Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna Forum o Żywieniu Strukturalnym

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasze "kilogramowe" potyczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 102, 103, 104  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna -> *Waga w dół*
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaga
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:35, 17 Kwi 2009    Temat postu:

Hehe, no dobra, przyznaję się - to wszystko przez płaszczyk ;)
A co do wagi - "chcieć" nie zawsze idzie w parze z "móc". Ja to bym bardzo chciała do 10 lipca ważyć tak 72kg około... Bo to jest już waga z którą w miarę dobrze się czuję :) Jestem jednak realistką i jeśli zejdę do tego czasu do 75kg to i tak powinnam się cieszyć jak dziecko :)
Póki co waga prawie stoi w miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan
arcymistrz koktajli
arcymistrz koktajli



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kunice k/Legnicy

PostWysłany: Sob 10:56, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Mi sie Malaga ruszyło po weekendówce, a teraz moja w tym głowa, żeby nie poszło w góre tylko non stop w dół....
Moja wymarzona waga to 78 - 75 kg! Chociaż i przy 80 wyglądam spox... Mam 1,70 wzrostu i przy 70 kg wyglądam, jakby mi cos dolegało... teraz waże 96,4 kg, a i tak ludzie mi takiej wagi nie dają... bo przytyłam równomiernie wszędzie, nawet za uszami!!!
różnie to w życiu bywa......
zreszą przytyłam na własne żądanie, w tamtym roku schudłam ładnie do 89 kg, ale później wydarzyło się coś takiego w moim życiu, że doszłam do wniosku, że nie mam co sobie odmawiać słodyczy i zachcianek, skoro nie wiem, co bedzie jutro..
Ale na dzień dzisiejszy poprawił mi sie humor, świat nabiera rózowych barw i widzę, że jednak jest sens odmawiać sobie tych "zachcianek"....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malaga
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:17, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Też mam 1,7m wzrostu. I nigdy nie byłam chuda, tak jak i nigdy jeszcze nie ważyłam w dorosłym życiu 65kg. Też się zastanawiam czy nie będę wyglądać dziwnie, ale zanim do tej wagi dojdę, to trochę czasu minie ;)
Co do zachcianek - odmawianie sobie przynajmniej części z nich hartuje charakter :) i choćby z tego powodu warto :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:49, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Malaga,masz rację z tym hartowaniem charakteru! Jak robię zakupy to oczywiście ciągnie mnie dp półek ze słodyczami (a zwłaszcza z ulubioną chałwą).Tłumaczę sobie wtedy jak małemu dziecku,że słodycze to trucizna,że tyyyyle kalorii,że w perspektywie nadwaga i trudy jej zrzucania itp.Gdy zwycięsko oprę się pokusie to mam z tego niemałą satysfakcję,porównywalną z przyjemnością jedzenia słodyczy.

I pomyśleć że jako dziecko nie lubiłam czekolady.Teraz tylko mi dawać hehehe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan
arcymistrz koktajli
arcymistrz koktajli



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kunice k/Legnicy

PostWysłany: Sob 12:22, 18 Kwi 2009    Temat postu:

no ja od marca, kiedy zaczełam jeść strukturalnie, przestało mnie ciągnąć do półek ze słodyczami...
Wcześniej zawsze wychodziłam z jakims batonikiem ze sklepu, nie było bata! A teraz... jak już to czekolada gorzka. Widzę, że potrafię żyć bez słodyczy.... tzn. bez mlecznej czekolady Milka, bez pawełków, kitketów, grześków i innych gadów...
Ale na święta wrąbałam całego zająca z mlecznej czekolady Milka.... jak go już zaczęlam, to po co miał sie zmarnować... no ale widzę, że nie odlożył mi się, dzieki strukturze!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malaga
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:53, 18 Kwi 2009    Temat postu:

ech.. ja skubnęlam tylko baranka z białej czekolady :) Ale malutko... Za to pyszny sernik z gałką lodów orzechowych polany rozgrzanym wiśniowym sosem męczy mnie wyrzutami sumienia. Ale damy radę :) Do końca kwietnia na pewno uda mi się zejść poniżej tej mojej magicznej już w sumie osiemdziesiątki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:52, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Trzymaj się Malaga, do końca kwietnia jeszcze kawał czasu. A przekroczenie 80-ątki tuz, tuż...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reynevan
adeptka koktajlowa
adeptka koktajlowa



Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:58, 19 Kwi 2009    Temat postu:

:) trzymaj się Malago :) spadnie, spadnie na pewno :)

a żeby tak do konkretu - ja mam 1,71m, tylko z natury niestety drobnokoścista jestem, więc te siedemdziesiąt parę widać, oj widać ;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malaga
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:45, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Dzięki dziewczyny!
Tak się nie mogę chudnięcia doczekać, że zamiast jutro, dziś zaczynam weekendówkę :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:57, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Malaga,zaczynaj! Będę trzymać kciuki!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reynevan
adeptka koktajlowa
adeptka koktajlowa



Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:42, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Super Malaga :)))) trzymam kciuki :))))
ja też bym chętnie zaczęła, ale jutro mam strasznie zawalony dzień i nie dam rady na koktajlach :) mój pierwszy dzień to wtorek w tym tygodniu :)))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloneczko
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kanada/Kraków

PostWysłany: Nie 19:04, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Dziewczyny tak trzymac!!!!!!!!! Wierze, ze jak sie zawezmiemy wszystkie, to te doczepione faciki szybciutko znikna, a my gwiazdeczki bedziemy sie radowac (i tak juz wspanialymi ksztaltami) eterycznymi rozmiarami w malutkich rozmiarach. A, ze pojawiaja sie rozne pokusy to normalne, w koncu mamy zmysly, a i rozum pamieta te wszystkie roskosze, ktorych doznawal przy jedzeniu rozmaitosci przez cale nasze zycie. Dlatego, teraz twarde kobiet z wizja smuklosci tylko do przodu, przez weekendowki i inne smacznosci strukturalne. Pozdrawiam
Sloneczko
Ps;jak sie robi takie sliczniutkie suwaczki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:47, 19 Kwi 2009    Temat postu:

A wskocz w którys z naszych suwaczków i utwórz swój własny:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:24, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Dziewczyny,przetrwałam weekendówkę ale schudłam niewiele,tylko 0,5kg.Na mojej wskazówkowej wadze nie mogłam dokładnie dopatrzeć z wysokości wzrostu i wydawało mi się że ubyło 1kg.Teraz mąż wrócił z pracy i mi odczytał.Jest tylko pół kg w dół.Dobre i to.Na poprzedniej weekendówce nie schudłam wcale więc jakiś postęp jest.Ciekawe co pokaże moja nowa elektroniczna waga która,niestety, jest w naprawie gwarancyjnej i jeszcze nie wiem kiedy ją dostanę z powrotem.

Ostatnio zmieniony przez Kasandra dnia Pon 10:26, 20 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aneri
młodsza koktajlowiczka
młodsza koktajlowiczka



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bydgoszcz

PostWysłany: Pon 10:30, 20 Kwi 2009    Temat postu:

a u mnie waga znowu stoi Sad a było juz tak dobrze
ktoś wczęsniej napisał, że najtrudniej zrzucić te ostatnie kilogramy i to prawda.
chyba będę musiała zrobić weekendówkę a przyznam się, że nie bardzo lubię Sad


Ostatnio zmieniony przez aneri dnia Pon 10:30, 20 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna -> *Waga w dół*
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 102, 103, 104  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 102, 103, 104  Następny
Strona 75 z 104

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin