Forum o Żywieniu Strukturalnym

Żaba

witam Dziewczyny.
Trafiła tu przez ciekawość.
Próbuję zrzucić "troszkę" kg. które mi po ciąży zostały.
Mam nadzieję, że ta dieta mi pomoże (inne niestety zawiodły).
Mam zamiar zacząć od poniedziałku (bo najpierw trzeba zakupy zrobić).
I tak na sam początek - czy można te koktajle robić wieczorem na następny dzień?

SABRINA

Hej!
Ja tez dodaje zarodki i otreby na sucho i nie mam problemu ze smakiem.
Ten obiadowy czyli jak sadze pomidorowy tez mi smakuje. W sumie to duzo bardziej niz pomaranczowy. A jeszcze lepszy jest pomidorowy w wersji z kodow mlodosci - przeciw schorzeniom cywilizacyjnym ( z tym ze nie przesadzam z czosnkiem).
Pozdrawiam

malaga

Witajcie :)
Dokładnie tydzień temu zaczęłam "na poważnie" strukturalne odżywianie. Podglądałam już wcześniej niniejsze forum, wiedziałam więc za co się zabrać i z której strony ;). Minął tydzień, a ja zrzuciłam pierwsze 3kg! Sporo jeszcze przede mną, ale jestem dobrej myśli :)
Najważniejsze to wytrwać w postanowieniu i nie ulegać pokusom. I dokładnie tego samego życzę wszystkim forumowicz(k)om!

Pozdrawiam!

olimpia

Witam Cię serdecznie Malago. Oby tak dalej Malago to żółwika na pasku wagowym zamienisz na galopującą antylopę Wink

Pozazdrościć wspaniałego wyniku!! Również trzymam kciuki za dalszą motywacje i upór.

Żaba

ja dzisiaj po raz pierwszy zrobiłam sobie koktajl i ....
chce mi się "strasznie" jeść !!!
bardzo mnie to zdziwiło bo po tym co przeczytałam to raczej powinno być na odwrót ...
Ale nie daje się ...
oby do jutra :)

BEAMI

Żaba - może za szybko jadłaś? Najlepsza wersja jedzenia to łyżeczką do koktajli - i tak jedną porcje minimum 15 - 20 minut. Na wczasach strukturalnych przy dość dużym wysiłku - ten koktajl zupełnie wystarczał. No i bardzo dużo wody pomiędzy. Życzę Ci wytrwałości:)

Żaba

Może masz rację ...
ale ja właśnie jadłam łyżeczką bo bardzo gęsty mi wyszedł ...
I też dużo piję (zawsze tak było) ...
ale jakoś się trzymam ...
I jeszcze jedno (może się powtórzę) - czy mogę zrobić sobie dzisiaj koktajl, wsadzić go do lodówki i jutro rano wypić ?

BEAMI

Nigdy nie przygotowywałam koktajlu dzień wcześniej - może zmiksuj owoce z zarodkami a rano połącz z mlekiem - będzie szybciej:) I trzymaj się!

SABRINA

Witajcie!
Ja przetestowalam wczesniejsze robienie koktajli. Mialam akurat takie zajecia, ktore wymagaly wyjscia z domu o 6 rano. Trudno wiec o takiej godzinie wlaczac mikser. Tylko bezposrednio przed uzyciem po prostu trzeba dobrze wstrzasnac. Zreszta w "Odchudzaniu weekendowym" doktor napisal, ze tak mozna.
I jedna rada wynikajaca juz z mojej wlasnej praktyki. Gdy juz wstawiacie koktajl do lodowki, to nie zamykajcie go na mur. Nie wiem czy wszytskie tak potrafia zrobic, ale jeden z pomaranczowych narobil mi kiedys klopotu. Nie dosc, ze musialam myc cala lodowke, to i jeszcze termos musialam kupic nowy. Od tamtej pory, gdy sytuacja zmusza mnie do wczesniejszego przygotowanie, nigdy nie zamykam calkowicie, zadnego.

AniaRP

hej koktajlowiczki!!
Malaga - widzę, ze cel mamy ten sam 65kg
ja startowałam z 87 kg - dziś jest 83kg!!
robiłam weekendową - schudłam 1kg
dziś wypiłam koktajl zielony - mnie smakował; mężowi nie - musiałam mu na szybko dodrobić z bananem Wink

Martwi mnie tylko to, że w ciągiu dnia moge zjęść jeden koktajl bo wracam do domu o 16tej; obiad jem o 16.30 i nie ma szans, zebym przed 18tą była głodna i wcisnęła kolejny koktajl ;-(
mam nadzieję, ze choć jeden dziennie wystarczy ???

olimpia

oj Sabrinko Twoja historia z koktajlem rozbawiła mnie na całego

! zawsze to weselej się się robi jak się wspomina takie przygody! choć skutki już nie są tak wesołe!
Koktajle na pewno jest lepiej pić świeże bo więcej witamin z owoców zostaje. Witaminki po prostu się utleniają po tak długim czasie, ale jak nie ma się innego wyjścia to na pewno takie radzenie sobie jest lepsze od nic nie robienia! Tak więc miksery w ruch i do roboty! Very Happy

Byle do celu bliżej.

malaga

Olimpio - dziękuję za dobre słowo :D!!

Żabo - nie wiem dokładnie, które koktajle preferujesz, ale mi łatwiej przychodzi "najedzenie się" gęstszymi, więc jak któreś są za rzadkie, to zwiększam odrobinę dawkę np. zarodków pszennych - to pomaga. Poza tym zauważyłam, że jak używałam zmielonego siemienia lnianego, też wychodziły gęstsze.

AniuRP - gratuluję i mam nadzieję, że długo nie zostanę z tyłu ;)

Pozdrawiam strukturalnie! :)

AniaRP

Malaga - damy radę!!!

chyba muszę sobie załozyć licznikczek Wink

wczoraj nagrzeszyłam winkiem - mój mąz miał urodziny trzeba było uczcić
i niestety w piątek przychodzą znajomi - znowu nagrzesze wrrrrrr
ale dziś w ramach podkręcenia dietki - na obiad wypiję koktajl z tuńczykiem!!

olimpia

Dziewczyny z czego wiem wino czerwone jest strukturalne!! ma trzy gwiazdki tak jak mleko sojowe. Wiadomo tylko że trzeba z umiarem. Chociaż jak jest okazja to ja wypijam go sporo i sama tłumacze sobie że dozwolone bo strukturalne Wink

Pozdrawiam

Noelka

Witam wszystkich. Właśnie zaczynam moją przygodę z dietą strukturalną. Od wakacji przybyło mi dużo, a nie było mało. Teraz jest 72 kg przy wzroście 160. cel: 54 do 26 czerwca, bo wtedy kończę 50 lat. Czytam forum już od jakiegoś czasu i zachęciłyście mnie by próbować razem z Wami.