Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
just
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:28, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ja jestem zdrowa (czyli muszę chodzić do szkoły ;p) ale tak się zastanawiam... miód nie jest strukturalny? bo któraś kiedyś napisała, że zjadła miód, a więc bardzo niestrukturalnie... a ja ten... no... ja wpierdzielam ostatnio słoik miodu za słoikiem... (3 litry od poniedziałku ;/) i tak myśle czy to dobrze czy źle O_o
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
retro
arcymistrz koktajli

Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:18, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
just chyba zartujesz 3 litry moidu w 3 dni Ty nie mozesz byc zdrowa................To jest ......................wstrzymam sie od komentarza.Dziewczyno jeszcze sie zastanawiasz czy to dobrze czy zle. Zgroza.!!!
Jezeli tak sie odzywiasz to nie dziwie sie, ze masz klopoty z waga.
Miod jemy najwyzej lyzeczke do herbaty i to wtedy gdy mamy infekcje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sailchuach
koktajlowe guru

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:39, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ło matko - to chyba jakiś błąd w druku...
Litr miodu to mniej więcej kilo cukru - ze 4000 kalorii. Miód jest zdrowy, ale w ilościach raczej aptekarskich, w takiej ilości to niestety puste kalorie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bożka
arcymistrz koktajli

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:16, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Just mnie się tez słodko zrobiło...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ainoh7
koktajlowe guru

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kATOWICE
|
Wysłany: Czw 6:13, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Boże trzy litry miodu!!! niemozliwe :) a lejacego sie czy takiego stałęgo ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
just
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:35, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
lejącego się takiego... mniam ;p litrowy słoik na dzień to moja średnia do wczoraj ;/ dziś mnie brzuch strasznie (chyba własie po miodzie) boli więc nie tknęłam nic. ale ten no... ale jak zacznę jeść to nie mogę skończyć jak mogę temu zaradzić ;(?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sailchuach
koktajlowe guru

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:38, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zaczynać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bożka
arcymistrz koktajli

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:29, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Just koktajle regulują świetnie gospodarkę cukrową, jak je zaczniesz stosowac nie tkniesz nic słodkiego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
just
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:50, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
postanowiłam. już raz zaczynałam weekendową-pisałm zresztą, ale co wyszło? nico że tak to ujem więc... jak tylko uda mi się zaopatrzyć w produkty do diety weekendowej zastosuję ją a potem odżywianie strukturalne i nie ma bata... :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
retro
arcymistrz koktajli

Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:32, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
just podpisuje sie pod postem salichuach. Blagam cie wlacz myslenie zanim siegniesz po miod!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vanili
wicemistrz koktajli

Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 21:32, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Just, dieta to nieustanna walka z własnymi słabościami...,dozowanie produktów spożywczych, ale z czasem można to wypracować.Powodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
retro
arcymistrz koktajli

Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:36, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
vanili 3 litry w 3 dni to slabosc????????????......... to jest.............bez komentarza.Szkoda słów........
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sailchuach
koktajlowe guru

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:16, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałam, że to zasługa diety strukturalnej - rzeczywiście odrzuca mnie od słodkiego, nie mogłabym zjeść już samych winogron na przykład, są takie obrzydliwie słodkie. Nie mówię o słodyczach, bo one nie istnieją dla mnie od dawna. Odrzuca mnie też od gotowych produktów typu słodzone jogurty owocowe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ainoh7
koktajlowe guru

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kATOWICE
|
Wysłany: Pią 6:01, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
a słodzonych jogurtów to ja bym sie juz tez nie tkneła. ja takze nie lubie słodkiego ale od zawsze nielubiłam. ale cos jest w tej strukturalnej bo kiedys własnie jadłam na tony te jogurty słodkie a teraz dziekuje bardzo wole naturalny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vanili
wicemistrz koktajli

Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 11:04, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przez kilka lat jadłam Danonki, teraz mi nie smakują, wogóle dział żywnościowy omijam szerokim łukiem. Jest coś w tej diecie, nie ciągnie człowieka do słodkiego i całej tej chemii foliowanej...
Albo nasze myślenie jest już inne..
W sobotę wzbudziłam zdziwienie wśród moich koleżanek, które się odchudzają i jedzą serniki, ciastka, piją wino, okazjonalnie.Były zainteresowane koktajlami, ale nie samą dietą...jak to? chleba nie?, ciastek nie? Mnie te zestawy weselno-bankietowe "odrzucają".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|