Forum o Żywieniu Strukturalnym

Kasandra

Emulor, ja kupiłam kijki na Allegro w cenie 50zł za komplet, nowe bo to sklep sprzedaje.Podobno można też kupić takie po kilkaset złotych ale na moje potrzeby wystarczą takie.

Z tego co czytałam w internecie wynika że chodząc z kijkami spalamy o 20-25% kalorii więcej niż bez kijków. W chodzenie z kijkami zaangażowane są dodatkowo mięśnie rąk, pasa barkowego i chyba częściowo pleców czy jakoś tak.Poza tym kijki odciążają w pewnym stopniu stawy kolanowe, biodrowe i kręgosłup. Dlatego mogą ten sport uprawiać też osoby nie całkiem sprawne i nie całkiem zdrowe.

antosia

A nie wiecie czy orbitek też ma podobne właściwości (bo przecież jeżdżąc na nim też się włącza ręce) bo dużo tego sprzętu na siłowni?

malaga

A ja zanotowałam mały spadek wagi! Coprawda dla mnie jest on za mały, żeby zamieszczać go na suwaczku, ale jest!! Tak więc na cały dzień mam zapewniony względnie dobry humor :) No i poczekamy, zobaczymy co dalej :)

Emulor

Dziękuje kasandro za odpowiedź.
Moze jeszcze Joan tu mi naklika o kijkach...chce jak najwiecej informacji:))

Wow malago..gratulacje...nie było Ciebie i schudłas...ciekawe co robiłaś:)

Antosiu miałam okazję przejść się 4,5 km na orbitreku mojej siostry, stwierdziłam,że wolę chodzić naturalnie...na swoich nogach. Czułam się jakby przemęczyły mi sie tylko mięśnie pasa udowego i ramieniowego, trochę mięśnie piersiowe, grzbietowy. Zastanawiałam sie, dlaczego tak to odczuwałam. Może te partie mięsni mam słabe..ale raczej nie, bo od stycznia dużo więcej chodzę, zwłaszcza do pracy, wybieram się na zakupy jak najdalej od domu po to by sie przejść. Moze orbitrek własnie przeciąża te partie miesni podczas gdy inne nie pracują.
Nie wiem jak to możliwe ze w ciągu pół godziny przeszłam te 4,5 km., ktore pokonuję normalnie w dłuższym czasie (40 min.)
(tzn,że polskę bym przeszła w 80 godzin- liczenie przeprowadziłam żeby sie wreszcie obudzić:)
Dobra to chyba sprawa na niepogodę i mroźną zimę.

aneri

hej dziewczyny jak tam efekty po weekendówce- nic sie nie chwalicie

ja niestety znowu zdezerterowałam Sad

Joan

Hej Aneri, ja sie juz pochwaliłam na innym topiku, 1,8 kg w dół!

Malaga suuuper, po malutku w dół! A co!

Emulor, kijki najlepiej na allegro, możesz podejść do jakiegoś sklepu, żeby Ci dokładnie wytłumaczyli, czym sie różnia kijki do nordic walking do trekkingu! Mi pare razy tłumaczyli, ale każdy mówił co innego i tylko mam nadzieje, że te co mam to są do nordicu! Grey_Light_Colorz_PDT_02

ć
Przytoczę teraz może te różnice: po pierwsze rączka do nordicu jest gładka, bez wyżłobień na palce, pod drugie kijki do nordicu są lżejsze, bo idziesz po prostym, a nie wspinasz sie, jak przy trekingu...
Ja polecam na początek regulowane, 3 długości, żebys sobie sama podczas spaceru stweirdziła, jaka dłg.Ci najbardziej pasuje! Pierwsze kijki zakupiłam na allegro 118 zł za 2 pary wraz z przesyłką!
Mi nawet ortopeda po ostatniej kontuzji zalecił chodzenie, a raczej bez obaw kontynuacje marszu! Tylko z głową.... Rehabilitantka to potwierdziła!
ja z kijkami chodze od października kiedy tylko moge i jestem na prawde zadowolona! Mieszkam niedaleko ścieżki zdrowia koło jeziorka, więc właściwie wychodzę z domu i juz uprawiam sport! A wcześniej musiałam dojechać, zaparkować, przebrać sie... za duzo tego było...
Na początku najlepiej wziąść trenera lub podpatrzeć osoby, które chodza prawidłowo na kijkach. Mnie uczyła koleżanka i raczej nie widzę potrzeby płacenia trenerowi!
Podstawa, to masz mieć wyprostowane plecy i ręce w łokciach, reka - noga na przemian tzn. lewą nogę stawiasz - odpychasz sie kijkiem z reki prawej (tylko w miarę przy wyprostowanym łokciu), póżniej tak jakbys puszczała z ręki kijek (kijek trzyma sie na przegubu ręki za pomocą specjalnej rękawiczki), jak podciagasz rękę, kijek idzie za nia i wraca do reki!
mam nadziej, że jakoś w miarę prosto to wytłumaczyłam, bo mam tendencje do mieszania!

Kasandra

Joan, ja kupiłam swoje kijki jako kijki do nordicu i mają wyżłobienia na palce.Nie wiem, może mnie oszukano....Nie mniej jednak nie zauważyłam żeby mi to przeszkadzało w chodzeniu po prostym.No ale może się nie znam.
Dziś znów byłam na kijkach ale chodziłam tylko 40 minut.Mężuś zaczął narzekać że żle się czuje i wróciliśmy do domu.

antosia

Kolejny kilogram w dół

mimo sobotniej imprezki Partyman

rodzinnej. Nawet dałam sobie dziś nagrodę w postaci lodów Laughing

Kasandra

Antosiu,gratuluję!!! Masz jeszcze tylko 4kg do zrzucenia.Jak tak dalej pójdzie to pozbędziesz się ich migiem!!! Jeszcze raz gratuluję!!!

Emulor

hmmm...Joan dziekuję za dłuuuuuugą wypowiedź...klatka po klatce powiedziałaś jak sie chodzi i wyobraź sobie że mam pewne wyobrażenie o tym. Ja mieszkam na osiedlu i tez jak przejde 1,5 km to mam duuuuuuży las. Widziałam bodaj jeden raz kogoś z kijkami. fajnie byłoby znaleźć kogoś do pospacerowania...mąż spożywa dietę, ale chodzic to chyba ze mną nie będzie, on woli łowić ryby:((( ale mogłabym z nim pojechac na łono natury, on niech moczy kija..a ja na swoich kijkach polece;)

malaga

Ja tu u siebie co chwilę widzę kogoś z kijkami :)
Popularny się ten nordic robi :)
A schudłam chyba głównie od stresu i zmęczenia, bo jadłam w międzyczasie w miarę strukturalnie, ale bez przesady ;)
Pozdrawiam!

Emulor

tak dieta...3 razy S....struktura- stres- samozaparcie:)

Goya

dziewczyny gratulacje spadku wagi ja jutro sie waze i sie okaze.....

reynevan

Goya - fajnie się zrymowało :)))

Antosia - super wynik :) jeszcze odrobinka i będziesz w domku :)))

aneri

cześć

Gratuluje spadku wagi !!! Tak trzymać !