Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:45, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chcesz to mogę szybciutko wpisać do naszej forumowej książki kucharskiej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Sob 17:48, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
prossszzze i bardzo dziekuje jak masz czas i nie bedzie to problem :))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:49, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Już wpisuję do dań obiadowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Sob 17:51, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
bardzo dziekuje :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożka
arcymistrz koktajli
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:44, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
antosia napisał: | Witam dziewczyny!
Także dziś zaczynam weekendową dietkę.
A zaraz będę piła koktajl zielony, który mi osobiście bardzo smakuje (ale bez dodatku morszczynu)
A po weekendowej zrobię tak jak radziła Bożka i zacznę pracować nad utrzymaniem wagi.
Miłego dzionka życzę :)) |
Antosiu to dobrze i mądrze, że powalczysz z utrzymaniem wagi. Łatwo stracić wage trudniej utrzymać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jovisse
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:54, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym to jednak ujęła troszeczkę inaczej...
Łatwo nabrać wagi, trudniej zrzucić, a jeszcze trudniej utrzymać ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
antosia
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:39, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą Jovisse, że najtrudniej jest utrzymać wagę,ale mam nadzieję, że mi się to uda i że zgubię jeszcze te parę kilo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jovisse
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:28, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tam jestem zdania, że jak się czegoś bardzo chce to można to osiągnąć :) Więc nic, tylko dążyć do celu i na pewno się uda! Zostało Ci już niewiele, więc będzie trudniej ale wszystko da się zrobić :) Z resztą zauważyłam, że po strukturalnej jakoś łatwo nie wracają dodatkowe kg...
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiczka
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:48, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hejka.
witam po dwóch latach. musiałam utworzyc sobie nowe konto bo mnie wywaliło przez ta nieobecnośc.
postanowiłam zawalczyc z oponka znowu. och dawno koktajli nierobiłam.wszystko musze sobie kupic -mam ino mleko sojowe. bede działac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pon 23:59, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Asiczka z powrotem, widze ze znasz sie juz na tej diecie to tylko do dziela mixowac i pic :)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:06, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć Asiczko - a jak Ci poszło dwa lata temu i jak z utrzymaniem wagi przez ten czas ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiczka
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:47, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
po schudnięciu na innej diecie trafiłam tutaj wtedy.piłam koktajle na wieczór-ale sama je wymyslałam bo niemiałam wszystkich produktów noi jadlam niewszytsko co dozwolone -ale udawało mi sie utrzymac wage na poziomie 66-67 jakos to było.
no ale rzuciłam fajki pozniej, brat przyjechał na swieta i tak mi urosło sie do 73. pożniej zachorowałam na tarczyce. i wsumie od roku dokładnie mecze sie i mecze -------- grrrrrrrrrrrrrr bo pokusa na słodkie nie daje mi spokoju. ale od miesiaca podjełam walke i postanowiłam kilka dni temu że bede pic koktajle i wiecej rzeczy z listy dozwolonej.zobaczymy czy wytrwam.
a powiedzcie mi co z alkoholem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:58, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Asiczko,alkohol zawiera mnóstwo tzw.pustych kalorii.Gdzieś czytałam że np. 1 puszka piwa to ok.300 kcal. Myślę więc że najlepiej alkohol pić niezbyt często i w niewielkich ilościach.To jesli idzie o kaloryczność.Poza tym każda ilość wypitego alkoholu dostarcza dodatkowych zadań naszej wątrobie która i bez tego ma już "pełne ręce" roboty i może w końcu się zbuntować czyli zachorować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:59, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Asiczka! Powodzenia w ponownym podejściu do struktury!
Jeśli chodzi o alkohol, to doktor na liście dozwolonych produktów umieścił czerwone wino. Ja natomiast bardzo lubię piwko (a ten pyszny chmielowy płyn jest rzecież bombą kaloryczną!) i w związku z tym, że zdarzają się sytuacje, gdy nie bardzo potrafię go sobie odmówić (zwłaszcza wiosną i latem gdy robi się cieplej), to staram się, żeby stanowiło ono właśnie te 30% niestrukturalnego "jedzenia"/pożywienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:23, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Malaga,ja też uwielbiam piwko i myślę że zbyt często sobie na nie pozwalam,ostatnio wczoraj (2 puszki).A potem narzekam że zastój w wadze...hehehe.Zawsze jednak po wypiciu piwka mam wyrzuty sumienia,jednak to za mało,powinno się z niego zrezygnować...no...może prawie zrezygnować...
Odnośnie czerwonego wina to też zdania są podzielone.Od lat słyszało się że czerwone wino w niezbyt dużych ilościach jest korzystne dla zdrowia.Niedawno jednak usłyszałam w telewizji (już nie pamiętam w jakim programie) że czerwone wino owszem,ma korzystne dla zdrowia substancje tylko że zawarty w winie alkohol zrobi w organizmie więcej szkody niż te korzystne substancje pożytku i pijąc wino należy mieć to na uwadze.Bóg raczy wiedzieć kto ma rację.
Myślę jednak że do wszystkich informacji przedstawiających alkohol (nawet w niewielkich ilościach) jako korzystny dla zdrowia należy odnosić się z pewnym dystansem.Fakt,czerwone wino zawiera polifenole i inne antyoksydanty ale to samo zawierają również czerwone winogrona,więc jeśli komuś chodzi wyłącznie o aspekt zdrowotny to niewątpliwie zdrowiej jest zjeść trochę tych owoców.
Podobnie dosyć powszechnie uważa się że na nerki dobrze robi piwo,a na serce koniak.Myślę że wszystkie te napoje zawierają jakieś korzystne dla zdrowia składniki tylko szkopuł w tym,że przebywają one w "złym towarzystwie" przede wszystkim alkoholu no i są bardzo kaloryczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|