Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Nie 20:57, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hej dziewczyny, co to za omijanie tak ważnego wątku jak ćwiczenia..... helllloooouuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!
6 Weidera to masakra, dwa razy podchodzilam maks! Najlepiej, żeby każdy znalazł something dla siebie! Coś w czymś sie dobrze czuje, co lubi itd.... Ja już chyba wszysto uprawiałam i najbardziej pasuje mi aerobic, ale w międzyczasie miałam kontuzje kolan i przy mojej wadze wszelkie ćwiczenia aerobowe w stylu skaknie sa zakazane.... ćwiczyłam jogę... ale dałam sobie spokój... ja musze się szybko ruszać, żeby mieć dobry humor.... obecnie biegam z kijkami, tzw. nordic walking i chyba to jest to.... do tego rower.
Ruszamy sie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:05, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt - nordic walking tez mi pasuje, a ćwiczyłaś pilates? Jest super !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Pon 19:53, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hej SylwiaO, pilates nie ćwiczyłam, ale ćwiczyłam callanetics, chodziłam na aerobik i joge... Jednak teraz w ramach oszczędzania czasu ćwiczę to na co mam warunki. Mieszkam koło jeziorka, a tam można przecudnie biegać z kijkami i na prawde mi sie to podoba... do tego przy cieplejszej pogodzie rowerek i do przodu! Byle nie jeść wieczorem... właśnie wróciłam z nordic walking i siedzę ze szklanką herbaty zielonej i wody mineralnej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:24, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Też zrobiłam po południu małe kółeczko koło mego lasku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Wto 0:13, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ja wlasnie mam zamiar jezdzic na rowerze do pacy.. wiec czekam na cieplejsze dni :)))
bo sama nie umiem sie zmobilizoawac do innych cwiczen ;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:32, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja zaczęlam cwiczyć brzuszki, bo jak zobaczyłam tę galaretę, co pozostała po tłuszczyku, który sobie poszedł w siną dal to się przeraziłam. Kupuję "Shape" i tam było sporo różnych płyt z ćwiczeniami, oprócz tych w samej gazecie, szczególnie podobają mi się te które prowadzi Tamilee Webb. Po ćwiczeniach okazywało się, że mam mięśnie tam, gdzie nie spodziewałam się ich mieć (czuć je było przy każdym ruchu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goya
adeptka koktajlowa
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA
|
Wysłany: Wto 15:25, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Noelka tez bym tak chciala z tymi brzuszkami, marzy mi sie codziennie je robic... na razie wykonuje je w glowie :)))))
ale wczoraj wieczorkiem bylam na pierwszej rowerowej przejazdzce :) yupiiii
mam nadzieje, ze rower pozwoli mi zrzucic troche kilo
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:29, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mój rowerek jeszcze zimuje. Trochę jeszcze dla mnie za zimno. Ale przy takiej mobilizacji na pewno już niedługo :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 17:47, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja juz sie nie moge doczekać kiedy zrobi się chociaż troche cieplej wtedy też wyciągnę rower z piwnicy i będę mogła nim smigac po parku:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 22:52, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
no ja mam i taki rower i taki stacjonarny, to się teoretycznie wykręcać nie moge, a jednak... dzisiaj u nas pogoda pod psem to kijki odpuściłam... ale brzuszki polecam z rana kolo 100, mozna zacząć od mniejszej liczby, ale później ta 100 trwa pare minut... Juz wcześniej gdzieś pisałam, że najlepiej ćwiczyc z rana, ale ja co najwyżej, o ile mam wogólę siłe, to moge te brzuszki poćwiczyć.... nic innego....
|
|
Powrót do góry |
|
|
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:51, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, a nie kusi Was żeby zapisać się na jakieś zajęcia zorganizowane? Ja się zapisałam ze znajomą na pilates- do wyboru ilość zajęć w tygodnu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarinka
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 10:46, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja chodziłam na aerobik i rowery do fitnessklubu i pewnie chodziłabym dalej, zwłaszcza na rowery, ale niestety naderwałam sobie mięsień i muszę przystopować:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Śro 16:26, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
u mnie odpada, już tak chodziłam na jogę i oddechu złapać nie mogłam.... pracuje daleko od domu, ledwo co wpadałam na chatę, musiłam sie przebrać i wyjeżdżać na jogę... przyjeżdzałam koło 19.00 bartdziej zmeczona niz to wszystko warte... brak czasu dla dziecka, męża... a teraz mam kijki, wiem, że muszę schudnąć, to dawaj biorę i idę... no chyba że na zewnątrz halny, to wtedy siedzę w domu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:39, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja ciągle się nad tym zastanawiam, ale ciągle takie zajęcia przegrywają z kasą, z raczej jej brakiem. Dlatego zaparłam się na samodzielne ćwiczenia. Ale muszę to zrobić rano, bo potem jak już zacznę zajmować sie wszystkim, to okazuje się, że już właśnie jest wieczór, pora spać, a nie machać nóżkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Czw 20:33, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt Noelka, im później tym mnie bardziej do pozycji horyzontalnej ciągnie, niż do ruszania sie... dzisiaj znowu był apogoda pod psem i nei mogłam wyjść na kjiki... ciekawe, czy będe miała tyle samozapracia, co by na stacjonarny usiąść.... a dzisiaj jestem po takim "żartym" dniu, że wypadałoby.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|