Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:03, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe... No zależy na którą jej część. Bo ten truskawowy poranny koktajl to ja uwielbiam, ale jak myślę o obiadowym, to już nie jestem zbyt zachwycona... ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:21, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Też tak mam. Nie mówię, że będzie łatwo, ale czego się nie robi dla zdrowia i urody?
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:25, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tylko Wam się dziewczyny wydaje,że nie dałybyście rady koktailowac dłużej. CZłowiek się przyzwyczaja.
Weźcie np. wczasy odchudzające - kryzys jest 4 dnia , a potem człowiek się przyzwyczaja. I przez 2 tygodnie na dietce leci , jeszcze ma intensywne zabiegi i na spacery w kółko go ganiają...
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:58, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No niby tak, ale wczasy to wczasy. A "everyday life" to co innego. Praca, stres, bieganie-załatwianie różnych spraw, zakupy, sprzątanie, hobby, nauka i do tego ewentualnie sport. Dlatego na codzień ja raczej muszę dostarczać organizmowi nieco więcej niż 800kcal ;)
Ale Sylwia, nie mam nic przeciwko temu, żeby inni tak robili ;) I strasznie mocno trzymam kciuki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:12, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A do tego na wczasach pod nos ci podadzą, a w domu to nie tylko musisz zadbać, zebyś miała z czego te koktajle zrobić, ale i jeszcze rodzinę nakarmić, co nie bardzo chce strukturalnie się odżywiać. Nic tylko same pokusy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:41, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie przez te pokusy tak nam cięzko..
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:27, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie.. Ja pożegnałam już conajmniej ze 2 nałogi ostatnimi czasy, ale jest jeden, którego nie uda mi się rzucić - jedzenie:) Ja to po prostu uwielbiam! A teraz przecież można kupić lub zrobić tyle ciekawych egzotycznych potraw, które wcześniej nie były dostępne... I jak tu tym pokusom nie ulec... :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 18:14, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Yoł Malaga, to rób sobie egzotyczne koktajle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:32, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hehe.. no jest to jakieś wyjście z sytuacji :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 20:11, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kurcze, ja jutro to chyba bedę tylko na płynach... ogólnie... bo nie wiem czy bedę w stanie cos przełknąć ze stresu... jadę z moim synkiem migdałki wycinac do szpitala i mam takie stresa że hoho! Trzymajcie kciuki laski!
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneri
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 20:38, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Joan - napewno wszystko bedzie dobrze, trzymam kciuki !
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:10, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
I ja się do kciukowania przyłączam !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:28, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Joan,wszystko będzie dobrze.Taki zabieg moja wnuczka przechodziła 2 lata temu.Następnego dnia po zabiegu wyszła już do domu.Z Twoim synkiem też będzie dobrze,na wszelki wypadek też będę trzymać kciuki.Trzymaj się i bądż dobrej myśli!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 22:05, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
taaa, ja i mój mąż tez mielisśmy wycinane migdałki za małolata, ale to jest już nasze trzecie podejście, bo Junior jest ciągle chory, a to go dyskwalfikuje do zabiegu... w tym szpitalu, gdzie ja jade, robia to w znieczuleniu ogólnym... a moje dziecko ciągle kaszle i mam cykora... a czekamy od stycznia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:05, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Może weź ze sobą koktajl na wszelki wypadek? Bo potem, jak wrócisz do domu i spadnie z ciebie stres to rzucisz się na żarcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|