 |
Forum o Żywieniu Strukturalnym
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bata
koktajlowe guru

Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 22:23, 28 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
hej
znów brakuje mi czasu, bo siedzę teraz dłużej u mamy, a po powrocie nie wiem w co mam włożyć ręce.....właściwie już ustaliłam że będę jeździć co drugi dzień, ale i tak jakoś tego czasu ciągle mi brakuje.....dzisiaj nawet na jedzenie .... rano zjadłam kanapkę z chleba orkiszowego z sałatą i drobiową wędliną, a potem dopiero po powrocie do domu ok 16.00 zjadłam obiad.... z resztek kaszy jaglanej i gryczanej wykombinowałam kotleciki a do tego sałatka z sałaty lodowej.... nawet niezłe było i szczerze mówiąc objadłam się tak, że wieczorem zjadłam już tylko jabłko.....
Madziku dzięki za pochwały na temat menu ale nie lubię monotonii w kuchni i tak to jakoś samo wychodzi, a Twoje jedzonko też jest godne pozazdroszczenia
bardzo martwi mnie milczenie Tsambiki, czyżby choroba tak ją złożyła, że nawet nie ma siły tutaj zajrzeć....hop hop Tsambiko
justysko cieszę się, że tak jak napisałaś wszystko wraca do normy..... nie przejmuj się, na dietę też przyjdzie odpowiedni czas
dziewczyny pozdrawiam Was i przesyłam buziaki, pa pa do jutra
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tsambika
koktajlowe guru

Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:58, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
hej dziewczynki, już do was wracam:) faktycznie mocno mnie powaliło, najgorsze było kompletne osłabienie no ale powolutku zdrowieję, wczoraj wyszłąm po raz pierwszy od chyba 8 dni na dwór, do rossmanna - zmeczyłam się strasznie, ale mam nadzieję, że nabiorę po trochu mocy
nadrobiłąm forumowe zaległości i juz wiem, co u was słychac i jak dieta:) ja wracam do strukturalnej od jutra, na koktajle nie mogłam patrzeć na szczęscie jakoś nie miałam apetytu, więc mimo kilku grzeszków specjalnie się nie objadałam.
w tzw. miedzyczasie zrobiła się wiosna - fajnie.
mam nadzieję za kilka dni wrócić do marszobiegów i jednak wdrożyć w życie plany biegania.
ściskam was mocno, jeszcze tu zajrzę dzisiaj
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bata
koktajlowe guru

Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Sob 17:05, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Och Tsambiko jak dobrze, że już jesteś niezłego strachu nam napędziłaś, ale cieszę się że już wracasz do zdrowia i do nas
ja dzisiaj jak zwykle na wysokich obrotach, ale rano zrobiłam zamiast owsianki kaszę jaglaną z jabłkiem i chyba znów na jakiś czas przerzucę się na jaglankę, na obiad / bo II śniad. znów z braku czasu nie było/ zjadłam miseczkę zupy jarzynowej + jabłko a kolacji w tej chwili nie planuję bo często zdarza się, że z różnych powodów tych planów nie mogę zrealizować więc nie zawracam głowy i po prostu będę pisała co zjadłam a nie jaki miałam zamiar
dziewczyny wracam teraz do swoich zajęć, ale później jeszcze zajrzę..... buziaki pa pa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
justyska
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:52, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
cześć dziewczyny
miałam dziś bardzo pracowity dzień :) wiosenne porządki, praca w ogródku, przygotowanie rozsady, nareszcie czuję, że stres przeszedł :))
ach i jeszcze robiłam ciasto bo tata za mną chodził, że niby za pomoc przy samochodzie "należy" się bananowiec
co do diety to też nieźle (nareszcie)
sniadaanie - koktajl truskawkowy (jak w diecie weekendowej), 2śniadanie mała kanapka z białym serem rzodkiewką i szczypiorkiem, obiad - pomidorówa z ryżem, podwieczorek - mus jabłkowo malinowy (znalazłam chyba ostatni że spiżarni), na kolację planuje makaron ze szpinakiem i suszonymi pomidorami.
Super Tsambika, że czujesz się już lepiej...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsambika
koktajlowe guru

Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:06, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
ja na razie nie mam się czym chwalić kulinarnie, nawet (co mi się rzadko zdarza będąc na strukturalnej) kilka razy kupowałam (raczej mąż mi kupował) jedzonka na wynos (tajskie i hummus), jem kanapki, ze strukturalnej tylko owsianka się ostała. no ale na jutro juz pozamawiałam w almie owoce do koktajlu i wracam do diety:)
zadanie nr 1 to teraz odzyskać siły:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bata
koktajlowe guru

Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Sob 21:47, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Tsambiko nie spiesz się zbytnio z powrotem do diety i ćwiczeń, najpierw dokładnie się wykuruj żeby nie było "powtórki z rozrywki" bo osłabiony organizm jest bardziej podatny na wszelkie infekcje a to że za oknem mamy cieplutką wiosnę może być bardzo zdradliwe....
justysko widzę że ostro zaczęłaś dietkować....brawo! gratuluje samozaparcia .....
a ja chyba przewidziałam, że dzisiejsza kolacja będzie inna niż zazwyczaj..... uffff będzie manto bo moja silna wola gdzieś się ulotniła ... kolega M jest zapalonym myśliwym i przywiózł /na moje nieszczęście/ zrobioną przez siebie kiełbasę z dziczyzny i niestety nie mogłam sobie odmówić kawałka, a na dodatek szczerze muszę przyznać, że była pyszna..... hi hi
kochane życzę Wam udanej i spokojnej niedzieli, ja zajrzę jutro dopiero po południu, bo będę miała gości na obiedzie więc z czasem będzie krucho....pozdrawiam pa pa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madzik
ekspert koktajlowy

Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Nie 11:41, 30 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Tsambika heeeej! Super ze wróciłas:-) mam nadzieje ze powrót do formy potrwa krótko i będziesz mogła cieszyć się wiosna podczas swoich biegów :-) a co do diety, to strukturalna myśle ze jest super na taka okazje, bo i owoce i pełne ziarna itd. Ale jak juz napisała Bata, wszystko pomału, nie ma co się spinac :-)
U nas tez wiosenne, byliśmy wczoraj w lesie na spacerze, dziś tez pójdziemy, a potem do mamy R na...sernik
Justysko, tez bym chciała pogrzebać w ziemi, ale nawet nie umiem sobie poradzić z ziołami w doniczkach moze w tym roku się uda... Czy nie za wcześnie za sadzenie ziół na balkonie? Czy lepiej podtrzymać je w domu jeszcze?
Bato, a Ty kochana nie przejmuj się takimi drobiazgami jak kawałek czegoś, co jesz rzadko i w małych ilościach! Twoje menu naprawdę jest ekstra!
Co do mojego jedzenia, to wole nie mowić :-P wczoraj totalnie odpuściłam, jadłam kanapki a na kolacje pieczone plasterki ziemniaków.
Dziś na śniadanie mieliśmy pyszne grzanki z oliwa, pomidorem, świeżym szpinakiem, bazylia i mozarella...mniam! Do tego wyciśnięty sok z grapefruita.
Teraz szybkie zmywanie, ogarnięcie się i do lasu a potem na deser :-P
Na kolacje zjemy jakiś szybki makaron.
Miłej niedzieli drogie koleżanki, buziaki!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bata
koktajlowe guru

Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Nie 16:32, 30 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie moje drogie
melduję się zgodnie z zapowiedzią, goście już wyszli zadowoleni i z pełnymi brzuszkami, a ja niestety zaliczyłam kolejną wpadkę tzn. upiekłam karpatkę i oczywiście MUSIAŁAM kawałek skosztować ale poza tym było bardzo grzecznie, rano kromka orkiszowego chleba, jajko na twardo, po kilka pomidorków, rzodkiewek i kawałek papryki, na obiad pierś kurczaka z grilla + sałatka z pekinki + połówka brzoskwini z puszki ....od jutra jednak nie ma to tamto i wracam na drogę cnoty
dziewczyny, u nas jest piękna pogoda więc wybieram się na spacer, Wam też życzę udanego popołudnia..... pa pa zajrzę jeszcze wieczorem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
justyska
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:04, 30 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
witajcie,
dzisiaj u mnie była fantastyczna pogoda, więc dzień wykorzystałam na spacerek w sumie prawie 3h.
Dietka w wydaje mi się w miarę ok
śniadanie - koktajl porzeczkowy, 2 śniadanie suszone owoce, obiad pierś z kurczaka z suszonymi pomidorami, ziołami z kaszą i rzodkiewką z jogurtem, kolacja - 2 jajka na miękko z 2 kromkami chleba orkiszowego,
Madzik na zioła może być trochę jeszcze za wcześnie nie lubią zimnego wiatru i niektóre nie lubią temperatury poniżej 5*C, więc jak chcesz jakiś konkretne rady to musisz napisać jakie zioła zamierzasz mieć na balkonie, poza tym nie jest prosto mieć zioła w doniczkach - trudno zapewnić odpowiednie nawodnienie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsambika
koktajlowe guru

Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:45, 30 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
oj tam oj tam bato, gdybyć NIE spróbowała karpatki to dopiero byłoby dziwne
justysko, to teraz cię czeka pracowity, fajny sezon! ja niestety mam tu dziwny zabudowany balkon i nic nie będę sadziła. nie zdecydowaliśmy też jeszcze, czy się przeprowadzamy czy jeszcze kilka miesięcy tu zostaniemy. tak więc moje ogrodnictwo ograniczy się do ziół na parapecie kuchennym:)
madziku, jak było w lesie? ja na razie ograniczam się do minispacerków. mam nadzieję, że w najbliższych dniach rozpocznę sezon rowerowy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madzik
ekspert koktajlowy

Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon 8:06, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Hej kochane!
Wczorajszy dzien był cudowny! Byliśmy w lesie z kolega i jego labradorem i było tak cudownie cicho, pachnąco i ciepło! Wspaniały odpoczynek dla ciała i ducha :-)
Potem oczywiście zaliczyłam DWA kawałki sernika mamy R ale tez sporo owoców, wiec jakoś to zrownowazylam. Na kolacje za to trzy małe kawałki pizzy, i co ja to powiecie? Bo mi brak słów na sama siebie ale nie stresuje się jakoś, humor dopisuje i szkoda mi nerwów na martwienie się grzeszkami :-P
Dziś piękny dzien, za godzinę wybieram się na pierwsze ćwiczenia pt. Pilates z brzuszkiem :-)
Po drodze zalicze bibliotekę.
Tak mi szkoda R, bo dziś po 10 dniach chorobowego wrócił do pracy, wiec raz ze wstawanie (jeszcze po zmianie czasu) dwa, ze na pewno zasypia go robota. No szkoda mi chłopa no :-P
Ale naszykowalam mu wałówkę, żeby mu mniej smutno było
Ja juz zjadłam owsiankę, ze słonecznikiem i trocinkami, domowym sosem truskawkowym i swiezymi truskawkami tez. Pyszotka :-)
Za godzinke wypije mała kawkę i zjem kawałek sernika, bo nie daj boze się zepsuje!!
Miłego dnia kochane!
PS Justysko, napisze pózniej jakie zioła mam, muszę je wygrzebac, ale dzięki za radę!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bata
koktajlowe guru

Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pon 15:38, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Masz rację Tsambiko, kucharka zawsze powinna wiedzieć jak smakuje danie które poda gościom więc się dostosowałam
Madziku pogoda wczoraj sprzyjała spacerom, było pięknie więc też trochę pospacerowałam ....widzę kochanie, że zaczęłaś dzisiaj ćwiczenia, czy to lekarz Ci je zalecił, czy to Twoja inicjatywa ? popieram całkowicie ruch to zdrowie dla Ciebie i córci.. Tsambika mnie zawstydza swoją aktywnością po chorobie, a justyska też ma chyba sporo gimnastyki przy swojej uprawie..... a ja wstyd się przyznać , ale jakoś nie mogę się zmobilizować do systematycznego ruchu, bo albo nie mam czasu albo zwyczajnie mi się nie chce niestety nic mnie nie usprawiedliwia.....
za to z dietą jakoś sobie radzę, dziś rano zjadłam kaszę jaglaną , potem banana a na obiad kaszę gryczaną z wędzonym łososiem i brokułem + jabłko....jak zwykle nie pisze co będzie na kolację bo sama nie mam pojęcia, a poza tym na wieczór jestem umówiona z moją fryzjerką na farbowanie i obcięcie włosów więc nie wiem o której wrócę ...
to tymczasem tyle moje kochane kobitki, całuję Was mocno pa pa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsambika
koktajlowe guru

Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:47, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
a ja dziś miałam przygodę, bo wybrałam się do centrum handlowego (reduta, tego gdzie - justysko - był do niedawna bar dr bardadyna). ledwo zdązyłam wjechać ruchomymi schodami z parkingu podziemnego a tu syreny wyją, alarm i głos przez megafon "alarm pożarowy, proszę spokojnie iść do najbliższego wyjścia i opuścić centrum handlowe". ochroniarze powypędzali wszystkich (panie z mokrymi włosami, które były u fryzjera na przykład ). postaliśmy tak kwadrans i alarm odwołano. oczywiście cały czas się bałam, że mi się samochód spali od tego pożaru. miałam też myśli, że to mój samochód sie zapalił, bo alarm wszczęto zaraz jak się tam zjawiłam
bato, zadowolona z nowej fryzury? madziku, pilates brzmi super:) przez chorowanie i zmianę czasu moje dzieci wypadły z rytmu totalnie, maja wczoraj jeszcze o 23.30 szalałą (normalnie koło 21 śpią jak aniołki). ja dziś ledwo wstałam o 6.55
na obiad objadłąm się hummusem i nie wiem czy dam radę wcisnąć koktajl
buziaki!
Ostatnio zmieniony przez Tsambika dnia Pon 18:47, 31 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bata
koktajlowe guru

Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pon 22:49, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
jak widać trochę mi zajęło obcinanie krótkich włosów i ich farbowanie ale jestem jak zwykle bardzo zadowolona, bo moja fryzjerka zna moje włosy od lat i doskonale sobie z nimi radzi, a jest się nad czym głowić bo zawsze były słabe i byle jakie, potem jakoś radziła sobie z moimi odrastającymi włosami po chemii, ale teraz już wie co "w trawie piszczy" i nie muszę się wysilać z tłumaczeniem pt. jaka fryzura, jaki kolor, no więc jest ok
po powrocie trochę mnie zassało w żołądku i zjadłam pół bułeczki "fitness" z serkiem wiejskim i kilkoma rzodkiewkami..... hmmm ciągle zapominam wspomnieć że czasem wypijam szklaneczkę wody z octem jabłkowym, czasem zjadam kilka daktyli albo kostkę gorzkiej 90% czekolady, ale to tak raczej w normie, dla wyrównania cukru w organizmie
uff rozpisałam się, dziewczyny pozdrawiam ..... do jutra pa pa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madzik
ekspert koktajlowy

Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Wto 7:42, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Hej kochane!
Bato zazdroszczę nowej fryzury i sprawdzonej fryzjerki :-)
Tsambiko, niezła akcja :-P w pracy tak mieliśmy ze trzy razy, raz w deszcz, raz w 20st mróz, raz w upał w południe :-/
Justysko, z ziół mam póki co pietruszkę i bazylię, chciałabym tez miec swój szczypiorek i jeszcze coś, np oregano czy estragon, kolendrę.
Jestem taaaaka obolała po tych ćwiczeniach ze szok! ale wiecie, to taki fajny ból :-)
Popołudniu pojechaliśmy jeszcze na basen, ale tak bardziej rekreacyjnie, niewiele pływałam.
Bato, na ćwiczenia sama się zdecydowałam, lekarka jak najbardziej jest za.
Dziś idę na gimnastykę, jutro pilates i tak na przemian.
Zjadam właśnie miskę owoców (melony, kiwi, truskawki, banan, jabłko) bo skończyły mi się mleka ryżowe na owsiankę a na wodzie jakoś nie mam ochoty, na jaglanka tez nie :-P
Potem dojem sernik od mamy R i mała kawka a po powrocie z ćwiczeń bedzie kasza jaglana z sosem mexico.
Na obiad chyba ukrece jakaś szybka zupę krem jarzynowa i do tego grzanki, bo zostały mi jakieś okrawki z pieczywa :-P
Postanowiliśmy z R, ze bedzie obiad jadł w domu, a nie zabierał do pracy, bo tam często nie ma czasu i ńieraz się marnuje. Wiec daje mu oprócz owoców i jogurtu kanapki (dziś z twarogiem, rzodkiewka, pomidorem i ogórkiem). A świeżo na jego powrót będę szykować obiad. Wejdę pomału w rutynę i sprawniej bedzie mi wszystko szło
Póki co życzę miłego dzionka, zajrzeć potem, teraz zajadam i czytam, papa!
Ostatnio zmieniony przez Madzik dnia Wto 7:45, 01 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna
-> *Dzień jak co dzień* Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 79, 80, 81 ... 112, 113, 114 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 79, 80, 81 ... 112, 113, 114 Następny
|
Strona 80 z 114 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|