Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:38, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć Dziewczyny!
Na strukturkach schudłam już 7kg a biust mi się prawie nie zmniejszył, z czego oczywiście bardzo się cieszę. Natomiast zaobserwowałam inne dziwne zjawisko.Schudłam i w obwodzie pod biustem ubyło mi jakieś 2,5-3cm.Tymczasem moje staniki "zachowują się" jakby był za ciasne w obwodzie.Często póżniejszym wieczorem muszę zdejmować stanik bo tak mi się wrzyna w ciało że aż boli. A przecież są to te same staniki co przed schudnięciem, wtedy były dobre i wygodne. Na logikę biorąc powinny być teraz za lużne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jovisse
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:41, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na szczęście też nie tracę w biuście, co mnie bardzo cieszy, bo również jest w sam raz ;) I faktycznie, straciłam dużo z ramion... Ale również z brzucha, na czym mi najbardziej zależało :) A uda? W sumie nie wiem... Nic nie zauważyłam I tak wszystko jest za luźne. Trzeba zrobić jakieś zakupy, ale to chyba za jakiś miesiąc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 19:07, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
kasandro , może po prostu skora zrobila sie wątlejsza i delikatniejsza i stanik po prostu ci się wcina...to faktycznie dziwna sprawa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 7:51, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no dobra, waga 74,8..i stoi..:))))))))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Śro 8:39, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A mi 2 kg po jednym dniu weekendówki ubyło!!!
Jupijajej!!!!!!!!!!!!!!!
Musiałam niestety przerwać, bo jestem chora.... Ale oby tak dalej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:56, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zdrowiej Joan szybciutko, Czosneczek też jest dobry na wszystko. U mnie waga niestety dalej ciut za duża, ale trochę mnie mniej w obwodach, wystarczyły trzy dni uczciwych ćwiczeń i proszę, już efekty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jovisse
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:05, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zdrowiej Joan, dołączam się :) (Ja przez póltora dnia weekendówki tylko 0,6 kg mniej :( Ale zawsze coś ^^
Ja nigdy nie potrafiłam się zmuszać do ćwiczeń... Jak mam silną wolę (i się uprę), ze czegoś nie zjem, to nie zjem, ale żeby regularnie ćwiczyć... Blee, nie potrafię. Musiałabym mieć rowerek to wtedy chętniej pewnie bym to robiła, bo kiedyś już próbowałam na rowerku przyszłej teściowej, ale nie mam i cóż... Pozostaje tylko normalny codzienny ruch
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:40, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Joan, jeszcze raz gratulacje! I masz szybko wracać do zdrowia! Noelka dobrze Ci radzi, czosnek dobry na wszystko (prawie hehehe). To przecież naturalny antybiotyk, na pewno zdrowszy niż ten z apteki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kash
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 13:11, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
to ja juz nic nie rozumiem, dzis znow sie zwazylam bo przeciez wczoraj narzekalam ze waga mi wrocila a dzis 1.5kg mniej na wadze a w cale weekendowki nie zaczelam (przesunelam ja na weekend)
Joan gratuluje super wynik!! 2kg w jeden dzien, wow. no i zycze powrotu do zdrowia:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:26, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A nie spędziłaś trochę więcej czasu w toalecie z dobrym skutkiem przypadkiem?
Te dzienne różnice wagowe często właśnie wynikają z tego, co i jak trawimy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kash
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 13:39, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no wlasnie ze nie, normalnie jeden raz bylam w wc, a do tego jeszcze mialam wolne wczoraj i bylo piwko i nachos z kurczakiem i slodycze,
no fakt duzo chodzilam, bo zrobilam sobie wycieczke bo centrum wzdloz rzeki... zaloze sie ze jutro waga bedzie wieksza mimo ze bede dzis jadla tylko strukturalnie i w tym 2 koktajle... ale oby nie ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:54, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kash, ale mogło zdarzyć się np. tak że Twój organizm z jakichś powodów zatrzymał więcej wody. Potem ją wydalił i waga spadła. Nasze ciała są żywymi organizmami i ciągle zachodzą w nich różne, skomplikowane procesy życiowe i żadne parametry nie są stałe. Ciesz się że ten przybór wagi był przejściowy!!! Nawet jeśli, jak piszesz, jedzeniowo nagrzeszyłaś to potem dużo chodziłaś i, być może, to spaliłaś. Nie przejmuj się takimi przejściowymi wahaniami, najważniejsze że wróciłaś do swojej wagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jovisse
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:52, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No i ja po weekendówce i w sumie tylko te 0,6 kg mniej. Ale to może kwestia mojej modyfikacji weekendówki na bardziej "gryzącą". i tak nie jest źle :) Ogólnie uważam, że ta dieta jest cudowna i mam ambicje do końca czerwca zejść do tych moich 62 kg :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:53, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A ja wreszcie przesunęłam suwaczek! Z pojedynczymi przypadkami gdy waga się wahała w zależności od sytuacji w jelitach właśnie, to już definitywnie zeszłam poniżej 80! Jeśli teraz nie dam się ponieść emocjom i nie zacznę tego faktu świętować słodyczami w dzikich ilościach, to powinno tak zostać do następnego spadku ;)
Łiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jovisse
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:21, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Brawo! Przekroczyłaś magiczną liczbę!
Po której na pewno pójdzie Ci jak z płatka :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|