Forum o Żywieniu Strukturalnym

bata

Witajcie moje drogie, niestety od poniedziałku nie miałam dostępu do internetu i stąd moje milczenie, ale miałam też mnóstwo zwyczajnych obowiązków związanych z pracą w domu i w ogrodzie więc nie miałabym zbyt dużo czasu żeby tutaj zaglądać, poza tym jak zwykle kursowałam do mamy i z powrotem... u mnie wszystko ok, z dietą jakoś daję radę i pomimo tych wszystkich szaleństw waga niezbyt poszła w górę, jakieś 0,7 kg.... mam nadzieję że w najbliższym czasie to odrobię Wink

dziś rano na sniadanie zjadłam wiejski serek z rzodkiewką i 1/2 bułeczki razowej, na drugie planuję koktajl czekoladowy bez czekolady, na obiad ryba z kaszą gryczaną i surówka z sałaty lodowej, a na kolację też pewnie jakiś koktajl.... oczywiście moje plany czasem ulegają zmianie, ale chciałabym to zmienić.... Laughing

ha ha akurat od dzisiaj.... bardzo śmieszne Exclamation

dziewczyny jak będę miała chwilkę to przeczytam Wasze poprzednie wpisy, a tymczasem kończę, bo wzywają mnie obowiązki..... całuję i pozdrawiam Was serdecznie życząc udanego i pogodnego weekendu

Madzik

Bato kochana, dobrze ze sie zjawilas, wiesz ze sie martwimy, a Ty wciąż ganiasz jak szalona Wink

U nas majówka remontowa, mozna powiedzieć, ze juz skończone, na dziś zostały mały porządki i tyle :-) kolor sypialni wyszedł bardzo ładny (szary, nazywa sie mgliste wspomnienie Wink

, pięknie komponuje sie z białymi i ceglastymi hemnesami oraz moimi zabawkami i ozdobami dla Majusi Wink

Jeśli chodzi o zarelko, to trochę szalejemy, bo mama przywiozła dwa ciasta :-P i rożne inne smakołyki i sie zajadamy. Ja tez im szykuje dobrocie, chwala i wcinają Wink

Wczoraj na śniadanie kolorowe wiosenne kanapki, ma drugie torcik nalesnikowy z dodatkami i lodami Wink

Na obiad dwa rodzaje makaronu: ulubiony R z czosnkiem i chili oraz z pietruszkowo-slonecznikowym pesto mojej roboty (szybkie, pyszne, zdrowe)

Dziś chyba zrobimy tortille z farszem mexico. A potem rodziće pojadą do domu, bo chcą miec jutro cały dzien wolny, żeby pojechać na wycieczkę rowerowa (kupili sobie nowy tandem i chcą go rozjedzic)

A my będziemy dogorywac na kanapie (rodzice maja o wiele lepsza kondycje niż my :-P)

Majusia szaleje, rusza sie dużo, laskocze mnie w narządy rożne, wczoraj aż za bardzo mnie klulo w boku, martwiłam sie no ale przeszło. Pewnie gdzieś mi tam mocniej uciska, mały słodki łobuziak Wink

Życzę Wam moje drogie miłego weekendu, oby słoneczne myśli Was nie opuszczały!

bata

Madziku dzięki za miłe słowa, a przy okazji wspomnę, że Twój jadłospis jest jak zwykle imponujący... ja ostatnio trochę osiadłam na laurach w tej materii, czuję się zmęczona, jednak staram się żeby w miarę mądrze się odżywiać chociaż czasem z braku czasu "jadę" na śmieciowym jedzeniu które szykuje M Crying or Very sad

dzisiaj rano był "jabol" a potem kanapki z bułki pełnoziarnistej z serkiem wiejskim i rzodkiewką a druga z wędzonym łososiem i jajkiem na twardo, pyszne ale chyba mało strukturalne Embarassed

na drugie będzie sałatka owocowa z jogurtem naturalnym i ostropestem,
na obiad będę dojadać wczorajszą rybę z warzywami,
a na kolację jeszcze tymczasem nic nie planuję, bo prawdopodobnie pójdziemy do przyjaciół więc nie mam pojęcia czym się to skończy Wink

chociaż sprawa jest jeszcze niepewna bo u nas od rana leje a przyjęcie miało być otwarciem sezonu grillowego...
dziewczyny widzicie, że się bardzo staram, ale dopóki nie miną te wszystkie stresy, święta, długie weekendy itp. to czarno to widzę, ale od poniedziałku zarządzam pełną mobilizację, koniec rozpusty i wracam na drogę cnoty Laughing

a tymczasem życzę Wam moje miłe szczególnie dobrej pogody i udanego weekendu ...pa pa do następnego

ainoh7

hej :) widze ze forum zyje...

choc ze starej gwardi ktora załozyła to forum niema nikogo... szkoda...

bata

witaj ainoh7 jak miło że tutaj zajrzałaś, mam nadzieję że nie będzie to wizyta jednorazowa i będziesz się z nami dzielić swoimi doświadczeniami ze strukturalnej...

justyska

cześć dziewczyny :) znowu wracam mam nadzieję, że tym razem na dłużej Razz

wreszcie poukładało mi się w pracy, miałam mieć kilka dni wolnego, a tu od 02maja choruję :(( chyba dorobiłam się pracując w folii dzień wcześniej bo było w niej gorąco a jak wychodziłam do był chłodny wiatr

z dietą jest coraz lepiej, może dlatego, że aktualnie pracuję w innym odcinku i mogę wygospodarować chwilę na posiłek, a nie "chwytać" przygotowany posiłek przez 1,5-2h, chociaż ze względu na nadmiar pracy chyba jadłospis nie był idealny, ale waga i tak pokazuje 0,6kg mniej :)

bata "bułki pełnoziarnistej z serkiem wiejskim i rzodkiewką a druga z wędzonym łososiem i jajkiem na twardo, pyszne ale chyba mało strukturalne" to nie jest mało strukturalnie, po 1. dr nie zaleca liczenia kalorii, a przecież z tego co wymieniałas na liście produktów nie znajduje się jedynie serek wiejskim ...więc nie martw się jest ok

dziś planuje zjeść - na śniadanie koktajl truskawkowy, obiad - rosół z ryżem, podwieczorek sałatka owocowa z jogurtem, kolacja łazanki z kapustą kiszoną z makaronem razowym (niestety nie znalazłam makaronu razowego łazanki więc kupiłam świderki i mam nadzieję, że też będą dobre)
pozdrawiam Was

pozdrawiam Was

bata

helou

witajcie
justysko dobrze że do nas wróciłaś...kochana ja wiem, że na strukturalnej nie liczy się kalorii, ale czasem kiedy dłużej posiłkuję się śmieciowym jedzeniem, to mam wyrzuty sumienia i wtedy wpadam w lekką panikę Rolling Eyes

mam nadzieję, że teraz już będzie z dnia na dzień lepiej z moją strukturką, chociaż ostatnio bardzo mnie nosi w stronę słodyczy.... buuuuuu Embarassed

dzisiaj rano była połówka pełnoziarnistej bułeczki z sałatą, mozarellą i pomidorem
teraz zajadam jogurt z jagodami goji, łyżeczką płatków migdałowych, słonecznikiem i ostropestem a na obiad już mam ugotowaną kaszę gryczaną i brokuł, dodam trochę wędzonego łososia i będzie dobre jedzonko Laughing

dziewczyny całuje Was i pozdrawiam serdecznie pa pa miłego popołudnia

Tsambika

hej dziewczynki, zaszalałam dziś z tortem bezowym, ehh. nie ma to jak się umóić z koleżanką na diecie i wzajemnie sobie udzielać dyspensy hihi:)
justyska, zdrowia życzę!

bata

Witajcie moje drogie koleżanki

Tsambiko, dobry tort bezowy nie jest zły Laughing

hi hi znam ten ból, a że jestem osobą raczej towarzyską to ten ból jest jeszcze większy Laughing

i zawsze kończy się wyrzutami sumienia oraz mocnym postanowieniem poprawy Wink

poza tym mam chyba trochę gorzej ponieważ moje przyjaciółki są dalekie od stosowania jakichkolwiek diet...
a ja nowy tydzień zaczęłam od jeżdżenia po laboratoriach i rtg ponieważ dziś mam planowaną wizytę u mojego onkosia i muszę mieć wszystkie aktualne wyniki...
na śniadanie zjadłam grahamkę z pomidorem, oczywiście wcześniej był jabol, na drugie będzie jogurt z ziarenkami i ostropestem, na obiad powtórka z wczoraj, a na kolację zjem drugą połowę wczorajszego awokado w zielonym koktajlu .... i tyle Wink

Asiu Twoje nerwy chyba już osiągają apogeum, ale na pewno wszystko będzie ok, Tobie i synowi życzę powodzenia Super

Madziku jak "nasza" Maja się sprawuje, chyba nie dokucza Ci za bardzo Wink

Justysko kuruj się i przypadkiem nie myśl o pracy w ogrodzie

dziewczyny kochane życzę Wam dużo radości z koktajlowania i pięknej pogody na nadchodzący tydzień, całuski pa pa zajrzę wieczorem

Madzik

Hej dziewuszki!

Bato kochana, Twoje pytanie akurat trafiło w sedno, bo od wczoraj coś mnie wyjątkowo brzuch boli a rano miałam malutenkie krwawienie. Ale od tego czasu oprócz małego bólu nic sie nie dzieje, wiec mam nadzieje ze to nic takiego. Leżę spokojnie i sie obserwuje, jakby co to oczywiście pojadę do lekarza. Póki co nie jest zle, ból jest lekki, tylko ze w nowym miejscu niż dotychczas. No ale Majusia coraz większa wiec wiadomo ze coraz większej ekspansji we mnie dokonuje Wink

Moze trochę sie przeciazylam w długi weekend i stad te dolegliwości.
O diecie nie myśle, R mi wczoraj zafundował na pociechę dwie ogromne Milki, póki co zjadłam 4 kostki Wink

Na śniadanie były kromeczki i serem i pomidorem, potem melisa i ciastko Wink

Na obiad resztki pizzy z wczoraj wiec no... Widzicie same Wink

Justysko, zdrowiej prędko!
Asiu, trzymam kciuki za potomka :-)
Tsambiko, przez Ciebie będę musiała zjeść tort bezowy Very Happy

Bato daj znać jak tam wizyta u O.

Miłego dnia moje drogie!

justyska

cześć dziewczyny
dziś pozwoliłam sobie nie iść do pracy bo trochę mocno źle się czułam, miałam rano ubaw jak dzwonie do Szefowej i mówię, że mnie nie bedzie bo jestem chora, a ona mi proponuje jeszcze ze 2 dni :)) póki co dochodzę do siebie... mam nadzieję, że jutro będzie już całkiem ok

a dieta leży :(( znaczy się na niewiele rzeczy mam ochotę, za to chętnie wchodzą napoje słodkie tzn sok pomarańczowy, herbata z miodem i sok ze swoich malin, cóż do diety wróce za ilka dni

pozdrawiam Was

Tsambika

madziku kochany, mam nadzieję, że wszystko dobrze, małe krwawienia to nic takiego, ale wiadomo, człowiek się stresuje. jedz torty bezowe na zdrowie, póki masz wymówkę haha:) ja jadłam w green coffee nero - nie mogę się oprzeć, taki tam mają dobry...
asiu, jak tam matura??? żyjesz Wink

?
bato, ja stety niestety dość ubogie mam zycie towarzyskie, no ale najbliższa przyjaciółka lubi dobrze zjeść, więc jak się spotkamy to albo ciacho albo jakiś obiadek...
justysko dziwna pogoda, to lepiej w łóżku leżeć, a jak za kilka dni się ociepli, to akurat już będziesz na chodzie:)

no ale niedziela niedzielą, a już mamy wtorek i dietowanko. niestety, nie jem chwilowo koktajli kolacyjnych, sama nie wiem czemu jakoś nie mam ochoty.... Wink

ja już rozpoczęłam sezon szparagowy, na razie sałatkowo, mniam!

bata

ufff wczorajszą wizytę u onkosia mogę odfajkować i cieszyć się, że wszystko jest w porządku... no... jest mały problem z cholesterolem, ale p dr stwierdził że to świadczy o tym, że święta były udane Wink

tym akurat się nie przejmuję, bo to sprawa genetyczna, a dłuższe stosowanie strukturalnej sprawę załatwi jak zwykle...
sorry, że wieczorem już nie zajrzałam ale wróciłam dosyć późno do domu i powiem szczerze, że byłam skonana... za to dzisiejszy dzień zaczęłam z nową energią i rano po "jabolu" zjadłam pół bułki pełnoziarnistej z sałatą, sałatką z tuńczyka i na to kiełki rzodkiewki, taki przepis znalazłam na jednym z blogów i powiem że było pyszne, jutro do reszty dodam posiekane ugotowane jajko i będzie znów coś innego Wink

na II będzie koktajl czekoladowy bez czekolady, a na obiad już sobie ugotowałam leczo cukiniowe z soczewicą...
na kolację zrobię zielony koktajl, ten który był w planie wczoraj Wink

dziewczyny całuję Was wszystkie.... pa pa wracam do zajęć, a potem jadę z obiadem do mamy....

Tsambika

bato to się cieszę, że wszystko oki u onkosia Laughing

miłego dnia!

bata

dzięki Tsambiko, dla mnie te wizyty są bardzo stresujące więc cieszę się podwójnie kiedy wszystko jest w porządku...
plan "jedzeniowy" wykonałam w 100% chociaż z wiadomych powodów / wyjazd do mamy/ z pewnym poślizgiem więc w porze kolacji w ogóle nie czułam głodu, ale moje awokado nie wytrzymałoby kolejnego dnia no to zjadłam je tak sobie tylko posypane ociupinką soli i granulowanego czosnku Rolling Eyes

już sobie wyobrażam Wasze miny kiedy to czytacie Laughing

.... no cóż uwielbiam awokado i mogę je jeść również w ten sposób, a mój M - "śmieciożerca" patrzy wtedy na mnie jak na kosmitkę Wink

dziewczyny całuję Was... pa pa do jutra
PS. trochę mnie martwi fakt że Madzik dzisiaj nie "podpisała listy", mam nadzieje, że nic złego się nie dzieje... Justyska jest w trakcie kuracji, Asia dogadza swojemu maturzyście więc mają usprawiedliwienie chociaż mogłyby coś tutaj skrobnąć...