Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darinka
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:15, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Acha, zapomniałabym: witaj Agatons! Wiesz co, masz rację, że faceci zwykle nie martwią się np.rozstępami - mój też trochę nabył, ale nawet nie zauważył! A jak mu mówię, że powinien trochę zrzucić, żeby spojrzał na swoje brzucho, patrzy na mnie rozbawiony i mówi: ty to nazywasz brzuchem?? Zobaczcie, o ile oni sa mniej zestresowani..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
asiczka
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:22, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
witajcie. mój chop niby sie przejmuje i ciagle powtarza ze on sie "niby odchudza"- dzisiaj tylko 3 repety spagetti wciągnął. fakt jest taki że oni tak nie tyją.on je więcej , piję więcej i jakoś ciągla ten sam rozmiar gaci nosi.
no a ja dzisiaj zamówiłam sobie produkty do koktajli i w końcu za dwa tygodnie rusze z koktajlami. mam nadzieje że paczka dotrze na czas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agatons
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:58, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
no tak to z tymi chłopami już jest. je za trzech i jeszcze mnie kusi. muszę mieć podwójnie silną wolę.
ale na razie jestem very happy, piję tylko dwa koktajle żółty i zielony i znowu pól kilo mniej na wadze od przedwczoraj. a wieczorem zamiast koktajlu zjadłam lody bakaliowe
nie wspomnę już o mega wielkim strukturalnym obiedzie :)
więc ta dieta naprawdę działa! mimo drobnych grzeszków :) nareszcie znalazłam coś dla siebie.
Ostatnio zmieniony przez agatons dnia Pią 9:59, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berbell
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 10:32, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dzis wypilam koktajl zielony BARZO smaczny (moim zdaniem) :P
Ostatnio zmieniony przez Berbell dnia Pią 10:40, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berbell
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 10:35, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam ten sam problem :-( w czasie pracy nie mam problemow z tym jak chce sie odzywiac,a wiec chyba sie uda :? .Natomiast bede miala problem w domu jak zjade na wakacje ,bo moj chlop to miesozerca ,jak bylam na swieta to zlapalam 3kg + ktorych nie moge sie pozbyc :-(.Dlatego tak wielka nadzieje pokladam w struktoralnej. Mam 164 cm 68kg i chce dotrzec do 65kg narazie :!: .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milkaa
adeptka koktajlowa
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Pią 13:17, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Agatos ja już dawno odkryłam sekret tej diety-pozwalam sobie na grzechy, ale pije koktajle i jest ok.
Nie mam jakiejś strasznej nadwagi, więc nie zamierzam sie katować,tym bardziej,że mam za sobą niełatwą walkę z kilogramami. W ciąży przytyłam 22kg, a straciłam25.
szkoda,że wcześniej nie znałam diety strukturalnej, szybciej bym doszła do obecnej wagi.
Wszystko jest możliwe
Ostatnio zmieniony przez Milkaa dnia Pią 13:31, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berbell
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 15:09, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ile koktajli wypijac dziennie ?? ( oczywiscie tak bez przesady )
|
|
Powrót do góry |
|
|
agatons
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:19, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja piję 1-2 koktajle dziennie, na drugie śniadanko i na wieczór, przed 18.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berbell
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 20:51, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro zaczynam Weekendowa !!!! Czy wytrwam i jak bedzie powiadomie ,bo sama jestem ciekawa jak zachowa sie moj zoladek .Czy dotrwam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emulor
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 9:31, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
heh ja tam codzienie łatwo zasypiam mimo tych rozstępów. Mój mąż jak tak pomalutku tyłam i mówiłam zmartwiona że robię sie gruba to mowił żebym sie nie przejmowała bo i taką mnie kocha:)...no i ja tez kocham jego lekko odstający brzusio:))
Zycze powodzenia weekendowym:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Nie 11:37, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Yoł, melduję się po dłuższym "nie bycie" na forum.... nie koktajluje narazie, bo prawie wogóle mało jem... jedyny plus chyba...
a teraz dochodzę na wyjezdnym weekendzie do siebie po rewolucjach żołądkowych i intensywnej pracy prz kompie.... Fajnie tak wyjechać i "nie robic nic"!!!!!!!
Witam nowe strukturalne uczestniczki forum!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:14, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja również witam :))) i sie przyznam ... ech... jakis taki miałam moment załamania ;/
w pracy straaaaszny zapierdziel ;/ to i przez miesiąc opychałam się słodyczami - w życiu tak nie miałam .... teraz kupiłam sobie chrom i kurcze! wracam do koktajli!!!! zero słodyczy!!!!
no i oczywiście jak na razie mam 2 kg w górę ale nie zmieniam paska, może mnie to zmotywuje odrobinkę ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:48, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Reynevan, każda z nas ma chwile słabości, nie przejmuj się! Teraz jednak powinnaś wziąć się do roboty! Koktajle i inne jedzonko strukturalne. A może powinnaś zafundować sobie weekendówkę????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darinka
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:55, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam i ja!
Dziewczyny, chyba ta pogoda coś ciężka jakaś jest, też mam znowu pod górkę, a dzisiaj to już w ogóle...Same słodycze, cały dzień. Masakra, mówię Wam. Tzn.śniadanko było strukturalne, koktail z truskawkami, ale później a to robiłam synowi na urodziny ciastka i nie mogłam się powstrzymać, a to podjadałam te ciacha, a to siedziałam w lokalu patrząc na bawiące się dzieci i z braku zajęcia żarłam czekoladę i draże...przez półtorej godziny...No czuję się jak wieloryb jakiś, wielki i straaaaszny.. Wieczorkiem idę na koncert Mietka Szcześniaka ( uwielbiam jego wokal ) i może trochę się pocieszę - w końcu on też taki jest duży..a mnóstwo osób za nim przepada...Ok, tylko próbuję jakoś wpłynąć na swoje samopoczucie.. Taaa, mnie też potrzebna jest weekendówka, bez dwóch zdań, czuję że zacznę od jutra, no, góra od pojutrza. Mogę liczyć na Wasze wsparcie..?
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:45, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ojojoj, ale się rozpasało towarzystwo ;)
Ech, mnie na forum chwilę nie było, ale jak tak wasze posty czytam, to wychodzi na to, że całkiem nieźle trzymałam się w tym czasie struktury... Choć też nie bez grzechów ;)
Spokojnie, dziewczęta, razem damy radę. Też wracam po chwili ptrzerwy i mam nadzieję, że pisanie na forum okaże się równie mobilizujące co zawsze :)
A więc głowy do góry, koktajle w dłoń, a czekolady niech zostaną w sklepach! :))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|