Forum o Żywieniu Strukturalnym

Joan

Wooow, piekny rozmiar Emulor ten 42!
Mnie tez kolega ostatnio w pracy pochwalił, że widać że schudłam.... nice.... no i waga też taka przychylniejsza... jutro wreszcie może będę miała siłę, co by się zważyć i pomierzyć...

Emulor

puszek to ja już nie jestem ale....zawsze to "ale";)..zrzuciłam 6 kilosów...i jestem szczesliwa...teraz marze o wyrzeźbieniu sylwetki i zrzuceniu jeszcze 5 kg...

dalczego Joan potrzebujesz sil by sie zważyć czy pomierzyć ??????

ostanio weszlam w spodnie w ktorych bylam na weselu 5 lat temu..ale..ale..to zawsze ale...toszke są za opięte...suwak się sam rozpina;)...ale to moze go wymienię;)?...a wazylam wtedy 68 kilo

kasandrze to dobrze...zje swiezy chleb..a ja mam czerstwe bulki musli:)

na kolacyjkę zjem dzis zupke z kalarepy...poraz drugi zauważyłam że zupka ta działa strasznie wiatropędnie... na przyszłosć bede dodawac kminek i koper...per...per..:))

Joan

aj Emulor, choroba mnie rozwaliła, dostałam @ i nie mogę pić kawy... czyli nie mam dopalacza.... no i mi sie nic nie chce robić...

Kasandra

No właśnie....zje świeży chlebek...Prawdę mówiąc już zjadłam Confused

Jest tak pyszny że by się go jadło i jadło....a póżniej się dziwię że na wadze znów zastój.... Shocked

Darinka

Joan, coś kobietko ostatnio często Cię coś łapie...Może jakiś czosneczek na codzień? Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka!
Kasandra, też właśnie wcinam chlebek robiony przez męża, na życzenie: z otrębami, płatkami owsianymi i odrobiną słonecznika, i oczywiście tylko z mąki żytniej razowej..No..też bym go jadła i jadła..Ale jakoś się ograniczam, 1 kromkę na dzień, czasem 2.
Emulor, gratuluję! Wiem dobrze co znaczy zmiana rozmiaru w dół..W zeszłym roku też zmieniłam i niemalże wpadłam w ekstazę - nagle wszystkie ciuchy zaczynają na nas cudnie wyglądać, być albo luźne albo znacznie mniej opięte, i jakieś takie fajniejsze..Zwłaszcza kiedy staje się to przed latem, same wiecie, kiedy jest nam to najbardziej potrzebne..i kiedy wszyscy zaczynają odkrywać ciało. Prawda, że mam rację? I wiesz co Emi, daj sobie spopkój z tym swoim ALE, ok? Jak ja schudłam też miałam ciągle jakieś ale, że: wszystko super, żeby tylko te uda były ciut mniejsze, jeszcze tylko to i będzie fajnie..jest dobrze, TYLKO ta pupa jest jeszcze daleka od ideału; jak ją dopracuję, naprawdę nie będę już narzekać...Guzik prawda!!! Nigdy nie będziemy idealne! Zresztą, tak jak kiedyś pisałyście, nawet największe modelingowe sławy mają swoje drobne mankamenty. I już. A poza tym, cieszmy się tym co mamy, bo zawsze może być gorzej. Poczułam to bardzo mocno w tym roku, próbuję się bronić, ale gdzieś tam w głowie kołacze się myśl, że 'chyba nie założę w tym roku kostiumu kąpielowego...". Więc żadnego "ale" droga Emi, obiecujesz?

Milkaa

Emulor gratuluję mniejszego rozmiaru, to fantastyczne uczucie gdy prosisz w sklepie o jakiś rozmiar, a sprzedawczyni mówi "oj chyba mniejszy" i faktycznie pasuje ten mniejszy.doświadczyłam tego w zeszłe wakacje, zeszłam o dwa rozmiary :)

Dorinka, ale mamy fajnych mężów, mój też piecze mi chlebek.Ale z płatkami owsianymi to jeszcze nie piekliśmy. Dodajemy słonecznik, dynię i len, ale jest super i 1-2 kromeczki w zupełniości wystarczają na dzień. Jutro chyba wypróbuję z płatkami, dzięki za myśl:)

Emulor

ale...ja nawet nie mam zamiaru jeszcze zakładac kostiumu kąpielowego...za zimno...czyli ale;)

Darinka

Emi, w tym roku, napisałam W TYM ROKU!!! Ja mam nadzieję na piękne lato, nie strasz, że będzie inaczej!

Darinka

No widzisz Milkaa, faceci czasem się jednak przydają! Nie pamiętam, czy pisałam, ale mój poza chlebkiem piecze jeszcze niekiedy pyszne ciasta - na szzęście ostatnio "bardzo niekiedy". Bierze sprawdzone przepisy od klientek i działa. Struktury w takim cieście za grosz, ale, uwierzcie mi, za to niebo w gębie gwarantowane...Na samą myśl się rozpływam...

Emulor

no cóż..bede zdecydowanie wybierac mniej skąpe ubiory...kupiłam fajny czarny wyszczupaljący mnie stroj do fitnesu...nawt buty czarne..ale mój humor nie jest czarny co do tego lata..już dziś czuje sie wreszcie powiew lata;)

darinko musisz narysowac hawajskie morze i chudego patyczaka na plaży...:)))
a ja znów mam problemy z małpą , ktora zaczyna sie i nie zaczyna...tracę kobieca ciepiwość...czy to efekt odchudzania? czy moj organizm jest za słaby na miesiączkowanie?
czy zauważyłyście jakies zmiany w tym wstydliwym temacie?

Darinka

Hm...ja miesiączki nie mam od..2 lat. Mam założoną Mirenę i tak na nią zareagowałam. Podobno niektóre kobiety tak właśnie mają i podobno, choć wydaje się to bardzo niefizjologiczne i w związku z tym niezdrowe, jest to nawet korzystne. Ile jest w tym prawdy trudno powiedzieć. Objawów niepożądanych żadnych nie mam, czuję się dobrze, no i...po prostu, przy mojej..płodności i 2 dzieciaków bałam się ryzykować. Poza tym stwierdziłam, że to będzie chyba lepsze niż tabletki, które brałam przez kilka lat i źle tolerowałam. Przepraszam Emi, wiem że może źle to odbierzesz...Ale widzisz, jeden ma taki problem, drugi wręcz przeciwny..Myślę, że skoro z dwójką dzieci ledwie sobie radzę, to...Ok, po prostu wystarczy...

Emulor

hhmmm...pod tym wzgledem to ja mam lepiej bo na razie nie musze ponosić żadnych kosztów zapobiegania ciąży...wiem,ze mimo braku płodnosci to i tak po 45 roku życia zdecyduję sie na jakąs formę zapobiegania ciąży...hhe ..prawa wymijania...:)))
...obecnie mam już nieliczne dni w ktorych romowa o dzieciach, płodnosci, ciąży przynosi smutek...mam w sobie coraz wiecej siły, gdy ktos mnie spotka znajomy, taki dawno nie widziany i pyta o dzieci i slyszy moją odpowiedź bardziej jest mu przykro,ze zadał mi takie pytanie niż mnie gdy trzeba dac odpowiedź że nie mam dziecka;)...ale...bede wymyślac kawały o płodnosci :)

Darinka

No i cudnie! Prawdę mówiąc po wysłaniu posta trochę się bałam..i żałowałam, że w ogóle coś takiego napisałam. Cieszę się, że jesteś silna. jak napotkam gdzieś taki dowcip o jakim piszłaś, od razu prześlę:)

olimpia

ja od kilku miesięcy przed @ mam kilka dni plamienie i muszę zapytać lekarza o co chodzi (nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało).I tez tak właściwie nie wiedziałam czy to @ czy nie! Z tym ze moje problemy to na pewno nie dieta strukturalna. Muszę w końcu badania porobić, ale jest zawsze ale Emulor ;) jak zawsze, a zdrowie najważniejsze! Darinko a napiszesz mi o tych algach jak mi obiecałaś? prayer

Chciałam jak przyjadę do domu w poniedziałek zapisać się na aerobik i poważnie myślę o tych algach. Mogłabym zapytać w aptece o algi do smarowania, ale jeśli wiesz co konkretnie stosować bo chodziłaś na takie zabiegi to bardzo mi by to pomogło. Napisz też jak to stosować. kiedyś w telewizji słyszałam że 10 zabiegów raz w tyg, ale już nie pamiętam tak dokładnie.

Emulor

byłam dzis na aerobicu i już nie był taki męczacy...no oprocz ćwiczen na brzuszek nic nie przysporzyło wiekszego zmęczenia..na aerobicu nie jest nudno bo zmieniają sie układy kroków...musze gdzies w internecie przejrzec kroki, moze jeszcze jakichs nie znam...dzis nawet bylo trochę tanecznie;)
no i małpa przyszła z impetem:)

najprostszy kawał...
przychodzi baba do lekarza...
-nie mam dzieci...zrob coś panie doktorze...
-no..a gdzie mąż?...
-mąż tez baba;)