
Waga, jak wiele innych rzeczy to bardzo indywidualna sprawa kazdej osoby. Wierze, ze mimo iz Twoja jest nieduza, to dla Ciebie jest nadmiarem. Jesli te Twoje wymarzone 46 pasuje Tobie najlepiej, to powinnas do tego dazyc. Tylko nie przesadzaj, bo ponizej to juz chyba nie bedzie zbyt dobrze.
W tym, ze jesli teraz nie zadbasz, to pozniej bedzie coraz gorzej, tez masz jak najzupelniej racje. Z kazdym rokiem bedzie coraz trudniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 11:07, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Czesc dziewczyny:) Chcialam sie pochwalic, ze trzymajac sie scisle diety strukturalnej i bazujac na wczesniej opisywanym przeze mnie jadlospisie schudlam w 13 dni 2,8 kg:))))) jestem przeszczesliwa, bo nie wymagalo to ode mnie wielu wyrzeczen, a efekt jest jak dla mnie fantastyczny:) Mam teraz jeszcze wiecej zapalu i mobilizacji zeby zgubic dalsze kilogramy. Zgadzam sie z Toba Olimpio, uwazam, ze trzeba od poczatku dbac o linie, bo z wiekiem przybywaja kilogramy, wiec nalezy trzymac reke na pulsie i nie dopuscic do duzej nadwagi. Ja tez nie jestem gruba, ale zauwazylam, ze mam tendencje wzrostowa, dlatego postanowilam sie odchudzic i wrocic do mojej wagi sprzed 2 lat, czyli do 53 kg. Coraz bardziej wierze ze dzieki tej diecie mi sie to uda:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
SABRINA
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Sob 12:26, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Brawo Katarinko!
To naprawde piekny wynik i ogromny bodziec do wytrwania nie tylko dla Ciebie ale i dla nas wszystkich. Gratuluje - szczegolnie tego scislego przestrzegania diety. Ja mam z tym notorycznie problem i ciagle korzystam z tej furtki 40%. Jest to zgubne dla mnie, bo z moja przemiana materii i cala reszta problemow klimakteryjnych pozwala jedynie na utrzymywanie wagi a nie jej spadek. Dlatego te weekendowki sa dla mnie super, bo te dwa dni jakos da sie wytrzymac i dopiero wtedy jest jakis spadek.
Fakt, ze wczoraj zawzielam sie i dzien byl scisle strukturalny. Malo tego. Nie dosc, ze to mi sie udalo, to jeszcze ostatni posilek byl o 17-ej a potem jeszcze pol godziny na rowerku (oprocz porannych cwiczen i rowerka - ktore weszly mi juz w krew). No i gdyby tak udalo mi sie przetrwac przez jakis czas, to ten moj spadek bylby widoczny.
Dlatego fajnie, ze pochwalilas sie swoim efektem, bo Twoja wiadomosc dziala na mnie bardzo mobilizujaco. Moze dzieki temu ja za jakis czas tez bede mogla przesunac swoj suwaczek.
Jeszcze raz gratuluje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
olimpia
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:45, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No widzę dziewczyny że tu same sukcesy! Gratulacje i Tobie Katarinko i Tobie Sabrino!!!!Dziękuje Wam za słowa wsparcia i otuchy. Były mi potrzebne bardzo! Sabrinko na pewno nie będę przesadzać chcę dojść do tej mojej wagi a potem przestawić się na zdrowe jedzenie, ale nie ograniczać kalorii!
Fajnie Katarinko suwaczek wyraźnie już się przesuną! Sabrinko a więc mam kompana do ćwiczeń Super. Tak dalej, a wszystkie będziemy super laski!!! Zresztą już jesteśmy!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 11:00, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za gratulacje:) Sabrino to bardzo dobrze, ze tak dbasz o forme, ze Ci sie chce i ze wypracowalas juz w sobie ten nawyk gimnastykowania sie:) Z czasem znajdzie to na pewno odbicie w Twojej wadze. Jestem tego samego zdania co Olimpia, ju niebawem wszystkie bedziemy dumne z naszej figury:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:13, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny!
Wyniki moje nie są już tak imponujące, jak po pierwszym tygodniu, ale i tak śpieszno mi się pochwalić :)
Dwa tygodnie na możliwie najbardziej strukturalnym jedzonku (naprawdę polecam gorąco książkę kucharską doktora tym, którzy jeszcze jej nie mają!), oczywiście bez specjalnego spinania się i głodzenia, w tym jedna dieta weekendowa dały mi w sumie 3,5kg w dół!! Spodnie luźniejsze, zapał do dalszego działania ogromny, a samopoczucie z każdym dniem coraz lepsze! Zauważyłam już nawet lekką poprawę wyglądu skóry!
Normalnie dr Bardadyn dostanie ode mnie kartkę na walentynki - to pewne ;)
Pozdrawiam was dziewczęta i gratuluję wam waszych sukcesów! Oby tak dalej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:26, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też mam sukcesy. Zaczęlam w czwartek od porannego koktajlu zielonego (koktajlu z żaby - sorry Żaba, ale tak określają to moje dzieci), przestałam kłapać kulinarnie paszczą po 18 i proszę, mam pól kilograma mniej, chociaż reszta nie bardzo strukturalna, ale jak mówią, nie od razu Kraków zbudowano. Muszę trochę też rodzinę przestawić, bo ile można obiadów gotować, ale to trochę potrwa. Wczoraj zaczęłam weekendową. Trochę nietypowo, ale przy takiej dużej rodzince, weekend jest nierealny, większe szanse w ciągu tygodnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:55, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć Noelko - ja też nie robię weekendówek w weekend. Wtedy zawsze mamy rodzinne obiady, więc nic z tego by nie było. Za to w ciągu tygodnia jestem jedzeniowo samodzielna. I tak - jutro od rana weekendowa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
amplexus
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:46, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie, dawno tu nie byłam i muszę się czymś z wami podzielić. Cwicze dużo: prawie codziennie godzina na rowerku stacjonarnym, 2-3 razy w tyg aerobik + siłownia, do tego dużo brzuszków. Wszystko fajnie ale troche kosztem jedzenia jem za mało posiłków 2-3 razy no i co najgorsze nie pije koktajli ale rano płatki z sojowym obiad też strukturalny (zazwyczaj) potem mała przekąska ale......... wieczorem (w nocy) mam nieodpartą chęć na czekolade no i potrafie zjeść całą a na dodatek mleczną (albo z jakims owocowym nadzieniem), nie moge tego przestać robić poprostu czuje że potrzebuje tej czekolady jakby mi czegoś brakowało. Skutek taki że przytyłam wagowo teraz 59.5 a juz było 57, ponieważ dużo ćwicze to po części zasługa powstałych mięśni ale co zrobić z tym nocnym czekoladowaniem :( Potrzebuje jakiś rad bo nie wiem jak wyjść z tego...uzależnienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 9:42, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedys miałam podobny problem z nocnym podjadaniem i dla mnie to tez bylo zgubne. Mimo ze na codzień nie przepadam za słodyczami, w nocy nie mogłam się powstrzymac. To takie błędne koło, bo im częściej zdarza Ci się siegać po ta czekoladę, tym bardziej Twoj organizm koduje sobie, że o tej i o tej porze dostaje jedzenie i potem sam sie budzi i domaga swojej dawki czekolady. Najtrudniej jest odmówić sobie za pierwszym razem, potem już pódzie z górki. A gdyby Twoja silna wola okazywała się za słaba, zadbaj o to, żebyś w domu nie miała żadnych słodyczy, to już będzie prawdziwy detoks:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:37, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem czekoladowym łasuchem. Katarinka ma racje - pierwsza zasada ZERO słodyczy w domu,nie masz=nie zjesz. Druga rzecz jedz 5 razy dziennie: owoce , orzechy, pestki, jeśli nie masz czasu na koktaile. A po trzecie GORZKA czekolada jest dozwolona, 4 kawałki nie 40:)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
amplexus
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:14, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to by był najlepszy sposób ale niestety współlokatorzy posiadają i nie moge im zakazać a ja podkradam w nocy jem a potem odkupuje a potem znowu to samo. Ale wczoraj nie zjadłam żadnej czekolady. Pierwszy krok za mną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna
-> *Waga w dół* Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 102, 103, 104 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 102, 103, 104 Następny
|
Strona 48 z 104 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|