Forum o Żywieniu Strukturalnym

nnikki

Kombinowałam, ale jakoś nie widac suwaczka...trudno moze pozniej sie tym zajme. Dzisiaj na kolacje niestety gorace mleko z miodem i czosnkiem, bo chyba jakies przeziebienie mnie bierze:( jeszcze tylko aspiryna i chyba pora spac

nnikki

jeszcze raz sprobowalam wpisac...i mam nadzieje ze tym razem cos wiecej niz link bedzie sie wyswietlalo... Wink

biotyna

Hej :) chciała bym sie do was przyłączyć....

joasiapas · Wysłany: Czw 12:21, 01 Mar 2012 Temat postu: Witajcie

z przyjemnością chciałabym do Was dołączyć moje drogie!! Na diecie strukturalnej jestem dopiero od tygodnia. Startowałam z wagą 74,9 kg dziś jest 72,5 kg :) Mam nadzieję, że spadek się utrzyma :) Pozdrawiam serdecznie

Kairo · Wysłany: Pią 14:49, 02 Mar 2012 Temat postu:

Witam dziewczyny :) dieta strukturalna to dobry wybór :) trzymam kciuki za wytrwałość :)

nnikki · Wysłany: Pią 19:29, 02 Mar 2012 Temat postu:

Hej:) nadal walcze z przeziebieniem, ale nie odpuszczam strukturalnemu odzywianiu. W sumie w kazdym posilku jest wiekszosc produktow strukturalnych, ale z kawusi na sniadanko nie umiem zrezygnowac. Zamiast kolacji koktajl. ostatnio z awokado, bo lezaly jakos dlugo i za bardzo dojrzaly, wiec trzeba bylo cos z nimi zrobic. Od dzisiaj weekendowka:-) wlasnie sacze pierwszy cudowny napoj bananowy;-) aaa najwazniejsze, waga w dół:-) dzisiaj 64,4!! ale suwaczek zmienie po weekendowce

Milkaa · Wysłany: Pią 11:05, 09 Mar 2012 Temat postu:

Witajcie kochane, jak Wam idzie?? U mnie kolejne pół kg w dół. Ostatnio tak się zawzięłam, że chyba w końcu jestem na dobrej drodze do sukcesu. W tym tygodniu nie było zachcianek, po prostu odechciało mi się śmieciowego jedzenia. Jem przynajmniej jeden koktajl dziennie, strukturalne obiady,był 1 basen, brzuszki, a wczoraj godzinka ćwiczeń z płyty.
Wystarczyło kilka dni się pilnować, a teraz samo idzie. Oby weekend tego nie popsuł. Są męża urodziny i piekę serniczek... może goście dopiszą i pomogą zjeść :) A jak bym się zapomniała w poniedziałek lecę na basen

Dziewczyny życzę Wam przypływu energii, idzie wiosna!!!

A do świąt 30 dni...

nnikki · Wysłany: Pią 20:56, 16 Mar 2012 Temat postu:

Witajcie:) dawno nie zaglądałam, a to dlatego, że rozłożyłam się na całego... tym razem bez leżenia się nie obyło i antybiotyku... ale dałam radę i już prawie jest ok. Waga spadła jeszcze bardziej bo jest 63,4 ale nic nie zmieniam na suwaczku, bo to raczej dlatego, że nie miałam siły zupełnie jeść. Poczekam do poniedziałku.
A teraz robię pyszne muffinki z otrębami i żurawiną a do tego czerwone winko... a co.... żeby nie było- wszystko strukturalne;-)

Milkaa · Wysłany: Pią 22:34, 16 Mar 2012 Temat postu:

witaj nnikki
u mnie waga się waha pół kg w dół pół kg w górę, ale mam @ więc i tak jest dobrze, wczoraj miałam mały dół i trochę pojadłam, ale dziś grzecznie :)

Galicja

Witam,
jestem na diecie strukturalnej od tygodnia. Startowałam z wagą 86 kilo, dziś mam 83,4 . Stosuję dietę 800 kcal. Od przyszłego tygodnia jak skurczy mi się brzuch to zrobię odchudzanie weekendowe. Tymczasem życzę wszystkim oraz sobie wytrwania Very Happy

basiaaaa

ale 800 kcal to tyle ile jest na weekendowej.. także dużo raczej przez tan czas nie zrzucisz. Kurczę, podziwiam wasz zapał! U mnie to jest ciągle 2 kg w tą 2 w tą, i źle się czuję przez takie wahania. A w tej chwili moja waga jest największa ever! ;(

Hippo

Jak dla mnie to jest to wszystko trochę pokręcone. Kiedyś postanowiłem nie palić, zacząć się zdrowo odżywiać i jeździć na rowerze. Moim celem nie było chudnięcie tylko po prostu zmiana nawyków. wtedy, jakimś cudem schudłem prawie 10kg O.o

kuchciarz

Życzę wszystkim wytrwałości w ćwiczeniach.

Mariaen

JA mam średnie doświadczenia. Coś się dzieje że mi szaleją hormony. Mimo że odżywiam się zdrowo i stosuję diete bez odstępstw potrafię schudnąć 2 kg w tydzień a potem w dwa dni tyje 1,5 kg o.O

kuchciarz

Utrata wagi na poziomie 1kg, 1,5 kg to nie utrata, to naturalne "ruchy" zwłaszcza u kobiet, związane z cyklem i zatrzymywaniem wody w organizmie. Do tego dochodzi ilość i częstotliwość wypróżnień. Powyżej 2 kg zaczyna się utrata wagi właściwej :) Pozdrawiam i powodzenia. U mnie obecnie efekt jojo i deprecha....