Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:04, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Joan- z takim telefonem do lekarza też raz tak miałam. 1 raz. Wiecej sie to nie powtórzyło- może miał zły humor, był przepracowany, po kłótni z żoną , dzieckiem itp. Lekarz też człowiek i te telefony komórkowe=smycze w różnych sytuacjach nas łapią.
Nie zrażaj się do razu, zobaczysz co będzie dalej, warto, jeśli to stały, dobry i zaufany dr - wybaczyć :)
Ostatnio zmieniony przez SylwiaO dnia Śro 9:07, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:33, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tymbardziej, że trudno w tych czasach o dobrego i sumiennego lekarza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:43, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też mam złe doświadczenia z kontaktów z lekarzami.Oczywiście nie ze wszystkimi,są również wśród nich ludzie będący i dobrymi fachowcami i z pozytywnym nastawieniem do pacjenta.Często jednak,będąc u lekarza,miałam wrażenie że jestem traktowana z góry.no bo on taki mądry,wie wszystko (???) o ludzkim organizmie,o zdrowiu i chorobie a ja taki neptek...Kiedyś myślałam,że może jestem przewrażliwiona ale to samo mówi większość moich znajomych i koleżanek,więc chyba coś jest na rzeczy...
Natomiast do końca życia będę wdzięczna lekarzom Którzy leczyli mojego syna gdy kilka lat temu miał poważny wypadek.Dzięki nim i dobremu rehabilitantowi mój syn jest prawie całkowicie sprawny,a groził mu wózek inwalidzki...
Ostatnio zmieniony przez Kasandra dnia Śro 11:44, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:25, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No to Kasandra, cieszę się waszym szczęściem! bo przy odrobinie złośliwości losu mogliście z synem trafić na okropnych konowałów. Ja przez całe życie trafiłam tylko na dobrą panią stomatolog, a teraz mieszkam 350km od niej... Na wizyty umawiam się z półrocznym wyprzedzeniem...
W każdym razie póki co cieszę się, że nie miałam nigdy jakichś poważniejszych problemów ze zdrowiem, bo do lekarzy nie lubię chodzić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Śro 14:02, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Macie wiele racji, ja sobie też to tłumaczę jego złym dniem....
ale wczoraj miałam doła.....
Ale nic to, dzięki tej diecie będziemy rzadko chodzić do lekarza, bo w zdrowym ciele zdrowy duch!
I tej wersjii sie trzymajmy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneri
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 14:03, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
właśnie, właśnie Joan ma 100 % racji !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:56, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wcześniej sie coprawda chwaliłam, że od czasu przejścia na strukturę nie chorowałam ani razu, czego już teraz nie mogę powiedzieć, ale jak na mnie 1 dzień wyłączony z życia to i tak ekspresowe wyjście z choroby :) Więc jestem dobrej myśli :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:50, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
trzymam kciuki :))) lekarz też człowiek choć trudno w to uwierzyć :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Śro 20:56, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
buuuhahahahahahahah reynevan dobre dobre!!!
cały czas sobie to powtarzam... i też próbuje w to uwierzyć....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pią 4:11, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
witajcie
oj dawno tu nie zagladalam, czlowiek ostatnio zabiegany, musze nadrobic zaleglosci w czytaniu :)))
i przyznam sie szczerze od paru dni jestem na bakier z dietka sa koktajle dziennie przynajmniej jeden lub czasami dwa, ale pozniej jedzenie nie strukturalne ;/
dziewczyny oj ciezko ciezko sie zmobilizowac....
choc waga taka sama to brzuszek cos napecznial ;/
a jeszcze pogoda u nas w kratke to desz to slonce...
musze sie wziasc za siebie, forum dziala na mnie mobilizujaco wiec siadam do zaleglej lektury
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:17, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Też to mam, Goya :)
Dlatego staram się jak najczęściej tu zaglądać :) A zwłaszcza jak mnie nachodzi ochota na coś niestrukturalnego, to sprawdzam, czy są nowe posty :)
W kupie raźniej :)
Welcome back!
|
|
Powrót do góry |
|
|
reynevan
adeptka koktajlowa
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:42, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
raźniej, raźniej :))
ech... u mnie weekendowa legła na półmetku - nie dałam rady - okres w tym miesiącu jakis straszny i nomalnie na koktajlach zataczałam się jak pijana. Poczekam na koniec i zrobie w nastepnym tygodniu :))
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneri
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 10:27, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
oczywiście, że raźniej :
ja tez jakoś nie mogę się zebrac do weekendówki, zawsze jakoś "racjonalną" wymówkę sobie znajdę
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:08, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja w weekendówce zmieniłam koktail czerwony na zielony i teraz dużo łatwiej mi idzie (jednak zielony wspaniale nasyca).
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneri
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 11:48, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Sylwia - to jest pomysł, dzieki!!!
Ja bardzo lubię zielony a nie trawię czerownego z tuńczykiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|