Forum o Żywieniu Strukturalnym

SABRINA

Witajcie!
Wlasnie znecam sie nad utworzeniem swojego suwaczka. Mam go teraz wkleic ale nie mam pojecia gdzie. W instrukcji pisalo. ze w miejscu na podpis ale tu takiego czegos nie ma.
Czy ktos moze wie co mam z tym dalej zrobic?

SABRINA

Poznecalam sie no i udalo sie.
Moze nie jest najpiekniejszy ale jak na poczatek to chyba dobrze.
Pozdrawiam

SABRINA

Gdy go tworzylam to gdzies tam mignela mi opcja mini, chyba musze wrocic i jednak go sprobowac zmniejszyc, bo jest za wielki.

SABRINA

Ponoc zmienilam go na mini ale nie napisali, ze mam go na nowo wprowadzac tylko ze zmiany moga byc widoczne dopiero na nastepny dzien. Poczekam i jesli nie to jutro wprowadze od nowa.
Sorry, ze zanudzam Was moim suwaczkiem ale lubie takie bajery i jak mi sie cos udaje, to jestem cala w skowronkach. A na dobry poczatek dnia (u mnie jest teraz +- 6.30 rano) taki zastrzyk jest najlepszy.

SylwiaO

Witaj - co ty dziewczyno chcesz od suwaczka , wszyscy mamy podobny rozmiar (ja wiekszy). Dzięki temu nie muszę okularów zakładać:) , żeby zobaczyć , jak chudniemy !
Miłego poranka

SylwiaO

WSZYSTKIM STRUKTURALNYM SKŁADAM NAJLEPSZE ŻYCZENIA
MIŁYCH SPOTKAŃ PRZY STAROPOLSKICH KOLĘDACH
I ZAPACHU ŚWIERKOWEJ CHOINKI
DNI DOBRYCH, SŁONECZNYCH I POMYŚLNYCH W NOWYM ROKU
POZDRAWIAM SERDECZNIE

SABRINA

Z DALEKA, LECZ W SERCU Z WAMI
DZIELE SIE OPLATKIEM WRAZ Z ZYCZENIAMI
MILOSCI, ZDROWIA I SPELNIENIA
SZCZESLIWEGO
BOZEGO NARODZENIA

Wszystkim koktajlowiczkom z goracymi pozdrowieniami

iwonesku

Ha, w miarę się udało, pół na pół strukturalnie, ale bałam się, żę będzie gorzej Very Happy

W poniedziałek i do pracy i pierwsze lecę na wagę. mam nadzieję, że bez zmian...
PS>wczoraj przymierzyłam spodnie mojej 16-letniej córki/szczupłej!/ które były na nią za lużne i ......weszłam!!!

SABRINA

Gratulacje. Ja co prawda nie mam corki, ale byl moment, ze kiedys weszlam w szalowe wycieruchy mojego wtedy 17-letniego syna i wiem jaki to sukces.
Mam nadzieje, ze niedlugo bede mogla tez powtorzyc ten wyczyn.
Jestes wspanialym przykladem, ze znow moge to osiagnac i dzieki Ci za to.

iwonesku

Wiesz Sabrino, jak zaczynałam dietę, to nie liczyłam na wielki spadek wagi, a na pewno nie na taki, dlatego miałam niespodziankę za każdym razem, jak stawałam na wadze tzw. "oczom nie wierząc".
więc może lepiej nie stawiac sobie celu, tylko robić swoje, tym bardziej że każdy organizm reaguje inaczej, i jak szybko nie dostajemy tego co chcemy, mozna się zniechęcić..
ja bardziej postawiłam na zdrowe odzywianie. a efekty przyszły same.
a propos zdrowia /śmieszne te moje zakręty, biorąc pod uwagę że palę

/dużo czytam na temat zdrowych /minimum chemii/ np. kosmetyków . zamówiłam sobie nierafinowane masło karite, olej migdałowy/ na zmarszczki hehe/, czytałam tez o agrilloterapii- nie miałam zielonego że glinka jest lecznicza itp, itd. to tez są ciekawe tematy do ew. dyskusji i tez dobrze robia na kobiecą psychikę Smile

SABRINA

Wiesz Iwonesku, po przeczytaniu Odchudzania weekendowego i po pierwszej weekendowej diecie docenilam cala reszte efektow poza zgubieniem wagi i naprawde jestem zafascynowana wlasnie tymi efektami "ubocznymi". Daja mi one tak wiele, ze teraz nawet gdybym juz nie miala gubic nic, na pewno przy tej diecie pozostane. Zreszta minione Swieta upewnily mnie w tym jeszcze bardziej, bo oczywiscie nie bylo tak calkiem strukturalnie no i odczulam to dosc dotkliwie na wlasnym samopoczuciu. Po prostu, zauwazam, ze przestaje miec powoli ochote na ciezkie jedzenie. Nawet juz sam widok jakiejs tluscizny zaczyna mnie odpychac. Najgorzej jest ze slodyczami. Na nie jakos na razie nie przechodzi mi apetyt i ciagle miewam napady checi zjedzenia wszystkiego, co jest pod reka. Crying or Very sad

Gdzies tu na forum, ktos komus zalecal picie wtedy koktajli truskawkowych. Ale dla mnie jest to zgubne bo odrobina jakiejkolwiek slodkosci wystarczy, zeby zapoczatkowac slodki ciag. A gdy odmawiam sobie ich z kolei dluzszy czas to w pewnym momencie mam taki napad, ze nie da sie go juz powstrzymac no i kolo sie zamyka. Probuje tak ustalac sobie dzienne jedzenie, zeby znalazlo sie w nim cos slodkiego (w ramach tych dopuszczalnych 40%). Takie wiesz dawkowanie sprowadzane do minimum. No ale jeszcze chyba za wczesnie na efekty.
W kazdym badz razie nie poddaje sie. Very Happy

Żaba

jestem już po 3 dniach ...
Niestety coś jest nie tak ...
Nie dość, że baarrrdddzzzoooo chce mi się jeść to jeszcze mam problemy z wypróżnieniem :(
Co może być tego przyczyną?
A może to tak na początku ...
Jutro zaczynam dietę weekendową.
Zobaczymy jak będę się czuła po weekendzie ;)

malaga

Żabo, chyba w "Kodach.." Doktor pisze, że przez pierwsze 2 tygodnie po przejściu na dietę strukturalną mogą występować zaburzenia trawienia w związku ze zmianą podstawowego jadłospisu. Ja kończę właśnie drugi strukturalny tydzień i wszystko się normuje :) Cierpliwości i wytrwałości życzę!

Pozdrawiam

Dorunia

skąd się wzięły reklamy pomiędzy naszymi wpisami ?

Dorunia

Żaba - przy problemach z wypróżnieniem korzystam z ISPAGUL - to nie rozdrobnione łupiny nasienne babki jajowatej - czyli duużo błonnika. Produkt naturalny i do kupienia w aptece. Szukać w papierowej torebce bo jest najtańsza, jakieś 9 zł (jest też wersja w plastikowym pojemniku za 11,95 zł, i w kartoniku, gdzie każda porcja w osobnej saszetce - rewelacja w podróży).
Jak troszkę podietkujesz strukturalnie, to będziesz chodziła codziennie, a czasami nawet 2 x dziennie :)