Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bożka
arcymistrz koktajli

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:44, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cześc dziewczynki - koktajlówki
Właśnie wróciłam z jednodniowego wyjazdu, ale jestem " zajechana"..idę do łóżka...natomiast trzymalam się strukturalnie cały dzień, nawet na wyjeździe udało mi się oprzec pokusom Ale cóż....za 6 dni wyjeżdzam na urlop....na 2 tygodnie no i wtedy...hmmmmm nie wiem jak to bedzie z tymi pokusami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kubisia
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:42, 06 Lip 2007 Temat postu: dzień jak co dzień |
|
|
Anisa miałaś rację ja odpisywałam i pisałam z szybkiej odpowiedzi i dlatego nie było buziaczków.teraz już wiem.Śliczne dzięki.Dzisiaj dzień jest dobry, bo się nie kurzy z racji deszcz
Trochę można odpocząć a i na cmentarzu kwiatki będą podlane.Dalej jestem na wekendowym, ale opis to już w innym miejscu.Pozdrawiam wszystkich i dzięki za podpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
el moni
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:06, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A mój dzień dziś zaczął się całkiem , całkiem od koktajlu oczyszczającego i miało być tak pięknie. . .
Ale dziecko wyciągnęło mnie na lody i oczywiście zjadłam i jeszcze do tego wypiłam kawę mrożoną, bo mają najlepszą w mieście (moim zdaniem) i oczywiście nie mogłam się oprzeć. I teraz mam tak jak pisała Bożka, że czuję toto na żoładku do tej pory. Tak więc rozkosz dla podniebienia = ciężko na żołądku
No i tak to ze mną właśnie jest - zero samodyscypliny cholercia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maziaczek
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 21:21, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
dziś nie było zbyt strukturalnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisa
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Sob 10:54, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja dzis zaczęłam dzień koktajlem zielonym.Niedługo zrobie sobie przekąskę w postaci pestek dyni(bardzo je lubie ) co do obiadu to na dzis przygotuję
smazona rybke - mintaj a do tego będzie surowka z kapusty kiszonej.Co do kolacji to jeszcze sie zobaczy Życze wszystkim miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisa
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Sob 18:56, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzis na kolacje zjadlam chlebek razowy (2 kawałki z pomidorem i cebulką ) Wyjatkowo taka kolacja zamiast koktajlu pomarańczowego ...po prostu dzis miałam ochote na razowy chlebek ...pyszne bylo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maziaczek
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 19:13, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a ja to dziś miałam jakiś kryzys najadłam się jak świnka widocznie organizm tego potrzebował , zresztą takie wpadki mam sporadycznie, specjalnie się tym nie martwie, od dłuższego czasu przestałam też obsesyjnie stawać na wagę i dzięki temu nie mam takiego stresu jak wcześniej, no ale mam już plan odżywianka i od jutra sumiennie przestrzegam
Zrobię też zdrowe ciasto z cukinii - przepis mam z diety Montignaca - jak wyjdzie to się pochwalę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisa
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Sob 19:18, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Maziaczek kryzys każdemu może sie zdarzyc ..nikt nie jest doskonały
njawazniejsze jest to ,że potem wracamy na dobrą drogę...lub przynajmniej chcemy wrócic
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maziaczek
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 10:47, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kupiłam sok z brzozy - takiego koktajlu jeszcze nie piłam, zobaczymy jaki będzie w smaku.
Dowiedziałam się jeszcze, że jest coś takiego jak KSYLITOL - naturalny słodzik pozyskiwany właśnie z brzozy - to coś dla tych uzależnionych od cukru a co więcej pomaga utrzymać gęstość kości co osobiście bardzo mnie cieszy bo należę do osób zagrożonych osteoporozą mimo wieku. Odstraszająca jest tylko cena 37 zł za 500g ale myślę że kupię jedno opakowanie na próbę.
Miłej niedzieli
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisa
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 11:35, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Maziaczek troche drogi ten słodzik ...no chyba ,że na długo wystarcza.Ja muszę powiedzieć ,że od czasu jak zaczęłam strukturalne żywienie to jakoś nie ciągnie mnie do słodyczy,nawet kawę i herbatę słodzę tylko 1 tabl.słodzika i wydaje mi sie,że za słodkie jest Czy wy również to zauważyłyście ???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jola
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: katowice
|
Wysłany: Nie 14:11, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
hejka
może Wam wydawawać się dziwne ,ale ja przez tydzień koktajlowania przytyłam 1 kg , a przecierz miałam się odchudzać
pomyślicie pewnie ,że koktajlowała, a swoją drogą pożarła- nie naprawde trzymałam się ściśle zalecanych koktajlów i KUPA
w czoraj z tego zrezygnowania poszłam z kumpelą na piwo
i wieczorem upiekłam chlebek ,który jem jeszcze gorący z masełkiem , może podam przepis , chociaz nie jest strukturalne- można by z tego przepisu zrobić struk.
1 kg krupczatki
5 dkg drożdży
5 łyżek słonecznika
5 łyżek dyni
5 łyżek sezamu
3 łyżki siemienia lnianego
1 łyżka cukru
1 łyżka soli
4 szklanki wody
1 szklanka otrąb
wszystkie składniki dokładnie wyrobic i pozostawić do wyrośnięcia,
wyłażyć do 2-ch długich blaszek i wyrównać mokrą ręką ( ręka zamoczona w zimnej wodzie)
odstawić do wyrośnięcia i piec w nagrzanym piekarniku 1 godz. w 200 st. C
można by dać mąkę 1800 lub 2000 i byłby strukturalny?
w moich okolicach nie ma sklepu ze zdrowa żywnościa i jeszsze nie próbowałam
co o tym myślicie?
i dlaczego mam 1kg na plusie , miało być minus?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maziaczek
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 21:31, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jola - dużo sklepów ze zdrową żywnością znajdziesz w internecie, ja tylko w takich sklepach staram się kupować np. śliwki, morele, mąkę - bo wiem że nie ma tam konserwantów zwłaszcza w suszonych owocach, a ten 1 kg na plusie......hm.........może organizm zatrzymuje wodę a może mało piłaś, a wielkość porcji i składników koktajli łatwo przedobrzyć, a może po prostu waga łazienkowa szwankuje i ważne żeby ważyć się zawsze o tej samej porze najlepiej rano przed śniadaniem.
Mój placek z cukinii wyszedł całkiem strukturalnie, z mąki pełnoziarnistej tylko nie jest słodki i najlepiej jeść do z dżemem, jutro wezmę do pracy zjem z sokiem marchewkowym.
Pozdrowionka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jola
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: katowice
|
Wysłany: Nie 21:43, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Maziaczek napisał: | Jola - dużo sklepów ze zdrową żywnością znajdziesz w internecie, ja tylko w takich sklepach staram się kupować np. śliwki, morele, mąkę - bo wiem że nie ma tam konserwantów zwłaszcza w suszonych owocach, a ten 1 kg na plusie......hm.........może organizm zatrzymuje wodę a może mało piłaś, a wielkość porcji i składników koktajli łatwo przedobrzyć, a może po prostu waga łazienkowa szwankuje i ważne żeby ważyć się zawsze o tej samej porze najlepiej rano przed śniadaniem.
Mój placek z cukinii wyszedł całkiem strukturalnie, z mąki pełnoziarnistej tylko nie jest słodki i najlepiej jeść do z dżemem, jutro wezmę do pracy zjem z sokiem marchewkowym.
Pozdrowionka |
a co myślisz o moim chlebku , smakuje wyśmienicie tylko nie wiem czy można go jeść?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maziaczek
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 21:53, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie że można, przecież nie możemy popaść w paranoje i jeść tylko produkty polecane przez doktora bo nam się znudzi, a w Twoim chlebku jest dużo fajnych składników.
Nigdy mi nie wychodzą wypieki na drożdżach jakaś chyba słaba ze mnie kucharka
Odchudzanie musi być przyjemnością a nie przykrym obowiązkiem.
Myślę że jak ktoś ma mało kg do stracenia to wystarczy jak raz na jakis czas zrobi sobie odchudzanie weekendowe a w pozostałym okresie trzeba tylko się pilnować a jeżeli ktoś ma duuuuużo kilosków do zgubienia to musi bardziej restrykcyjnie przestrzegać dietki.
Jak dla mnie to ten sposób odżywiania jest naprawdę świetny.
Ostatnio zmieniony przez Maziaczek dnia Nie 21:57, 08 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jola
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: katowice
|
Wysłany: Nie 21:56, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Maziaczek napisał: | Pewnie że można, przecież nie możemy popaść w paranoje i jeść tylko produkty polecane przez doktora bo nam się znudzi, a w Twoim chlebku jest dużo fajnych składników.
Nigdy mi nie wychodzą wypieki na drożdżach jakaś chyba słaba ze mnie kucharka |
spróbuj zero pracy i wychodzi tylko musi porządnie wyrosnąć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|