Forum o Żywieniu Strukturalnym

rodos

Dzięki za rady, ale jakoś trudno mi się przełamać do psychologa, a co do słodyczy, to walczę sama i jest to trudne:)

kamilka

rodos - ja kilka miesięcy temu odstawiłam antydepresanty - no i przybyło mi 10kg (po tym jak wcześniej schudłam). Czuję jednak, że coś pomału wraca, bo zaczynam miewać znowu zachowania "irracjonalne" - typu płaczę bez powodu, chodzę poddenerwowana nie wiadomo z jakiego powodu. Ni wracają nerwobóle... A co do psychologa - to ja też nie jestem przekonana...

rodos

Kamilko czy jesteś na diecie strukturalnej? No i czy udało ci się coś schudnąć? Ja próbuję właśnie odstawić Welbutrin, ale nie wiem, czy dobrze robię...

Milkaa

Rodos jak Ci idzie na strukturalnej?
Co do psychologa to rzeczywiście nie jednej z nas by się czasem przydał, ale trudno się zdecydować na wizytę.Nie jest łatwo zaufać obcej osobie.
Może popatrz gdzieś na forum, może są opinie o psychologach w twoim mieście.
A może wystarczy skoncentrować się na diecie, a osiągnięty choćby mały sukces poprawi samopoczucie.
powodzenia

kamilka

Rodos - niestety strukturalna za bardzo mi nie idzie - chociaż staram się. I nie chodzi tutaj za bardzo o dietę - bo strukturalna jest super i "normalnie" pewnie już bym schudła.

Niestety samopoczucie nie najlepsze i męczą mnie kompulsy. Od kwietnia przybyło mi już 10kg. Na dodatek znowu męczy mnie "apatia" - nic mi się nie chce... Zastanawiam się nad ponownym leczeniem, bo jak tak dalej będzie to do końca roku będę ważyć tyle, ile ważyłam przed rozpoczęciem odchudzania (ponad 100kg) :( Ja brałam Bioxetin.

rodos

Chyba otworzymy osobny wątek na temat depresji.. ja też nie czuję się najlepiej, listopad to zła pora dla depresji, dlatego też moja dieta kuleje. Sama nie wiem, czy nie lepsza będzie South Beach?

kamilka

rodos - chyba by się przydał taki wątek;)

A tak na poważnie to coraz bardziej "zbieram" się do wizyty u lekarza - nawet Mąż powiedział, że jak sama nie pojadę, to On to zrobi i pojedzie po leki. Powiedział, że jak nie mam sił, to mam nawet nie robić Im obiadów - On sobie costam zje, a dzieciakom sam ugotuje... Ja jeszcze mam siły, aby jakiś obiadek rodzince zrobić, niestety dla siebie już nie - pierś z kurczaka i już 2 dni lezy i czeka aż się zbiorę i ją zjem. Nie mam ochoty sobie nic gotować (chociaż to lubiłam) no i jem niestety kanapki, co skutkuje tyciem niestety :(

rodos

Kamilko musisz jak najszybciej zacząć brać jakiś antydepresant.
ja dopiero wychodzę z dołka, ale jeszcze miesiąc temu tylko leżałam i nie mogłam się zmobilizować, aby cokolwiek zrobić. Zrobiłam sobie dwa dni przerwy w Welbutrinie i wczoraj było znowu okropnie, więc dziś znowu wróciłam do leków. Może teraz łatwiej będzie mi zmobilizować się do stosowania diety?

Milkaa

witajcie dziewczyny
Nawet jeśli nie stosujecie się tak dokładnie do diety, ja tez ostatnio sobie troche odpuściłam, to starajcie się przemycać do zwykłych posiłków produkty strukturalne, może z czasem jak nastrój się poprawi to nabierzecie ochoty na strukturalne gotowanie.

To oczywiste,że łatwiej zjeść kanapkę lub przygotować jakieś proste danie którego przepis znamy od lat niż przygotowywać jakieś nowe, robić specjalne zakupy i zastanawiać się czy rodzina będzie chciała zjeść, tym bardziej jak nie bardzo chce się wstać z łóżka.
Najważniejsze to wrócić do równowagi, a jeśli leki w tym pomagają to trzeba je brać. Ja też od wczoraj zażywam na moją dolegliwość, IBS.

Zycze Wam zdrówka i nie uciekajcie od nas nawet jeśli nie koktajlujecie

pozdrawiam

moniczka

witajcie ,
nie brałam nigdy środków antydeprasyjnych , ale może wtrącę swoje 3 grosze.
Mam podobne kłopoty ostatnio , płakać mi się chce jak jest coś śmiesznego , a jak coś mnie wzruszy to ... łzy mi lecą.
do pracy chodzić mi się nie chce.
narazie chodzę na masaże dżwiękiem mis tybetańskich i chcę podratować się czymś takim:
[link widoczny dla zalogowanych]

opinie w internecie są ciekawe, jak narazie testuję..
Pozdrawiam

Milkaa

ciekawy ten masaż, ale pewnie sporo kosztuje? :(

życze wszystkim koktajlowiczkom radości na co dzień i siły w walce ze smutkami

pozdrawiam gorąco

rodos

Wracam do Was, znowu próbowałam schudnąć bez żadnej diety i teraz zważę jeszcze więcej, bo miałam napady obżarstwa Crying or Very sad

Mam nadzieję, że wesprzecie mnie teraz w mojej ostatniej desce ratunku -strukturalnej! Nie wiem tylko, czy koktaile nie znudzą mi się za szybko, bo znowu ucieknę w jakąś South Beach albo inną.

moniczka

witaj Rodos , ja od 2 m-cy jestem fanką diety Ewy Dąbrowskiej.
Ona poleca , ze wskazań zdrowotnych nawet 6 tyg postu owocowo-warzywnego.
Ja teraz jestem na warzywach i owocach od 8 dni z zaplanowanych 10.
Wcześniej miałam taki post przez 2 tygodnie.
Od 15 września : ważyłam wtedu 80 kilo teraz 69.
Poza tymi okresami warzywnymi , oczywiście : jedzenie strukturalne(mniej lub bardziej:)

Rodos schudniesz i utrzymasz wagę!!! Jedząc odżywcze,świeże jedzenie będziesz pięknie wyglądać!

rodos

Moniczko czy możesz mi coś więcej napisać o tej swojej diecie? Czy jest do wytrzymania i jak wygląda na niej samopoczucie?

moniczka

witaj Rodos, tu jest link do forum na kafeterii:
[link widoczny dla zalogowanych]

a tu strona "firmowa"
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest to raczej dieta dla zdrowia , nazywana czasem postem lub półgłodówkę. Ale oczywiście jak się ma nadwagę to waga leci.

Pozdrawiam