|
Forum o Żywieniu Strukturalnym
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bpierozak
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:26, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dzieki Olimpia za odpowiedź. nie mogę go nigdzie kupić i dlatego chciałabym ten sezam czyms innym zastapic o ile się wogóle da.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Śro 21:41, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny :)
Mam do Was pytanie, nigdzie sie jeszcze nie doczytalam,
czy mozna pic koktajle rano (o 9 godz) - zielony, i na obiad (tak okolo 13.30 ) ten oczyszczajacy, a pozniej po 17 obiad?? bo przewaznie tak konczymy prace razem z mezem.
A i jeszcze jedno male pytanie czy moznak do koktajlu zoltego dodac dodatkowo inny owoc, np. jagody (mialam akurat w lodowce a nie chcialam zeby mi sie zmarnowaly).
dzieki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kairo
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 23:01, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Goya :)
Dzisiaj wyczytałam w książce doktora, że koktajl zielony powinno się pić wieczorem, ponieważ ma związki poprawiające metabolizm, co ma wpływ na to ile schudniemy do następnego ranka. :)
Co do godzin jakie wymieniłaś to sama nie wiem, doktor sugeruje żebyśmy piły koktajle mniej więcej co 3,5 h. Można zamiast koktajlu zjeść jakąś potrawę strukturalną jak nie masz możliwości przyrządzenia go.
A co do dodawania składników do koktajli wydaje mi się, że doktor na tyle dobrze dobrał skład tych koktajli żeby działały na nasz organizm optymalnie i ten skład nie jest przypadkowy.
Sama jestem ciekawa co powiedzą bardziej doświadczone koktajlowiczki :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Czw 5:37, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kairo bardzo dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz
Ja wyczytalam na jedny z forum chyba na kafeterii ze mozna pic rano zielony bo jest za ciezki na noc, i tak postanowilam.
Jednak, ze to jest moj trzeci dzien dopiero z koktajlami to sie ucze..
wiec chyba jednak zolty pojdzie rano, a zielony na wieczor, mam nadzieje, ze to mi sie wreszcie jakos unormuje. I zacznie przynosic efekty
Obiady przyrzadzam na razie "swoje", ale musze zaczac korzystac ze strukturalnych przepisow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:08, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, trochę jest zamieszania z tym zielonym, raz jest żeby go pić rano, a innym razem, że wieczorem. Więc chyba jest dobry i wtedy, i wtedy. Ważniejsze chyba jest to, żeby przed piciem koktajlu była przerwa (conajmniej 2 godziny) od ostatniego jedzenia, by wszystkie jego składniki zostały wchłonięte. Tak, że Goya, koktajluj wytrwale i pisz o efektach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pią 3:19, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie dziewczyny :))
Noelka jasne bede sie starala w razie moich mozliwosci pisac, co sie dzieje z moim cialem w trakcie picia koktajli.
Dzis to mialam zakrecony dzien. Postanowilam rano wypic zolty tak kolo 9 godz., w miedzy czasie pilam wode i jabluszko i oczywiscie dzis na nic nie bylo czasu o godzinie 13 wpadlam do domu jak huragan w trakcie moj maz pomagal mi robic koktajl zolty, bo o obiedzie mozna bylo zapomniec (a stwierdzilam, ze koktajlem sie zapcham) w samochod i trzeba bylo dalej do pracy jechac... A pomyslalam, ze jak wroce to wypije zielony. Lecz wrocilam grubo po 17 i bylam glodna jak wilk, zjadlam grzaneczki.
Mam nadzieje, ze przy takim trybie jakos uda mi sie cosik schudnac - dopiero trzeci dzien....
Jutro juz normalnie zamierzam zjesc obiad o 13....
Dziewczyny boje sie tylko, ze te koktajle mi obrzydna.... moze pozniej zaczne stosowac inne??
Musze zakupic ksiazke dr. Bardadyna, tylko nie wiem ktora?? Ktora ma najwiecej ciekawych przepisow i zastosowan co do diety??
Nie wiem czy ja tu dostane jakas ksiazke dr. Bardadyna... tu za Oceanem...
pozdrawiam koktajlowiczki nie poddawajmy sie!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:44, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Goya,
jeśli nie dostaniesz książek Doktora tam za Oceanem to zawsze możesz kupic je w internecie.Np. w Merlinie mają na stanie wszystkie trzy i wysyłają za granicę.
A najwięcej przepisów prawdopodobnie ma "Odchudzająca książka kucharska".Ja ją mam i jestem z niej zadowolona.Pozostałych dwóch niestety nie posiadam,ale sama logika wskazuje że książka kucharska to przede wszystkim przepisy.
W kucharskiej oprócz przepisów na sałatki,zupy,dania glówne (mięsne i wegetariańskie),desery jest też 10 przepisów na koktajle.Na pozostałe koktajle przepisy znajdziesz tu,na forum.Trzymaj się,na pewno uda Ci się schudnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:57, 06 Lut 2009 Temat postu: Koktail żółty. |
|
|
Ja jeszcze odnośnie koktajlu żółtego.Któraś z dziewczyn pisała że ma problem z ananasem,że jak otworzy się puszkę,zużyje jeden plaster i co z resztą?Ja też miałam ten problem.Jak taką otwartą puszkę odstawi się do lodówki to może się zepsuć zanim zużyje się resztę.Co prawda moi domownicy zawsze służyli "pomocą" i byli gotowi zjeść zawartość puszki ale,niestety,nie mogę sobie pozwolić na to żeby dla jednego plastra za każdym razem kupować puszkę owoców.Wymyśliłam więc taki sposób:
kupuję świeżego,dojrzałego ananasa.Obieram go i kroję w plastry.Z jednego ananasa wychodzi 10-12 plastrów w zależności od wielkości owoców no i grubości plastrów.Każdy plaster kroję w kostkę i wkładam do małej,foliowej torebki tzw.śniadaniowej, a potem wszystko do zamrażarki.
Zamrożone mogą dosyć długo poleżeć i w każdej chwili mogę sobie zrobić koktajl żółty.
Nie wychodzi to zbyt drogo,a na pewno zamrożony świeży ananas zachowuje dużo więcej wartośći niż ten z puszki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15:34, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kasandra, super pomysł z tym ananasem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Pią 21:28, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kasandra dzieki, tez tak zrobie, moze sie przezuce na ten koktajl... musze poszukac skladnikow...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Swiss
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:39, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem nowa wiec wbaczcie jesli takie pytanie sie juz pojawilo, szukalam nie znalazlam.
Czy robiac koktajle trzeba miksowac otreby i nasiona z pozostalymi skladnikami, jak to wszystko razem miksuje to robi sie to wszystko strasznie geste, tak ze mozna z lyzeczka jesc.
Kilka ostatnich szykowalym w ten sposb ze miksowalam owoce lub warzywa z plynami a potem dosypywalam otreby i np siemmie i mieszalam lyzka. Bylo duzo lepsze.
Czy to ma jakis wpyw na wlasciwosci eliksirow??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Wto 21:22, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Swiss jak wolisz ja miksuje wszystko i dodaje 3 , 4 kostki lodu wtedy jest rzadsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:14, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ja czasem jak mam łasuchowy dzień to nawet lubie jak mi takie gęste te koktajle wychodzą ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Swiss
koktajlowy beniaminek
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:16, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
a mi jakos takie geste w gardle staje :-)
to chyba kwestia gutu, a o tym sie nie dyskutuje.
tylko czy rozdrobnienie lub nie ziaren ma jakies znaczenie??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 8:45, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Rozdrobnione nasiona szybciej sie wchlaniaja i zostawiaja w organizmie wiecej wartosciowych skladnikow, ale z doswiadczenia wiem, ze ciezko jest je porzadnie zmiksowac, szczegolnie siemie lniane. Niektore dziewczyny miela rozne ziarna w mlynku do kawy, ja je zostawiam w naturalnej formie i tez jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna
-> *Koktajle* Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 61, 62, 63 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 61, 62, 63 Następny
|
Strona 43 z 63 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|