Forum o Żywieniu Strukturalnym

Tsambika

spoko, powoli wszystko wróci do normy:) mnie kilka dni nie było, teraz się pakuję, ale w pierwszych dniach lipca planuję wróćić do was i do strukturalnej. poza śniadaniową owsianką jem co popadnie, ale unikam słodyczy i innych "złych" rzeczy. a ponieważ stresów ostatnio nie brakuje - na wadze kilogram mniej Cool

jutro postaram się nadrobić zaległości, poczytać, co jadłyście.
pozdrawiam serdeecznie i niech moc będzie z wami Laughing

bata

Witaj Tsambiko.... świetnie, że zajrzałaś, bo chyba jesteś w trakcie przeprowadzki i pewnie masz urwanie głowy, współczuję, ale mam nadzieję, że przejdziesz przez to wszystko bezboleśnie..... hmmmm o ile tak się da Rolling Eyes

..... u mnie w dalszym ciągu strukturalna jest na pierwszym miejscu więc rano były płatki owsiane a wszelakimi suszonymi owocami i ziarnami + 1/2 jabłka + jogurt naturalny probiotyczny, na II śniadanie koktajl truskawkowy, w porze obiadu byłam poza domem więc wypiłam tylko 1/2 l. świeżo wyciśniętego soku z marchwii a na kolację był zaległy obiad /he he masło-maślane/ czyli kasza gryczana z łososiem wędzonym, brokułem, koperkiem i serem feta....mmmmniam Laughing

Madziku, czy coś się stało, że rano nie podpisałaś jak zwykle listy obecności na forum ?
Wiolonczelo, jak tam Twoja sesja? chyba już czas, żeby tutaj zajrzeć choć na chwilkę......

Madzik

Hej hej!

Bato, az sie zasmialam z tej 'listy' obecnosci Very Happy

a wytlumaczenie takie, ze wczoraj jeszcze bylismy u rodzicow i dopiero wieczorem wrocilismy :-)

Weekend byl BOSKI: bylismy dwa razy na basenie, masaze, wypad w gory, do teatru, pyszne jedzonko (w miare zdrowe), rodzina i duzo smeichu :-) Wypoczelam ze hoho!

Dzis znow w pracy, sporo wiecej roboty mimo, ze tylko 1 dzien mnie nie bylo, wiec musialam poogarniac wszystko jak najszybciej.

Moj jadlospis:

kawa z topinambura
koktajl truskawkowo-bananowy z trocinkami
garstka suszonych owocow, ziarenczak
na obiad pieczone warzywa z niedzieli i salatka z pomidorow, salaty, oliwek
na kolacje jakas surowka, bo chce jesc wiecej surowek :-)

Tsambika

bata

O matko jedyna ! Tsambiko, Tobie podczas przeprowadzki jeszcze brakuje spacerów z kijkami ? Ja nie mogę! Laughing

....
Madziku, nie chciałam Cię broń boże dyscyplinować, ale zawsze rano się pokazujesz, więc trochę mnie zaniepokoiła Twoja nieobecność..... Wink

a u mnie dziś rano serek wiejski z pomidorem, rzodkiewką, papryką i koperkiem + kromeczka chleba razowego
na II śniad, a jakże - koktajl truskawkowy
obiad będzie taki sam jak wczoraj , a na kolację koktajl z awokado..... żadne rewelacje, ale i tak bardzo mnie cieszy fakt, że udaje mi się wytrwać na strukturalnej...... Laughing

Madzik

Bata, :-)

Tsambiko, tu kupilam, wiec uzyje tego linka: [link widoczny dla zalogowanych]

"zapobiega zatrzymywaniu się za dużej ilości wody w organizmie"
"wspiera prawidłowe działanie układu trawiennego"

Chcialam wyprobowac, zwlaszcza ze staram sie nie pic zwyklej kofeinowej, a rano lubie cos kawopodobnego bo po herbacie mam mdlosci ;-P

Madzik

Melduje sie na posterunku :-)

Niestety wczoraj po basenie dostalam wilczego apetytu i zjadlam duza porcje sorbetu i sporo ziarenczaka (swiezo upieczony, pyszny i pachnacy...) z nie-serkiem z nerkowcow i migdalow (nerkowce i migdaly bez skory namoczyc na noc w soku z ogorkow kiszonych/malosolnych, odlac, przeplukac na sitku, zmielic dolewajac oliwy, dodajac zmiazdony zabek czosnku lub dwa, sol - formowac male kuleczki i ukladac w szerokim sloiku, zlac oliwa i mamy piekne kuleczki nie-serka a la owczy :-) mozna tez po prostu smarowac chelebek bez formowania kuleczek :-) No, polecam Very Happy

Dzis zaczelam kawa topinamburowa, terz pije koktajl bananowy bez czekolady
Potem na drugie sniadanie arbuz, po 2 suszone morele, figi i sliwki, ziarenczak
Na obiad resztka pieczonych warzyw, do tego salatka z ogorka malosolnego, papryki bialej polskiej i buraczkow ze sloiczka

U nas zimno i pada...brrrr

bata

Och Madziku, Ty to potrafisz narobić człowiekowi smaka na "różne różności" a nie-serowe kulki brzmią bardzo smakowicie....u mnie dzisiaj bardziej rygorystycznie niż zazwyczaj ponieważ jutro mam ważne badania więc dieta z konieczności jest raczej lekkostrawna.....rano 1/2 bułeczki z masłem i plasterkiem pomidora, na II z przyzwyczajenia koktajl truskawkowy a teraz zjadłam ryż z jabłkiem, na kolację znów koktajl z awokado od którego chyba już jestem uzależniona......dziewczyny pozdrawiam Was serdecznie.... wiolonczelo gdzie Ty się podziewasz ?

Madzik

Bato, polecam nie-serki, sa pyyyszne I efektowne  wymyslilam jeszcze inna wersje, bez czosnku, za to z suszonymi pomidorami (zona brata mojego R. nie lubi czosnku, a chce zrobic na sobote jak do nich pojedziemy)

Dzis jak zwykle zaczelam od kawy, topinamburowej nadal.
Potem byl koktajl bananowo-kakaowy, bez czekolady, za to z lyzka masla orzechowego – PYCHA
Przed chwila przegryzlam suszona morelke, sliwke I fige oraz kawalek ziarenczaka, a teraz ide zjesc truskawki, poki sa jeszcze 

Na obiad mam kasze jaglana (chodzila za mna od tygodnia) z ziarnami, natka I sosem sojowym, do tego kiszona kapusta z odrobina papryki bialej I tartej marchewki.

Wieczorem planuje basen z przyjaciolka, wiec przekasze cos lekkiego, np pieczywo ryzowe z dzemem 

Milego dnia!

bata

Witaj Madziku, z przepisu na nie-serki zapewne kiedyś skorzystam po zaopatrzeniu się w składniki chociaż będę je musiała zrobić w mini ilości ponieważ w moim domu tylko ja jestem "zjadaczem" takich pyszności, bo mój M raczej nie przyswaja żadnych bezmięsnych niespodzianek..... Rolling Eyes

...a ja dziś z konieczności /badania/ ominęłam sniadanie i na II była kromka chleba orkiszowego /świeżutki, pyszny, z sklepu na L/ z sałatą lodową, pomidorem i wędlną drobiową + garść czereśni.... na obiad pstrąg łososiowy z folii, już się marynuje w oliwie z przyprawami, czosnkiem i koperkiem , do tego sałatka z lodowej z pomidorem, rzodkiewką, papryką i serkiem feta.....kolacja dzisiaj "wyjściowa" ponieważ zostaliśmy zaproszeni na przyjęcie imieninowe do restauracji..... ciekawe, czy znajdę w menu coś dla siebie Rolling Eyes

....jutro się wyspowiadam Laughing

Madzik

Bato, piekne menu! Mam tez nadzieje, ze badania w porzadku!

Nie-serki moga postac ze 3-4 dni, wiec np ze szklanki orzechow/migdalow (mozna zrobic z tych lub tych, lub zmieszac) mysle, ze spokojnie porcyjka dla Ciebie na kanapeczki albo do salatki. Rowniez to, ze sa zalane oliwa utrzymuje je w swiezosci.

Ja planuje dzis 'nastawic', zeby na sobote byly :-)

No a z restauracjami roznie bywa...ale na pewno beda miec jakies salatki, warzywa gotowane czy cos z grila. Udanej imprezki!

bata

Madzik nabrałam takiej ochoty na te nie-serki, że postanowiłam je zrobić, ale mam problem..... czy jest jakaś alternatywa dla wody z ogórków małosolnych, bo niestety nie mam takiej, czy może być np. sok z kiszonej kapusty ? kupuję go w butelkach, więc jest dla mnie bardziej dostępny.... a jeszcze przy okazji musze się pochwalić, że wyniki badań mam bardzo dobre,a morfologia wręcz "książkowa" co przy moich dolegliwościach jest często niemożliwe..... jaki z tego wniosek ? TYLKO DIETA STRUKTURALNA !!!....kilka lat temu kiedy też tak intensywnie ją stosowałam miałam takie same rezultaty więc się potwierdziło..... Laughing

Madzik

Super Bato! Gratuluje pieknych wynikow :-)

Co do wody z kapusty to nie wiem, ale spotkalam sie z woda z sokiem z cytryny 1:1 jako alternatywa, moze sprobuj tak :-) Chociaz z kapusty tez bedzie pycha, tylko moze zbyt intensywne. Poeksperymentuj wiec i daj znac jak wyszlo :-) Moje orzechy juz sie "kisza" i wieczorem bede blendowac i zalewac oliwa, zeby sie przegryzly do jutra :-)

Wczoraj po basenie czekala na mnie i przyjaciolke kolacja z winem przygotowana przez R :-P Makaron bezglutenowy z sosem z suszonych pomidorow, wiec oczywiscie zjadalm :-) i jeszcze zostalo na moj dzisiejszy obiad :-)

A teraz bede pila koktajl truskawkowy na mleku ryzowym, potem ziarenczak i suszone sliwki
Na obiad ten makaron plus salatka z ogorka malosolnego, pomidorkow koktajlowych i czarnych oliwek
Na deser domowy baton energetyczny z tego linka: [link widoczny dla zalogowanych]
Zrobilam z platkami gryczanymi i jaglanymi i dodalam migdaly i nerkowce.

Po pracy mam tance a potem spotkanie i inna przyjaciolka, ale nie wiem, czy znow skusze sie na wino...
Jutro rano mamy z R.zaplanowana wyprawe w gorki w okolicy Krk, ale jesli pogoda bedzie jak dzis (mokro) to chyba sie nie wybierzemy...trzymajcie wiec kciuki za sloneczko!

bata

pokombinuję z tymi wodami i zobaczę która będzie ok...... a Ty myszko "drałuj" po tych górkach.....u mnie ok strukturka na bieżąco......

Madzik

Hej hej!

Czy jest tu kto oprocz Baty kochanej? :-)
Bato jak weekend minal? Zrobilas nie-serki? Ja zrobiłam dwa rodzaje (z czosnkiem i suszonymi pomidorami, ale następnym razem nie będę się bawila w lepienie kuleczek, tylko wloze mase do pudełeczka i zaleje oliwa, tez będzie pycha a roboty mniej <leniuch>

W weekend niestety pogoda i przeziębienie R. nie pozwolily na wycieczke ;-( Ja tylko pojechałam na basen, R. się kurował. Na szczęście już mu lepiej (choć teraz za to mnie boli gardlo) wiec od dziś ruszamy pelna para z ćwiczeniami (R. od dziś ma karnet sportowy taki jak ja, w ramach tego wejsciowki m.in. na joge, basen, silownie itd.)

Od dziś tez ostro znow bierzemy się za siebie, bo troszkę nam przybylo… Ja znow chce wrocic do koktajlu zoltego na sniadanie i zielonego na kolacje, zwiekszyc ilość zjadanych swiezych warzyw i ograniczyć do minimum zywnosc przetworzona i słodycze. A i jeszcze detoks sokiem z cytryny i grapefruita co rano. Do tego REGULARNIE, a nie jak do tej pory, dwa razy w tygodniu joga, przynajmniej dwa razy basen, rano brzuszki i hantelki, raz taniec, w weekendy spacery w gorach i inna aktywność na swiezym powietrzu.

Planuje tez weekendowke, ale musze sobie trochę obkurczyć przed tym zoladek, żeby się za bardzo nie meczyc, bo ostatnio dość go rozepchalam ziemniaczkami, chlebem bezglutenowym (piekłam w pt, wyszedł pyszny) i innymi niepożądanymi, ale smacznymi potrawami. Może uda się zacząć w sr wieczorem…

A dziś jeszcze wyjadanie resztek, ale w miare ok:

kawa z topinambura
koktajl bananowo-kakaowy (bez czekolady), kawalek domowego batona Muesli
zaraz ide zjeść pol jabłka, pol nektarynki i 4 suszone sliwki
na obiad kielbaska sojowa, gotowany kalafior i surowka z pekińskiej
na przekaske kawalek ziarenczaka i kilka chrupek ryzowych (wieczorem mam joge, wiec ostatni posiłek chce zjeść min. 2 godziny przed, bo ostatnio przyszlam do domu wyglodzona, najadłam się i na joge nie poszlam, bo tak mi ciężko było…)
po jodze zjem kiszona kapustę w ramach detoksu

Milego tygodnia!