Forum o Żywieniu Strukturalnym

Bożka

Ja to się dzisiaj nie bardzo mam czym pochwalić, chyba tylko porankiem...wstałam z zamyslem ubrania się na grilla , mieliśmy takiego " służbowego" grilla....no i mysle co tu założyc....i nagle olśniło mnie ze mam fajne białe spodnie z tamtego roku...wieem białe na grilla niezbyt trafny pomysł....ale po chwili pomyslalam ze bardzo je lubię...i ubiorę....tylko był jeden problem...one były na mnie mocno obcisłe...ostatnio...
Ale z ciekawością wyciągnęlam...i załozylam....i co?????????
luźniutkie....w pasku..superowe....Mówilam wam ze te obwody mi się zmniejszyly i to dośc znacznie....więc w tych bialutkich spodniach wkroczylam na grilla...no i tu całe moje mistrzostwo się konczy :)))
Na grilu byl ziąb...jak diabli....przemarzłam w stopy....zachcialo mi się bialutkich sandałek...z odkrytymi stopami....jak zmarzłam to pomyslałam ze rozgrzeję się cieplym jedzonkiem...no tak...ale strukturalnego na tym grillu to nic nie było....:(
Wmłócilam...więc pyszny karczek...ktory czuję do teraz gdzies na wątrobie...do tego jakąs kapustę na ciepło...która tez gdzieś tam czuję...
No nic..jutro wypiję koktajl...bedzie OK:) Na razie NIGDY WIĘCEJ GRILII choćby nie wiem w jak fajnym towarzystwie.

PS. NAJLEPSZY TEMAT NA TYM FORUM - PONAD 166.000 ODWIEDZIN
KLIKNIJ TUTAJ

emilly4

Bozka,chyba do ciebie dolacze...dzisiaj rowniez zaliczylam grilla i pierwsza rzecza na jaka mialam ochote po kielbaskach Embarassed

byly slodycze....a w czasie strukturalnej nie mam na nie ochoty,bowiem owoce i nasiona swietnie mi je zastepuja. Faktycznie nie ma sie czym pochwalic,ale dzieki takim grzeszkom wiemy co najlepsze i dlaczego nie powinnysmy rezygnowac ze zdrowego odzywiania sie Very Happy

Bożka

Cześc dziewczyny:)
Ojjj rozpuściłam sie ostatnio " jak dziadowski bicz" ..oczywiście strukturalnie...juz dawno sobie tak nie poluzowałam...no ale zaplaciłam za łakomstwo..:( Przygotowałam na obiad miskę takiej sałatki, średnio strukturalnej no bo na makaronie, ale została mi pierś z indyka z obiadu poprzedniego dnia, no to dodałam do niej ananas, porę, kukurydzę no i makaron ugotowany, wszystko wymieszałam z majonezem z jogurtem..salatka była pyszna a JA od rana tylko na 2 koktajlach a była 16.00...no więc nałozyłam sobie raz salatki potem jeszcze raz...:(..pootem...pomyslalam ze zrobie sobie mała kawę...a potem..do kawy cieniutki plasterek sernika na zimno..dobiłam się lampką martini...:( oczywiście wszystko na własne życzenie..
Po godzinie zrobilo mi się tak niedobrze..jak mało kiedy...po prostu mój żołądek spoglądał na mnie karcąco i pewnie gdyby mógł zapytałby czy oszalalam??????
Na pewno skurczył mi się zołądek i odzwyczaił do wchłaniania takich ilosci jedzenia...a w ogole raczej nie pijam teraz kawy w dodatku fusowej...!!!!
No więc " umieralam do nocy boskiej....i jeszcze trochę rano...
Dziewczyny....!!!!!!!!! To chyba mało odkrywcze ale...łakomstwo nie popłaca...!!!!!

Anisa

Zgadzam się z tobą Bożka ...łakomstwo niestety nie popłaca Wink

Potem trzeba odchorowac a co najgorsze nasze łakomstwo widac potem w postaci niechcianego tłuszczyku na biodrach Twisted Evil

Bożka

Nooooo dzięki Anisa:)))) nie ma to jak słowa otuchy:)))

Tulka

Łasuchowanie daje któtkotrwałą radość, a po pewnym czasie pojawiają się wyrzuty sumienia, uczucie przesytu, może nawet zgaga.
Radość z łasuchowania to tylko nawyk można go zmienić, choć jest to trudne.
Oby przychodziło nam to z łatwością życzę sobie i wszystkim koktajlowiczkom:-)

Anisa

Bożka niestety taka jest smutna prawda Sad

wiem to z własnego doświadczenia ...troche szaleńczego łakomstwa ...a potem ciasna spódniczka i spodnie Twisted Evil

Bożka

Wiem wiem Anisa Very Happy

masz absolutną rację...Ja się nawet potem źle czuję...po takim przejedzeniu...wiecie tylko co jest optymistyczne...że teraz mnie naprawdę mało brakuje zeby byc przejedzoną...:) znaczy zołądek mi się skurczył i to dość mocno Very Happy

huuraaa :) czego i wam życzę

Anisa

Bożżże może i mój żołądek sie skurczy tak jak twój ...bo narazie jeszcze nic na to niestety nie wskazuje Twisted Evil

monique

mój nietety tez jakoś nie chce się skurczyć Crying or Very sad

i ostatnio baaardzo domaga się jedzenia

Kubisia

Monika mój żołądek to chyba z dnia na dzień się rozciąga.Chyba ze starości.Ale coś w tym jest,że jak się je strukturalnie to o wiele mniej.Dokror też to w swoich książkach opisuje.Ja wiem,że jestem tępa ale jak się robi te buźki.jakby Ktoś chciał mi napisać to prosze tak bardziej łopatologicznie typu bierzemy.......
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.Acha dzisiaj wróciłam na chwilę do starego topku i twierdzę,że jeszcze wszystkich nie ma.

Maziaczek

Kubisiu - buźki masz po lewej stronie jak piszesz posta

, pisze emotikony - jest ich tylko kilka, pod spodem pisze więcej ikon - klikasz na to, aby wkleić buźkę w konkretne miejsce np na koniec zdania, ustaw się kursorem na koniec zdania i naciśnij jakąś buźkę ,sama wskoczy

Malutkafajniutka

A co wy robicie że macie takie fajowskiie paski z wagąąą;>:D:D Tak a propo??

U mnie dzień fatalny, prawie niestrukturalny :(:(

Anisa

Kubisiu a może uzywasz szybkiej odpowiedzi ?? jesli tak to tu nie ma ikonek.Musisz uzywac "odpowiedz" Laughing

monique