Forum o Żywieniu Strukturalnym

jagna

lilka, gratulacje :)

Izula

Ale Wam wszystkim gratuluję!!!
Ja czekam na moment gdy waga pokaże 68kg, ale to jest około 6-8kg utraty, która nie chce ode mnie odejść na zawsze ;(

SylwiaO

Powodzenia Izulo, wiem ,że to niełatwe, trzymam kciuki.

Izula

Będzie dobrze, wierzę w to ale dziękuję za wsparcie. Każdemu jest takowe potrzebne

lilka

Wiedziałam, że tak będzie - nie dało rady osiągnąć celu jaki sobie założyłam, że w dniu 29 czerwca ta pierdzielona waga wkońcu stanie na 63 kilo. No w sumie mam to 63 ale + 0,70 kg.
Izula mam nadzieję, że u Ciebie o wiele lepiej niż u mnie - bo ja z jednej strony się bardzo cieszę a z drugiej oczywiście bardzo bardzo bardzo złoszczę Wink

Jedyne co mnie naprawdę cieszy to fakt, że mieszczę się we wszystkie ubrania. Może waga aż tak nie pokazuje ubytku ale na obwodach chyba znacznie mnie ubyło. Pozdrawiam Wszystkie tu zaglądające, wprowadzam nowe dane do tabelki i cel wyznaczam na następny tydzień hihihihihihi !!!!!

jagna

lilka, podziwiam Twoje samozaparcie i konsekwencję,
63,7 to bardzo ładny wynik, gatuluję
trzymam kciuki za osiągnięcie celu!

Izula

WIELKIE GRATULACJE ZA WYTRWAŁOŚĆ!!!

SylwiaO

SUPER Lilka - chudniesz równo 0,5 kg tygodniowo - to da stały efekt.
BRAWO!

lilka

dzięki dziewczyny - tak sobie myślę jeszcze, że przez te upały to jestem wodą napompowana cały czas - hihi -
ale już wiem, że zaś będę miała mały kryzys - kurcze nic mniej ta wskazówka nie chce pokazywać i coś przeczuwam, że mi się nie uda (te magiczne granice)

Sylwia - marzę o takim 57 jak u Ciebie
jagna Izula - dzięki za wsparcie

przyznam Wam się, że coca-cola to chyba największy mój grzech - no szklaneczka na dzień musi być - dla mnie to jak nałóg. Już prędzej sobie batonika czy wafelka potrafię odmówić

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie !!!!!

staram się jak mogę a kusi całe mnóstwo pyszności ....

SylwiaO

Trzymaj się Lilka - powoli , ale cały czas do tyłu na wadze.
A z colą -uważaj na zęby! Może jednak postaraj się odzwyczaić pijąc codziennie zmniejszając porcje?
pozdrawiam
S.

auntie

a mozna w ogole nie schudnac na weekendowej?

iwonesku

to zależy od organizmu, nie ma normy. A ja zapomniałam PINu do suwaczka, a powinnam zmienić 2kg na 4kg

No i wreszcie odebrałam mój blender z naprawy więc będę ostro nadrabiać koktajlowe zaległości.

iryska

ja zrobiłam sobie weekendową 2 razy i spadek wagi był niewielki, ale staram się codziennie wypić 2 koktajle i to jest dla mnie najbardziej optymalna droga do doskonałej sylwetki :D
nie chce mi się męczyć przez prawie 3 dni a za to systematycznie codziennie wypijam 2 różne koktajle, w efekcie schudłam 10 kg w 5 m-c :D
teraz spokojnie utrzymuję wagę pomimo tego, że miałam w ostatnich 2 m-c sporo imprez z masą słodyczy, objadałam się nimi do syta, teraz właśnie nastąpi czas mniejszych okazji do słodkości więc myślę że jeszcze zrzucę ze 2kg max 4 kg :D teraz ważę 61 kg :D
pozdrawiam :D

iryska

hejka! sprawdzam czy wkleił mi się suwaczek

cyl

Witajcie! Gratuluję wszystkim kilogramowych sukcesów.
Piszę, żeby wam powiedzieć, że schudłam na weekendowej 10 kg 8 miesięcy temu. Wypijam jeden koktajl dziennie i w miarę staram się pilnować, choć bez przesady, a rezultat wagowy pozostał bez zmian, za to mój mąż przytył, chociaż odchudzał sie ze mną i też z sukcesem Very Happy

. Lepiej jest chudność powoli, ponieważ rezultat jest trwalszy. Dziewczyny, osiągniecie waszą wymarzoną wagę. Trzymam za was kciuki.
Ostatnio kupiłam sobie dwie ekstra kiecki, takie, jakich nigdy jeszcze nie miałam. Wyglądam szałowo. Wam również się uda.
Pozdrawiam wszystkie koktajlujące. Laughing