Forum o Żywieniu Strukturalnym

Maziaczek

Zauważyłam że skupiamy się głównie na zasadach odżywiania.
Bardzo dobrze, tylko dodatkowo pan doktor poleca też kilka jego zdaniem doskonałych ćwiczeń na które wystarczy poświęcić dziennie ok 15 min.

ĆWICZENIE PIERWSZE

*stań w pozycji wyprostowanej przy otwartym oknie

*zacznij od głębokiego wydechu, podczas którego staraj się jak najsilniej wciągnąc brzuch

*powoli nabieraj powietrza przez nos, starając się maksymalnie rozszerzyć klatkę piersiową i brzuch. Staraj się, aby wdech był zdecydowanie wolniejszy niż wydech. Kiedy twoje płuca napełnią się maksymalnie powietrzem, na kilka sekund wstrzymaj oddech

*teraz energicznie wykonaj wydech napinając mięśnie klatki piersiowej i wciągając mięśnie brzucha; powtarzaj świadomie kontrolowane oddechy min. 3 - 5 minut.

ĆWICZENIE DRUGIE

*stań prosto lub uklęknij i lekko odegnij tułów ku tyłowi. Następnie pochyl się do przodu i połóż ręce na kolanach

*następnie jak w ćwiczeniu poprzednim po wykonaniu pełnego wydechu zrób wdech

* później następuje kolejny wydech. W momencie kiedy masz wrażenie że całe powietrze wypchnęłaś już z płuc i nastąpiło maksymalne wciągnięcie brzucha, postaraj się jeszcze silniej wciągnąć mięśnie brzucha w kierunku kręgosłupa, a następnie podciągnij cały brzuch ku górze

* przez chwilę wytrzymaj w tej pozycji, a potem energicznie rozluźnij mięśnie brzucha, wypychając brzuch jak najdalej od kręgosłupa. Cały czas wstrzymując oddech, powtórz jeszcze dwukrotnie wciąganie i podciąganie brzucha ku górze

* po zakończeniu wykonanej na pełnym wydechu serii trzech ćwiczeń wykonaj trzy spokojne, głębokie wdechy i wydechy

* kiedy po raz trzeci wydychasz powietrze, znowu zatrzymaj oddech przy pełnym wydechu i trzykrotnie powtórz ćwiczenie
Wystarczy jeśli 3 lub 4 razy powtórzysz serie składające się z 3 wciągnięć brzucha

ĆWICZENIE TRZECIE

* stań w delikatnym rozkroku. Spleć wyprostowane ręce nad głową i wyginaj tułów ku tyłowi, starając się również odchylić powoli głowę. Następnie powoli powróć do pozycji wyprostowanej i wykonaj zgięcia kręgosłupa kolejno w prawo i w lewo, nie odrywająć stóp od podłoża. Ruchy powinny być powolne a cykl powtórzyć 2 - 3 razy

* usiądź z wyprosowanymi nogami i powoli zginaj tułów do przodu z wyciągniętymi rękoma, którymi staraj się sięgnąć jak najdalej w kierunku stóp, jednocześnie opuszczając głowę

* wytrzymaj ok 5 sekund w maksymalnym pochyleniu i następnie bardzo wolno wracaj do pozycji siedzącej, powtórz to samo jeszcze raz

*połóż się na brzuchu i bardzo powoli podnieś ręce, głowę i nogi. Wytrzymaj chwilę, wróć do pozycji, wykonaj ponownie ćwiczenie 2 - 3 razy

* stojąc najlepiej przed lustrem rozruszaj mięśnie twarzy. Najpierw maksymalnie zaciśnij usta, nozdrza i oczy, a po kilku sekundach rozluźnij mięśnie, rozwierając szeroko usta, nozdrza i oczy. Podczas otwierania oczu staraj się podciągnąć skórę na czole, tak aby uniosły się małżowiny uszne

ĆWICZENIE CZWARTE

polega na zrobieniu świecy i utrzymaniu pozycji kilka minut, jeżeli nie możemy wykonać tego ćwiczenia wystarczy oprzeć nogi o ścianę.
Chodzi o to aby krew lepiej dochodziła do mózgu.

Cwiczenia na podstawie książki KODY MŁODOŚCI

PS. NAJLEPSZY TEMAT NA TYM FORUM - PONAD 166.000 ODWIEDZIN
KLIKNIJ TUTAJ

jola

najgorzej to te ćwiczenia
co ja zrobię jak nigdy nie lubiłam ćwiczyć nawet za młodych lat nie cierpiałamWF

retro

jola, bez ćwiczeń to naprawdę ciezko!!!!! Powinnaś odszukac taka forme ruchu która ci odpowiada.No i zawsze myśleć o korzysciach z tego płynacych!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy

Joan

Dzieki za cwiczonka, wlasnie se je wydrukowalam i postaram sie sprobowac... a dzisiaj ide na areobik! Zobacyzmy jak dlugo wytrzymam, heheheheh

gramil

Co z ćwiczeniami z książki "Kody młodości" ? Są skuteczne? Czy ktoś próbował je systematycznie wykonywać?

retro

gramil mysle, ze nikt z nas nie wykonuje tych cwiczen. Ja je wykonywalam na wczasach i krotka chwile po powrocie do domu. Jednak byl to zbyt krotki okres aby moc mowic o efektach. Jestem zwolenniczka dynamicznych cwiczen dlatego tych nie robie. Jednak z opisow wynika, ze przy systematycznosci powinny miec dobry wplyw na ogolny stan organizmu.Dlatego polecam wszelkie cwiczenia.

gramil

Retro dziękuje za odpowiedź. Ćwiczenia wydają mi się interesujące,mało męczące i nie zajmujące wiele czasu. Chyba od jutra zacznę ćwiczyć. Pozdrawiam

retro

gramil to dobrze za pare miesiecy dasz znac jakie efekty. Zapewne sa interesujace i jak piszesz malo meczace. Ja przepadam za zmeczeniem fizycznym i dlatego ich nie robie. Powodzenia Very Happy

gramil

dzięki

marcynia

Ciekawa jestem czy ktoś je ćwiczy?Czy naprawdę są tak dobre jak pisze doktor?Zamiast pytać powinnam sama zacząć i sprawdzić,ale lenistwo jest okropne.

malaga

Odświeżę nieco temat...
Ponad rok temu toczyłyście dyskusję na temat ćwiczeń... I co, któraś z was się skusiła? Ciekawa jestem czy faktycznie działają...

Pozdrówki :)

Noelka

Chyba jednak nikt tego nie ćwiczy. Ja za to przypomniałam sobie ćwiczenie, które mi bardzo pomogło po urodzeniu dzieci i jest w sumie podobne do tego na mięśnie brzucha. Po prostu wciągasz mocno brzuch, zatrzymujesz, liczysz do sześciu i rozluźniasz mięśnie. Robisz to kiedy chcesz i ile chcesz. Im więcej tym lepiej. Mozna to ćwiczyć idąc, stojąc przed lustrem, zmywając gary, w zasadzie wszędzie. Naprawdę daje efekty. Brzuch wyraźnie się wypłaszcza.
Jako pomoc radzę sobie w strategicznych miejscach w domu typu zlew, szafa, lustro itp poprzyklejac karteczki "Wciągnij brzuch". Mój mąż mi tak wtedy zrobił i naprawdę przypominało.

Joan · Wysłany: Nie 12:46, 22 Mar 2009 Temat postu:

Ahoj holki! bardzo dobre te ćwiczenia... Z Twojego pomysłu Noelka na pewno skorzystam! To ćwiczenia mogę robić nawet siedząc przy biurku w pracy..... Lecę po chacie porozklejać kartki hehehehehe Laughing

Noelka · Wysłany: Pon 12:05, 23 Mar 2009 Temat postu:

I co, karteczki pomagają? mnie pomogły. Teraz chyba też do tego wrócę. w sumie teraz łatwiej, piszesz raz na komputerze, drukujesz ile chcesz i masz z głowy. Mój mąż robił to w czasach, kiedy komputery to były takie wielkie szafy, które zajmowały kilka pokoi i podstawowe działania robiły przez dwa dni. Bardzo się starał, kazda była inna.

Joan · Wysłany: Pon 13:00, 23 Mar 2009 Temat postu:

hehehhe, nie no ja to piszę na tych małych żółtych samoprzylepnych....