Forum o Żywieniu Strukturalnym

patrycjaa

firletka ciesze sie,zee nie jestem sama ztym problemem hihi jeszcze tylko to wstawanie noca hmm w tym momencie jest 3 raz jak wstalam tej nocy.. u mnie jest godz wczesniej niz u was,a od godz juz chodze po domu.. powiedzcie mi dziewczyny jakie przeciwskazania zaiwra ten morszczyn..gdzies przeczytalam,ze przy tarczycy jest odradzanay..moze ktoras wie cos wiecej na ten temat(namowilam swoja mame aby pokoktajlowala troche,a niedawno miala operacaje na tarczyce i stad to pytanie) dzieki za wszystkie cieple slowa ale juz jest "dobrze"w kwesti mojego zwiazku,nic sie nie zmienilo choc wierze,ze bedzie lepiej..znowu moja silna_SLABA wola dala o sobie znac.dosyc juz o moich problemach Laughing

wczoraj caly dzien koktajlowy.od kad zaczelam diete strukturalna to jeszce sie nie wazylam.pod koniec tyg to zrobie.mysle ,ze jakis kg bedzie mniej.nawet jesli nie to ja czuje sie lzejsza o niego Very Happy

a to chyba najwazniejsze..osttaecznie pozostaje mi zmierzenie cm.przeczytalam,ze waga spada powoli ale cm gubi sie znacznie szybciej.sprawdze Smile

dafne,moze masz problem z metabolizmem?ja po calym poprzednim tyg toalete odwiedzilam dopiero w sobote ale za to 3 razy.mysle,ze organizm przyzwyczaja sie do nowyego odzywiania..to tylko moje domysly.. asiach jak tam dietka?code][/code]

patrycjaa

klade sie spac spowrotem. ciao [link widoczny dla zalogowanych]

SylwiaO

Jest rozwiniety temat morsztynu zdaje sie w wątku pytan i odpowiedzi doktora Bardadyna na naszym forum. Faktycznie jest to problematyczne.
Biedna Patrycjo - to Ty przezywasz ciężki stres, nic dziwnego,że te noce takie i łaknienie i odchudzanie b.trudno idzie. To kuracja dłuższa koktailem czekoladowym może Ci posłuży. Musisz wyjść z tego dołu jak najszybciej !
Trzymamy za Ciebie kciuki.

patrycjaa

mo i nie wytrzymalam i sie zwazylam dzisiaj. magiczne 1 kg mniej:) 2 cm w tali,a dalej mierzyc juz mi sie nie chialo ;) firletko nie jest tak zle.dam sobie rade ze wszytskim.jestem twarda:)pozdrawiam i dzialajcie dziewczyny.zdajcie relacje jak wam idzie

patrycjaa

[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/d7cad19ac8.png[/image][/link]

Izula

Ja stanęłam na wagę i mam 76kg/175cm. Chcę nowy rok rozpocząć z wagą ok.72kg.
Rozsądnie zakładam 1kg mniej co tydzień.
Zresztą najpierw i tak organizm pozbywa się wody, zatem utrata wagi następuje dość szybko;)
Ważniejsze jest to aby później spalać tłuszczyk, sukcesywnie, na dłuuuugie miesiące.
Zatem mam nadzieję, że w lutym w dniu moich urodzin będę miała mniej niż 70kg.
Zatem w szereg, bowiem wypowiedziałam wojnę swoim słabościom.

patrycjaa

no i co jest dziwczyny z wami? zamilklyscie..chyba nie przestalyscie przezstrzegac diety? bo ja wlasnie ,ze tak :(

Izula

Witaj Patrycjaa, oj w weekend to troszkę cugle popuszczone, ale znowu nowy tydzień się zaczął i można unikać swoich pokus ;)
Zatem na śniadanko ciemne pieczywko, na drugie śniadanko koktajl i będzie dobrze.

Katarinka

Cześć Dziewczyny! ja niestety też troche zaszalałam zjedzeniem w ten weekend, ale od dzis wracam do diety. Na śniadanie był kotajl, drugie śniadanieto jabłuszko, na obiad lekka zupka potem jeszcze 2 kokajle. chcialabym przez miesiąc wytrwać na takiej ścisłej diecie, w miedzyczasie weekendówki, a potem troche już sobie odpuścić. Chcialabym jak najszybciej zobaczyć efekty…

patrycjaa

mi tez poszlo cienitko przez ostatnie dni ale to wina stanu przedmiesiaczkowego(zawsze zucam sie na slodycze) no i tak wlasnie bylo..w sob ote upieklam ciasto,a w ndz rano dokonczylam 2 osttanie kawalki hehe masakra.. wzielam sie od pn za iebie..dziisaj koktajl na sniadanie,obiad str. no i koktajl odchudzajacy na kolacje.przezd chwila wsunelam pare suszonych fig aaale bedzie dobrze..czekam na steper az wkoncu znajomu odda i zaczynam cwiczyc.. pozdrawiam :*

patrycjaa

rzucam* hihi

Gość

Witam wszystkie koktajlowiczki,pirwsza dietka weekendowa zakonczona sukcesem 3 kilogramow w dol (ale jestem z siebie dumna)tylko teraz zaczna sie schody zeby to utrzymac no i jeszcze troszke zeby poszlo w dol bylo by milutko

asiach

Patrycjaa chudniesz cos??:):)Ja zawalilam wszystko:(:(:(:(:(Chyba od jutra znowu zaczne.

Katarinka

Oj Babs, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze! gratuluję Ci tak pięknego wyniku, tak trzymaj:) Ja z niecierpliwością czekam na piątek, bo wtedy będę miała dostep do wagi i okazę sie czy moje wysiłki poszły na marne czy wręcz przeciwnie.

patrycjaa

no prosze..asiach sie pojawila spowrotem :) nie wiem czy cos schudlam ale odnosze wrazenie,ze jest dobrze bo nareszcie doszedl do mnie morszczyn i 2 dni pilam koktajl z niego albo i 3..sama nie wiem..zwaze sie w weekend albo i moze pozniej..tak jak juz wczesniej gdzies tam pisalam,kiedxy staje na wage i widze efekty to rzucam sie na jedzonko(bez sensu ale tak faktycznie jest)takze wole jak najmniej miec z nia doczynienia:) ps.domysllam sie ,ze "olalas"dietke bo dlugo cie nie bylo widac..dasz rade..jesli masz ochote na cos slodkiego czy tez slonego to wybieraj produkty z listy strukturalnej..znajdz najbardziej odpowiadajace ci suszone owoce i nie przejmuj sie tym ile ich zjesz(oczywiscie jezeli naprawde masz ochote na slodkosci)..u mnie zaczely sie dzisiaj ciezkie,kobiece dni ,a do tego czasu normalnie zjadlabym 10 kg czekolady,batonikow i nie wiem czego tam jeszcze,a tajk to od tygodniawcinam figi suszone i to w duzych ilosciach ale dzikei nim obronilam sie przed niezdrowymi swinstwami.. powodzenia..dacie rade..ja tez!!!!!!